Władysław Kosiniak-Kamysz i Tomasz Siemoniak w powiecie lwóweckim

39
3568

W piątkowe popołudnie tereny dotknięte powodzią w gminie Wleń i gminie Lwówek Śląski odwiedzili Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak- Kamysz i Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak. Towarzyszyli im nadinsp. Rafał Kochańczyk Zastępca Komendanta Głównego Policji oraz nadbryg. Mariusz Feltynowski Komendant Główny PSP.

 

Przedstawiciele rządu spotkali się z samorządowcami z terenu powiatu lwóweckiego. W spotkaniu tym uczestniczyli Małgorzata Szczepańska Starosta Lwówecki, Zbigniew Grześków Wicestarosta, Dariusz Szorc i Zenon Zatchiej członkowie Zarządu Powiatu, Łukasz Strzelecki Kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego, Dawid Kobiałka Burmistrz Gminy i Miasta Lwówek Śląski, Andrzej Jasiński Burmistrz Gminy Mirsk, a także inspektor Jarosław Baran Komendant Powiatowy Policji w Lwówku Śląskim, I Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Lwówku Śląskim nadkomisarz Wojciech Pawluk oraz gospodarze tego spotkania: st. bryg. Mariusz Mróz Komendant Powiatowy PSP w Lwówku Śląskim i bryg. Andrzej Więdłocha Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Lwówku Śląskim.

Przedstawiciele rządu wizytowali m.in. Wleń i tutejszą szkołę, która została dotknięta przez powódź, byli również na zaporze wodnej w Pilchowicach. Główne spotkanie odbyło się w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim. Podczas tego omówiono sytuację powodziową, a także bieżące działania podejmowane przez służby ratunkowe i porządkowe.

– Odebraliśmy informacje od pani starosty, od służb, od burmistrzów. Przyjeżdżamy po to, żeby słuchać na miejscu jak można pomóc tutaj. Jesteśmy decyzyjni, wiele decyzji zapada w czasie tych naszych rozmów, po prostu żeby przełamywać jakieś niemożności i pokazywać, że można, że dziś nie ma ważniejszej sprawy niż pomoc wszystkim poszkodowanym, odbudowa infrastruktury. – mówił minister Siemoniak, który podkreślał, iż w tej trudnej sytuacji nie ma podziałów, nie ma resortów i straż pożarna, policja i wojsko ramię w ramię wspierają mieszkańców.

To się przekłada na sytuację, to się przekłada na to, że właściwie w każdej poszkodowanej miejscowości znaleźli się już żołnierze, strażacy, policjanci. Straż pożarna skierowała dodatkowe siły na tereny tych poszkodowanych województw, policja, więc służby państwowe starają się, aby realizując swoje zadania wspierać wszystkich tych, którzy zostali poszkodowani – podkreślał szef MSWiA, który podziękował samorządowcom za ich wysiłki.

Bardzo dziękuję wszystkim samorządowcom na czele z panią starostą za ogromne zaangażowanie tutaj, za to, że byliście przy swoich mieszkańcach, przy ich problemach przez te przez te wszystkie dni – dziękował minister Siemoniak.

Podziękowania wszystkim samorządowcom oraz służbom przekazał także szef MON. – To jest bardzo ważne, żeby tym, którzy są od wielu, wielu dni podziękować i dodać otuchy, też wesprzeć tych wszystkich, którzy doświadczyli skutków podtopień, powodzi, tej nawałnicy i klęski. – zaznaczał Władysław Kosiniak- Kamysz, który zwrócił uwagę, iż oprócz strażaków i żołnierzy w działaniach od samego początku brali także funkcjonariusze Policji.

– To jest wspólne działanie. Często wymieniane jest wojsko, bardzo często straż ochotnicza i państwowa, ale też tutaj dużo ciepłych słów od mieszkańców usłyszeliśmy o policji, która nie tylko pełni swoje role w utrzymaniu porządku, ale tutaj autentycznie w obronie przed tą wielką wodą. Dziękujemy i doceniamy funkcjonariuszy policji tu w Lwówku Śląskim, w powiecie, ale też w kraju. – mówił szef MON-u.

