„Znalezione nie kradzione” – czy na pewno? 76- latkowi grozi 5 lat więzienia

3
1531
zdjęcie poglądowe (pixabay)

Znalazłeś portfel, telefon, rower czy inną wartościową rzecz? Nie czekaj na wizytę policji, oddaj do Biura Rzeczy Znalezionych. Przepisy jednoznacznie określają, co grozi za przywłaszczenie rzeczy. Przekonał się o tym 76-letni mieszkaniec powiatu lubańskiego, który na parkingu w miejscowości Mirsk, natknął się na leżący na ziemi portfel, a następnie zabrał go ze sobą.

 

Żadna rzecz, której nie jesteśmy właścicielami, nie jest nasza. Zabierasz i nie oddajesz znalezionego telefonu, plecaka czy portfela – stajesz się sprawcą czynu karalnego. Przekonał się o tym 76- letni mieszkaniec powiatu lubańskiego, który w ubiegłym miesiącu, będąc w miejscowości Mirsk, na jednym z parkingów zauważył leżący na ziemi portfel, podniósł go i zabrał ze sobą.

Właściciel zguby zgłosił się do policjantów z Posterunku Policji w Mirsku zawiadamiając o utracie portfela wraz z dokumentami i gotówką. Policjantka Zespołu do spraw Kryminalnych realizująca czynności w tej sprawie, na podstawie zapisu z kamer monitoringu miejskiego, już następnego dnia od otrzymania zgłoszenia, ustaliła i zatrzymała mężczyznę, który mógł dokonać przywłaszczenia rzeczy. 76- letni mieszkaniec powiatu lubańskiego przyznał się do zarzucanego mu czynu i oddał portfel wraz z dokumentami, które przekazano właścicielowi.

Policjanci przypominają, że żadna rzecz, której nie jesteśmy właścicielami, nie jest nasza. Osoba, która zabiera i nie oddaje znalezionego portfela, telefonu czy plecaka staje się sprawcą wykroczenia lub przestępstwa. W obu jednak przypadkach o winie i karze orzeka sąd.

W tym przypadku mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

-/starszy sierżant Olga Łukaszewicz, KPP Lwówek Śl./-

3 KOMENTARZE

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj