Ojciec 3,5 letniego Kacperka, który utonął w Kwisie usłyszał wyrok

2
3357

Półtora roku trwał proces ojca 3,5 letniego Kacperka, który kwietniu 2020 roku utonął w rzece Kwisa w Nowogrodźcu. Wczoraj Rafał B. usłyszał wyrok.

 

Tym dramatem żyli nie tylko mieszkańcy Nowogrodźca, ale całego kraju. 19 sierpnia 2020 roku Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu skierowała do Sądu Rejonowego w Bolesławcu akt oskarżenia przeciwko Rafałowi B. w sprawie dotyczącej utonięcia Kacpra B. lat 3,5 w dniu 27 kwietnia 2020 roku w rzece Kwisa w Nowogrodźcu.

Śledczy tłumaczyli, iż zebrany w toku śledztwa obszerny materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu zarzutu z art. 160 § 1 i 2 kk. W toku śledztwa szczególności ustalono, że w dniu 27 kwietnia 2020 roku w Nowogrodźcu wbrew obowiązkowi opieki nad małoletnim lat 3,5 Kacprem B. nie dopełnił wnikających obowiązków poprzez pozostawienie substancji psychotropowej w postaci metamfetaminy w miejscu dostępnym dla małoletniego, co skutkowało zażyciem przez niego substancji w ilości, która doprowadziłaby go do stanu odurzenia oraz poprzez pozostawienie dziecka samego bez czyjejkolwiek opieki i nadzoru przy ogródkach działkowych w miejscu znajdującym się w pobliżu stromej skarpy i rzeki Kwisa, narażając tym samym małoletniego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, przy czym w konsekwencji doszło do zgonu dziecka na skutek utonięcia. Rafał B. znajdował się przy tym pod wpływem środka działającego podobnie do alkoholu, mając we krwi amfetaminę i metamfetaminę.

W toku wykonanych czynności, w tym sekcji zwłok oraz dalszych badań histopatologicznych i toksykologicznych dziecka, ustalono, że przyczyną śmierci było utonięcie. Nadto ustalono, że we krwi dziecka i jego żołądku znajdowały się środki psychotropowe w postaci metamfetaminy. Według biegłych środki te zostały zażyte przez dziecko doustnie na stosunkowo krótki czas przed zgonem i mogły występować u niego zaburzenia psychofizyczne odpowiadające stanowi po użyciu tej substancji, a w przypadku wchłonięcia całej substancji z żołądka do krwi (co nie nastąpiło z uwagi na zgon dziecka) doprowadziłoby to do stanu jego odurzenia. Należy zaznaczyć, że we krwi podejrzanego wykryto tą samą substancję i posiadał on ją na terenie ogródków działkowych, gdzie przebywał z dzieckiem bezpośrednio przed jego utonięciem.

Ponadto prokurator w toku śledztwa podejrzanemu Rafałowi B. przedstawił dodatkowo zarzuty prowadzenia dnia 27 kwietnia 2020 roku pojazd mechaniczny w ruchu lądowym pod wpływem środka działającego podobnie do alkoholu, równoważnym ze stanem nietrzeźwości oraz udzielania co najmniej sześciokrotnie innej osobie środków psychotropowych w postaci metamfetaminy w ilości łącznej co najmniej 06 gramów.

Mężczyzna przyznał się, że nie dopilnował dziecka. Nie przyznawał się jednak do tego, że dał dziecku narkotyki, ani do tego, że pozostawił je w miejscu dostępnym dla dziecka.

Podczas procesu prokuratura podtrzymała swoje zarzuty wobec mężczyzny.

Jak podaje portal Istotne.pl obrończyni Rafała B. podniosła sprawę braku dowodów na to, że oskarżony pozostawił narkotyk w dostępnym dla syna miejscu.

– Nie ma możliwości, że oskarżony zażył metamfetaminę – cytuje Luizę Słychan bolesławiecki portal. – Świadkowie jasno wskazali, że oskarżony był komunikatywny, a oskarżony sam przyznał, że nie był otumaniony – dodała obrończyni, która wskazywała, iż mężczyzna poniósł już karę, bo stracił dziecko i wnosiła o jak najłagodniejszy wymiar kary dla mężczyzny za pozostawienie dziecka bez opieki.

Sąd przychylił się do argumentów obrony i uznał, że materiał dowodowy nie wykazał, że ojciec pozostawił narkotyk w miejscu dostępnym dla dziecka. I uniewinnił oskarżonego od stawianych mu zarzutów w tym względzie. Ostatecznie Rafała B. został skazany na dwa lata pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.

Czytaj także:

2 KOMENTARZE

  1. Czytam i nie rozumiem! Co znaczy:Nie podał środków… Dziecku? Nie był otumaniony sprawca? A można ćpać i środki nielegalne w mieszkaniu/domku lub zagrodzie itp. – przechowywać? Coś tu nie pasuje… (komedia z udziałem Temidy) p.s.czyżby waga się zepsuła…

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here