Ministrowie przypomnieli także, iż powiat lwówecki został objęty stanem klęski żywiołowej, dzięki czemu mieszkańcy mogą liczyć na wsparcie finansowe, a samorządy na pomoc w usuwaniu skutków powodzi. Co podkreślał jednak minister obrony narodowej niesamowitym jest to, iż w tych trudnych momentach wszyscy potrafimy się zjednoczyć.

To jest naprawdę imponujące, w tych momentach zawsze trudnych my się potrafimy zjednoczyć, to jest myślę dla nas zawsze coś wielkiego. – zaznaczał Kosiniak- Kamysz.

Szef MON wskazywał, iż obecnie szacowane są skutki powodzi. – Tu rozmawialiśmy o drodze krajowej 364 i o naprawie mostu i jest już ta naprawa rozpoczęta. Są szanse, że w ciągu jednego, dwóch dni, będzie kluczowy przejazd dla tego terenu uruchomiony. – wskazywał i zapewniał, że podobnych mostów, dróg i mostków jest bardzo dużo i wszędzie tam dotrze pomoc.

My podczas konferencji prasowej podkreśliliśmy olbrzymie zaangażowanie wszystkich naszych służb tak straży pożarnej, jak i policji. Ale zwróciliśmy się także do pana ministra Siemoniaka z pytaniem o wsparcie sprzętowe tych naszych służb, o wsparcie Policji, wsparcie straży pożarnej, żeby nie było takich sytuacji, że policjanci wyjeżdżają pomagać powodzianom Oplami Corsami, które nie są w stanie dotrzeć w rejony, gdzie pojawiła się już woda.

– Tutaj potrzeby jest konkretny sprzęt. My jesteśmy na pierwszej linii frontu – mówił Marek Dral.

Nie trzeba nas przekonywać, że w takich powiatach, takich miejscowościach policja powinna dysponować sprzętem, jeśli chodzi o samochody takim terenowym, który daje możliwość dojazdu w każde miejsce. – przyznawał nam szef MSWiA. – Jest tutaj razem ze mną pan generał Kochańczyk, który odpowiada za logistykę, inwestycje, sprzęty w całej policji właśnie po to, żeby to odnotować. To jest dla mnie oczywista sprawa. Zresztą tutaj pani starosta też mówiła o innych służbach powiatowych. (…) Konkretnie odpowiadając będą samochody terenowe wszędzie tam, tu generał Kochańczyk przejrzy wszystkie potrzeby z komendantami powiatowymi, wojewódzkimi i po prostu trzeba uruchomić zakup takich samochodów. Znaczy to jest dla mnie elementarna kwestia. Nie może być tak, że policja nie dysponuje samochodami, które pozwalają w trudnej sytuacji dojechać w każde miejsce w powiecie. – mówił minister Siemoniak, którego przyznawał nam rację, iż podobne wzmocnienie sprzętowe powinno dotyczyć straży pożarnej.

Czy za tymi deklaracjami pójdą konkrety? O tym przekonamy się już wkrótce. Na chwilę obecną najważniejsza jest pomoc mieszkańcom poszkodowanym przez wielką wodę. Tu również potrzebne są pieniądze i natychmiastowe decyzje.

39 KOMENTARZE

  1. Czy ktoś wcześniej widział tych żołnierzy z WOT jak zalewało Lwówek?Czy tylko Intermarche jak dziś kupowali lody dla kolegi pytam ?Działki zalane każda ręką się przyda ale nie sorry bo zabrudzą nowe kamizelki no cóż taki mamy klimat ……

  2. król tygrysek ściągnął 4 ciężarówki żołnierzy, którzy tylko oddawali mocz w parku (wadziłem)
    propaganda dobra, ale szkoda ze nic więcej nie potrafią, co kumaci rozumieją co się działo i dzieje, jeden kobiałka był ciągle, reszta tylko do kamer

    • Pan Burmistrz akurat w tym dniu odbierał osobiście osuszacza dla poszkodowanych. Uważam że podjął bardzo dobrą decyzję. W ten sposób bardziej pomógł poszkodowanym w gminie Gryfów Śląski niż będąc na ww. spotkaniu.

  3. “Mam wiadomości z pierwszej ręki. Dzisiaj terytorialsi przejechał 140 kilometrów z Ciechanowa na Dolny Śląsk tylko na 5 minut konferencji prasowej i później wrócili te 140 km. To jest fakt. 100 żołnierzy przejechało 280 km. ” – mówi Krzysztof Mulawa z Konfederacji.

  4. Pilichowice zostały pozostawione na pastwę losu…. Nielestno także… jedzenia brakowało, kompletnie odcięte…. pomoc… żołnierze,jak woda zeszła.Ludzoe czekali na pana burmistrza ,ale niestety nie bylo go….nie mieli wody do picia….o czym my mówimy,kto tam byl to widzial….PANIE BURMISTRZU GMINA WLEŃ TO NIE TYLKO MIEJSCOWOŚĆ WLEŃ…… WSTYD Ci najbliżej zapory byłi samo a tam rozgrywał się dramat

  5. Przekonali się, że socjotechniką i PR em nie da się zarządzać krajem !
    Ale spoko, spoko powrócił z Brukseli Pogłos. To dopiero jest fachura, on wszystko ogarnie !

  6. A Jasiński co tam robi? Mirsk poległ w walce z powodzią, zero informacji, zero pomocy mieszkańcom, burmistrza w ogóle nie było widać wśród mieszkańców gminy, którzy walczyli o dobytek… Ale do zdjęcia pcha się z przodu, co za tupet nieroba i buca.

  7. Niektóre z powyższych komentarzy są żenujące. Jeden mądrzejszy od drugiego. Napiszecie każdą głupotę, która bierze się z waszego skrzywionego światopoglądu oraz uprzedzeń. Nijak ma się to do oceny rzeczywistości. Wszędzie byliście i wszystko widzieliście? Znacie się na zarządzaniu kryzysowym? Na pracy PSP, Policji, wojska, hydrologii? Uważacie że potraficie rządzić krajem? W takim razie sami wstąpcie do samorządu, do polityki, do służb i zobaczymy jacy z was specjaliści od wszystkiego. Tylko trzeba byłoby w końcu wstać z ciepłego fotela.

    • Nie musimy wstępować, wystarczy, że sam zrezygnujesz, już będzie lepiej. Po tych łasakawych przyjazdach PSP podczas powodzi nie było widać żeby znali się na zarządzaniu kryzysowym, chyba, że “nic nie robić” można nazwać zarządzeniem…

      • I Tu się mylisz, ponieważ nigdy nie pracowałem w służbach. Zapewne wiele rzeczy można by usprawnić, podjąć inne decyzje, ale post factum każdy jest mądry. Przemawia przez ciebie ignorancja, ale jeśli nastąpi pożar twojego domu, albo cię okradną to gdzie zadzwonisz?

        • Jakie post factum, być może nie masz pojęcia o czym mowie. To mamy milczeć na nieudolność PSP, bo ja będzie pożar to wlasnie do nich zadzownimy ? A przez Ciebie przemawiać arogancja

  8. Ludzie jak macie jakiś problem ze służbami to idźcie i zgłosicie skargę oficjalnie, a nie podpisujecie się jakimś dziwnymi NAZWAMI. Typowe nieroby i marudy Polska mentalność byleby narzekać. Zastanówcie się zanim coś napiszecie.

  9. Zobaczymy jak ta pomoc będzie wyglądać. Droga 364 ponownie się kłania, jak nie dziury, to pokonała ja teraz powódź. Najgorsza droga aż do samej Legnicy. Nic tylko ją zaorać. Od Bielanki to już poligon doświadczalny….
    Stolica powiatu jest totalnie wykluczona i to pod każdym względem, a wystarczyłoby wyremontować kilka km torów do Zebrzydowej do najszybszej linii kolejowej by mieć jakiekolwiek okno na świat.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj