Na ulicy Cieplickiej w Jeleniej Górze zakończył się policyjny pościg za uciekającym samochodem. Uciekinierzy zostali zatrzymani.

Po tym, jak kierujący Volkswagenem nie zatrzymał się do policyjnej kontroli w pogoń policjanci ruszyli za nim w pogoń ulicami Jeleniej Góry.

Na ulicy Cieplickiej (na wysokości Osiedla Orle), kierujący VW stracił panowanie nad pojazdem i niemal doszczętnie go rozbił. Jadący nim mężczyźni zostali zatrzymani. – podał portal 24jgora.pl

W akcji uszkodzony został również policyjny radiowóz.

Dziś do zdarzenia odniosła się jeleniogórska policja:

Wczoraj (18.07) około godziny 23 miał miejsce szaleńczy policyjny pościg za kierowcą Volkswagena Passata. Policjanci patrolując ulice Piechowic zauważyli czarny samochód, który miał niesprawne światło. Kierowca na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył. Policjanci postanowili zatrzymać kierującego Passatem, aby sprawdzić co jest przyczyną takiego zachowania. W momencie, gdy w radiowozie włączono sygnały świetlne dające dyspozycję kierowcy do zatrzymania, ten przyspieszył i zaczął uciekać. Jechał z Piechowic przez Sobieszów w stronę Cieplic z ogromną prędkością. Wyprzedzał samochody na przejściu dla pieszych, jechał chodnikiem, pasem zieleni. Do pościgu za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli włączyły się kolejne radiowozy. Na ulicy Cieplickiej (na Osiedlu Orlim) mniej więcej przy zjeździe w stronę Biedronki przy ulicy Wita Stwosza kierowca czarnego Passata uderzył w radiowóz, aby uniknąć zatrzymania. Po uderzeniu wpadł w poślizg i rozbił swój samochód o ogrodzenie prywatnej posesji.

Po niebezpiecznym zderzeniu kierowca został zatrzymany. Okazał się nim 24-letni jeleniogórzanin, który podróżował z dwójką innych mężczyzn. Na jaw wyszło, że nie posiadał on uprawnień do prowadzenia pojazdów, za to miał przy sobie narkotyki. Policjanci zabezpieczyli przy nim marihuanę oraz metamfetaminę. Odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, spowodowanie kolizji i jazdę bez uprawnień. Pobrano mu krew w celu wykonania badania, które wykaże czy podczas jazdy był on pod wpływem narkotyków lub podobnie działających środków. Jeżeli okaże się, że w trakcie jazdy był pod wpływem środków odurzających – zarzut ten zostanie dopisany do długiej listy.