Paweł odszedł na wieczną wartę

1
7654

Tysiące osób wspierało Pawła w walce z nowotworem. Wszyscy wierzyli, że uda mu się wygrać, że pokona raka. Niestety, na jego profilu pojawił się dziś smutny wpis.

 

 

38- letni Lubomierzanin do stycznia tego roku był aktywny zawodowo, żołnierzem zawodowym od 15 lat w służbie i nic nie zapowiadało, że jego życie zmieni się tak drastycznie. Jednak na początku roku wykryto u niego czerniaka złośliwego błony śluzowej jamy nosowej, nowotwór, który jest jednym z najbardziej agresywnych nowotworów o gorszym rokowaniu niż czerniak złośliwy skóry.

Mimo takiej diagnozy ani Paweł ani jego bliscy nie poddawali się. Ruszyła zakrojona na wielką skalę akcja pomocy. Na portalu internetowym pojawiła się zbiórka środków na nowatorskie leczenie za granicą. W mediach społecznościowych powstała „Licytacja dla Pawła”. Akcje wsparło tysiące osób. Zebrane pieniądze pozwalały Lubomierzaninowi stawić czoła wyzwaniu.

„Dzięki ogromnemu wsparciu wszystkich darczyńców udało nam się opłacić fakturę za terapię cząsteczkami jonów. Paweł szczęśliwie wrócił z Austrii, gdzie przeszedł badanie PET w Ottakring w Wiedniu oraz szczegółowe badania w MedAustron przygotowujące do naświetleń. Podczas konsultacji ustalono harmonogram leczenia – 28 sierpnia rozpocznie się terapia, po jej zakończeniu przez kilka miesięcy odbędzie się szereg konsultacji i badań.” – mogliśmy przeczytać na portalu pomagam.pl.

To były bardzo budujące informacje, dające nadzieję i wiarę, że 38- zwycięży, że wróci do zdrowia.

Niestety, dziś na profilu w mediach społecznościowych „Licytacje dla Pawła” pojawiał się smutna informacja.

„Dziś na wieczną wartę odszedł nasz kolega, przyjaciel. Mieliśmy piękny sen, niestety nie udało się i Paweł postanowił dziś odpocząć. Nie możemy zmniejszyć bólu, nie potrafimy. Jesteśmy wstrząśnięci. Słowa wydają się niewystarczające, aby wyrazić smutek, jaki czujemy z powodu śmierci Pawła.”

Rodzinie, bliskim i wszystkim tym, którzy wspierali Pawła w codziennej walce składamy najszczersze kondolencie.

1 KOMENTARZ

NAPISZ KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here