Lwówek Śląski. Jest śledztwo ws. afery działkowej

19
3902
Burmistrz M. Szczęsna. Fot. archiw Lwówecki.info

Długo to trwało, ale prokuratura po szczegółowym zapoznaniu się z dokumentacją wszczęła śledztwo w sprawie tzw. „afery działkowej”.

 

Wiem, że czekali Państwo ponad rok, ale jest pierwsze w historii śledztwo po złożeniu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Burmistrza Lwówka Śląskiego Marioli Szczęsnej” – poinformował na profilu społecznościowym Dawid Kobiałka, Przewodniczący Rady Miejskiej w Lwówku Śląskim.

Przypomnijmy, iż burmistrz Lwówka Śląskiego wystąpiła do „osoby fizycznej” z prośbą o zamianę jej działki na ładnie położoną i sporo większą działkę należącą do Gminy. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie podejrzenia lwóweckich radnych, którzy w pierwszej kolejności zwrócili uwagę na wycenę i znikome różnice w wycenach tych działek – owa „osoba fizyczna” miałaby dopłacić zaledwie 1.700 złotych a także i na fakt, że ta „osoba fizyczna” jest bardzo blisko spokrewniona z burmistrz Szczęsną! I w tym momencie sprawa zaczęła już brzydko pachnieć. Nie pomogło nawet wycofanie przez L. Krokosza projektu uchwały spod porządku obrad. Radni nie schowali głowy w piasek i mocno skrytykowali działalność pani burmistrz i zachowanie urzędników.

 

“To zakrawa na nepotyzm w czystej postaci”. “Klasyczny konflikt interesów, delikatnie mówiąc”. “To jest już grubymi nićmi szyte” – mogliśmy usłyszeć od lwóweckich radnych.

Aferę redakcja Lwówecki.info śledzi od samego początku i parokrotnie opisywaliśmy wydarzenia wokół niej:

Sprawa jak żadna inna w ostatnich latach nie zbulwersowała mieszkańców gminy Lwówek Śląski. Pod artykułami pojawiało się sporo wymownych komentarzy, aczkolwiek wiele z nich zawierało zwroty nienadające się do publikacji. Jednak to i tak nic w porównaniu z ilością komentarzy, jakie pojawiały się „na mieście”. Dyskusja wśród trwała bardzo długo i była bardzo gorąca. Bo to chyba po raz pierwszy upór i wnikliwość radnych doprowadziła do ujawnienia sprawy, która zatrząsł urzędem i w znaczny sposób osłabiła pozycję M. Szczęsnej. Ta nie otrzymała wotum zaufania od radnych. O utracie zaufania do szefowej urzędu słyszeliśmy także od zwykłych mieszkańców.

 

Prokuratura Rejonowa w Lwówku Śląskim w odpowiedzi na pytania Lwówecki.info potwierdziła przyjęcie zawiadomienia i przesłuchania osoby je składającej. Po przeprowadzeniu czynności Prokuratura Rejonowa w Lwówku Śląskim przekazała materiały do Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze z wnioskiem o wyłączenie jej ze sprawy, gdyż chodzi o samorządowców z naszego terenu. Prokuratura Okręgowa materiały przekazała do rozpatrzenia innej, podległej sobie prokuraturze rejonowej.

W międzyczasie burmistrz Szczęsna z uporem dążyła do postawienia na swoim i ostatecznie doprowadziła do zamiany działek. Wprawdzie musiała „skorygować” wyceny, ale do zamiany doszło. „Lwówek Śląski: Będzie zamiana działek? Burmistrz stawia sprawę na ostrzu noża”.

Co ciekawe w tej sprawie, to jak słyszeliśmy powodem powrotu do sprawy były ponoć rządowe środki na budowę sieci kanalizacji sanitarnej w miejscowościach Rakowice Małe i Rakowice Wielkie, na które gmina otrzymała 4.560.000 złotych. Niektórzy przekonywali, iż maleńka działa była na tyle strategiczną, iż bez przejęcia jej nie da się zrealizować wielkiej inwestycji.

 

Dziś wracamy do sprawy. Okazuje się bowiem, iż po blisko rocznej analizie dokumentów śledczy dopatrzyli się zasadności wszczęcia postępowania.

Prokuratura Rejonowa nie odmówiła wszczęcia postępowania, tylko po zapoznaniu się z dokumentami zdecydowała się ROZPOCZĄĆ ŚLEDZTWO W SPRAWIE DZIAŁANIA NA SZKODĘ INTERESU PUBLICZNEGO Gminy i Miasta Lwówek Śląski przez Burmistrza Mariolę Szczęsną po zgłoszeniu grupy Radnych Rady Miejskiej.” – poinformował na profilu społecznościowym Dawid Kobiałka, Przewodniczący Rady Miejskiej w Lwówku Śląskim, który wspomina, iż to prawdopodobnie pierwsze w historii takie śledztwo.

„Rada Miejska pełni funkcję kontrolną nad Panią Burmistrz, więc w przypadku kiedy skierowany został projekt uchwały zamiany działek, w którym gmina miała być stratna o prawie 12 000 złotych na rzecz syna Pani Burmistrz, to naszym obowiązkiem jest zgłoszenie takiej sprawy. To oczywiste.” – zauważa radny Dawid Kobiałka.

Na chwilę obecną śledztwo trwa. W tym z pewnością przesłuchani zostaną świadkowie, z dużym prawdopodobieństwem prokuratorzy będą wnosić o opinię biegłych, ekspertów… Wprawdzie trudno dziś prorokować wynik śledztwa, ale równie trudno nie przyznać racji grupie radnych, których odważne decyzje przyczyniły się do tej prokuratorskiej kontroli.

[edytowano 5.10.2022r., po edycji wpisu Przewodniczącego Rady]

19 KOMENTARZE

  1. co niekturzy radni nie powinni piastowac funkcji radnego tak zwani lizusy soltysowej zadnej aktywnosci na sesjach tylko raczka w gore za decyzja soltysowej poco nam takich radnych tylko siedzenie i glosowanie za kasiore chyba nie tak powinien radny dzialac dla obywateli

  2. Wszyscy sapią , a co drugi w takiej sytuacji obdarowałby najchętniej pół rodziny. Wynoszą z zakładów pracy do domów nawet papier toaletowy a tu za działki się oburzyli, ale jakie możliwości takie kombinowanie

    • Prokuratura a sąd to dwie różne rzeczy, nie podniecajcie się tak i poczekajmy na finał. Obecnie prokuratura na każdym szczeblu jest narzędziem walki politycznej, ale to sąd wydaje wyroki. Podobno obecnie prokuratura będzie ścigać nawet wędkarzy którzy alarmowali o sytuacji na Odrze i przystąpili do odławiania śniętych ryb.

  3. ewidentny przekręt. co do bezradnych, którzy i tak głosują za mariolą nic się nie zmieni. Oni nie przyszli,żeby coś zmienić. ale po to aby ugrać swoją prywatę. Tylko szkoda tych którzy na nich głosowali. najgorsze jest to że oni nie widzą w tym niczego złego TRAGEDIA. Pozdrawiam ich elektorat

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj