Pogoda, z jaką mamy do czynienia w ostatnich dniach dla strażaków i rolników to bardzo niespokojny czas. Wystarczy iskra, żeby doszło do pożaru.
Kilkanaście minut po godzinie 14. w niedzielne popołudnie 20 sierpnia, do dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim wpłynęła informacja od kierowców jadących drogą wojewódzką pomiędzy Lwówkiem Śląskim a Gryfowem Śląskim o pożarze ścierniska w okolicach miejscowości Gradówek.
Z wstępnych informacji ogniem objęte miało być około pół hektara pola.
Na miejsce początkowo zadysponowano dwa zastępy strażaków z Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej w Lwówku Śląskim. Po dotarciu okazało się, iż pożar jest znacznie większy. Lwóweccy strażacy poprosili o wsparcie i do działań udali się także druhowie z OSP KSRG Ubocze oraz OSP Niwnice.
Ostatecznie spaleniu uległo około 2 hektarów ścierniska. Dzięki akcji strażaków pożar nie dotarł do lasu.
Tam już było ściernisko teraz czas na San Francisco