Trwa zlot motocyklowy Leopolis Bikers

3
4163
Lwówecki Zlot Motocyklowy 2022

Po raz dziewiąty udowadniają, że do organizacji wspaniałej imprezy, która cieszy się olbrzymim zainteresowaniem, jest znakomitą promocją regionu i kultury potrzebne są chęci i zgrana ekipa, która nie boi się ciężkiej pracy.

 

Członkowie i sympatycy Stowarzyszenia Motocyklistów Leopolis Bikers z Lwówka Śląskiego przyznają, iż wydarzenie planują przez kilka miesięcy. Wszelkie zgody, kwestie sanitarne, scenotechnika, zespoły muzyczne, sponsorzy, promocja, … To zadania, w których nikt ich nie wyręczy. Jednak najtrudniejsze są ostatnie dni. Przybyłych na zlot motocyklistów trzeba przyjąć okazując im staropolską gościnę. A tych miłośników dwóch kółek z roku na rok na organizowane przez „Leopolisów” zloty przybywa coraz więcej. Pieczenie ciast, lepienie przepysznych pierogów, gotowanie bigosu, czy grochówki dla kilkuset gości to nie lada wyzwanie. W prace angażują się wszyscy, całe motocyklowe rodziny nie pomijając dzieci pracują na sukces, jakim jest uśmiech na twarzach zadowolonych zlotowiczów i słowa uznania oraz ich ponowne odwiedziny na kolejnym zlocie i to w jeszcze większej grupie. To praca, którą wykonuje około 30 osób!

1 lipca 2022 roku w Rakowicach Małych koło Lwówka Śląskiego rozpoczął się IX Zlot Motocyklowy organizowany przez Stowarzyszenie Leopolis Bikers. Już tego pierwszego dnia w ośrodku Czerwony Rak było gorąco i to nie tylko ze względu na upalną pogodę, ale znakomitą zabawę. Na scenie zagrały dwie znakomite kapele: „Zielona Marycha”. Legnicka kapela poszukuje dźwięków pomiędzy reggae a mocnym rockiem. Kolejna zespół to dobrze znany w regionie pochodzący z Włodzic Wielkich „Hight Sensitive”, który w ubiegłym roku wydał pierwszą płytę i podbił serca miłośników dobrego rocka, czego efektem były znakomite miejsca na listach przebojów. Utwory „BILET DO WOJA”, „ZAUFAJ MI” czy „ZOŚKA” grane były już na wielu scenach nie tylko w naszej okolicy i za każdym razem zespół zbiera gromkie brawa i słowa uznania. Nie inaczej było w piątkowy wieczór w Rakowicach Małych. Jednak piątek, to dopiero przygrywka, do „wielkiego motocyklowego koncertu”, jaki odbył się w sobotę.

Drugiego dnia zlotu motocykliści spotkali się na mszy świętej w Parafii Wniebowzięcia NMP w Lwówku Śląskim, gdzie podziękowali Panu Bogu za opiekę i modlili się o wstawiennictwo świętego Krzysztofa, patrona kierowców i podróżników.

Po mszy setki motocyklistów w pełnej krasie zaprezentowało się mieszkańcom gminy Lwówek Śląski jadąc w paradzie ulicami miasta spod kościoła do ośrodka nad zalewem. Ścigacze, choppery, cruisery oraz trajki (trzykołowce). Nie zabrakło również skuterów, starych poczciwych Simsonów, czy zabytkowym motocykli. Ozdobą parady był poczciwy Maluch (Fiat 126p) w wersji cabrio.
Parada dla mieszkańców to okazja do podziwiania wspaniałych maszyn, w które pasjonaci włożyli nie tylko dziesiątki tysięcy złotych, ale ogrom serca i czasu pracy, by te lśniły i miały w sobie coś wyjątkowego, co wyróżnia je z tłumu i określa charakter właściciela.

Wjazd na teren Czerwonego Raka był bardzo głośny. Ponad 350 błyszczących motocykli przyciągało uwagę swoim niepowtarzalnym wyglądem, dźwiękiem, czy strojem właściciela. Zapach benzyny, spalin i palonej gumy były w tym momencie nieodzowne.

Parada motocykli – obejrzyj wideo

Jak mówią motocykliści przyjeżdżają na zloty, żeby odpocząć, spotkać się z ludźmi o podobnej pasji, zawrzeć nowe znajomości, wymienić się doświadczeniami, pokazać swój ukochany motocykl i zwiedzić okolicę. Przyjeżdżają tu, bo wiedzą, że u „Leopolisów” będą się czuć jak u siebie w domu i będą się bawić w znakomitym towarzystwie.

Spora część gości przemierzyła setki kilometrów, by dotrzeć na organizowany koło Lwówka Śląskiego Zlot. Dolnośląskie, zielonogórskie, czy śląskie, to tylko niektóre z regionów Polski, z których motocyklistów goszczono w Rakowicach Małych. Przyjechali oni na kilka dni. Część z nich wynajęła pokoje w okolicznych hotelach, ale gro przyjechało z namiotem, albo przyczepą campingową, którą rozstawili na polu nad zalewem. Dla nich zlot to wakacyjny wypoczynek na łonie natury, ale także kolejna piękna przygoda.

Po hucznym wjeździe parady na teren ośrodka przyszedł czas na odpoczynek, zdjęcia, coś na ząb i odrobinę dobrej muzyki. Na scenie zaprezentowały się zespoły: Wąsy Cover Band, High Sensitive, Pop And The i Dżem Cover Band Blues Station. Przed sceną nie zabrakło osób, które wczuły się w muzykę i puściły wodzę fantazji zatapiając się w tańcu.

Błogi relaks w pięknie położonym nad zalewem ośrodku Czerwony Rak, to dla wielu spełnienie wakacyjnych marzeń.

Zapytaliśmy gości, co myślą o lwóweckim zlocie i jak oceniają jego organizację oraz atmosferę. Opinie motocyklistów są w tym temacie jednoznaczne. Jak mówią, nie bez powodu są tu po raz kolejny i zapewniają, że za rok także tu przyjadą. Zwróciliśmy się także z prośbą do organizatora o to, by zdradził tajemnicę sukcesu. Ale o tym w materiale wideo opatrzonym zdjęciami z drona.

Obejrzyj wideo

Rafał Chabiniak z ramienia organizatorów, Stowarzyszenia Motocyklistów Leopolis Bikers za naszym pośrednictwem składa serdeczne podziękowania wszystkim motocyklisto, którzy przybyli na zlot. Dziękuje także tym, którzy w sposób wyjątkowy zaangażowani się w jego organizację. Te podziękowania kieruje do Stowarzyszenia Piaskowe Wzgórza ze Zbylutowa, właściciela Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów WITAL w Lwówku Śląskim, składu budowlanego Arkadia BIMS MTG, Olgi i Tomasza Sasin, firmy PAMETPLAST Andrzej Juchniewicz, firmy PHU BAZA Mariusz Urwant, restauracji Rycerska Szymon Ziółkowski, OSP Chmielno, , firmy MAR-CO Marcin Walicki, do firmy Igorex Nestorowicz, Przedsiębiorstwa Wielobranżowego Mirosława Malcher i redakcji Lwówecki.info.

3 KOMENTARZE

    • Sam nic bym nie zrobił. To co widzieliście to efekt pracy wielu osób, począwszy od sporządzenia dokumentów do uzyskania pozwoleń,przygotowanie posiłków, koncertów, aż po wywóz śmieci pozostawionych przez uczestników….

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj