W sobotnie popołudnie doszło w regionie do kolejnego wypadku z udziałem motocyklisty. Na miejscu pogotowie, straż pożarna i policja.
W sobotę 10 czerwca około godziny 15. na drodze pomiędzy Janówkiem a Rząśnikiem doszło do wypadku z udziałem motocyklisty.
Jak informuje rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze motocyklista zderzył się z jeleniem. Na miejscu są wszystkie służby.
Aktualizacja
Pacjentka w stanie dobrym, stabilnym, transport do SOR Jelenia Góra – wyjaśnia rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze
Ciekawe kto przekroczył prędkość, jeleń czy motocyklistka. Pewnie oboje, dlatego według niektórych zdarzył sie wypadek, gdyby nie to, jeleń ustąpił by miejsca i kiwnął głową na dzień dobry.
Dlaczego zawsze kiedy dochodzi do zdarzenia drogowego z udziałem motocyklisty/tki to ludzie od razu zakładają że została przekroczona prędkość? ♀️ A może po prostu był to całkowity przypadek, jeleń przebiegał przez drogę, a motocyklistka akurat tamtędy przejeżdżała. Nie od dzisiaj wiadomo, że dzikie zwierzęta w takich sytuacjach się nie zatrzymują tylko szarżują. Tak też było w tym przypadku. Może lepiej żeby niektórzy trzymali się zasady, nie wierz, to nie komentuj….
Motocyklistka oczywiście jechała powoli ale jeleń przekroczył prędkość
Jak rozumiem byłaś świadkiem owego zdarzenia więc dajesz sobie prawo do oceny i drwin. Gratuluję, jakie to polskie…
Niestety w tamtym miejscu zarządca zapomniał o bezpieczeństwie. Trawa na poboczu po pas, krzaki z za rowu wchodzą nad jezdnię- co skutkuje brakiem widoczności a co za tym idzie czasu na reakcję. A droga wąska i kręta w tym miejscu.
Współczuję poszkodowanej. LWG
Czy nie jest tak, że kto jedzie powoli ma czas na reakcję?
Nie jest. Widziałam film że zdarzenia i proszę mi wierzyć nie było czasu na jakąkolwiek reakcje. Oprócz tego pytanie brzmi co dla Pana/Pani oznacza powoli? Ponieważ z tego co mi wiadomo była to droga o wiele wyższej dozwolonej prędkości niż ta , z którą poruszała się motocyklistka. Także żeby nie było wątpliwości że wchodziła tu w grę brawura lub brak rozsądku. Kolumna kilku motocykli turystycznych poruszała się wręcz w tempie “spacerowym” w dodatku pod górę.
Witam, jestem motocyklistką poszkodowaną w tej kolizji. Dziękuję wszystkim, którzy w tym momencie znaleźli się na miejscu i pomogli, wykazując olbrzymią życzliwość. Tym, którzy próbują oceniać, ulegają stereotypom i złośliwie komentują nie życzę takiej “przygody”. Pozdrawiam
Witam, jestem motocyklistką poszkodowaną w tej kolizji. Dziękuję Wszystkim, którzy w tym momencie znaleźli się w tamtym miejscu i udzielili mi pomocy, wykazując się życzliwością, człowieczeństwem i profesjonalizmem. Tym, którzy ulegają stereotypom., tak łatwo oceniają, a nawet drwią, nie życzę przeżycia takiej przygody. Pozdrawiam
Myśle, że większość tych komentarzy dotyczy raczej sposobu myślenia(proszę że taknapiszę czytać między wierszami). Faktem jest że nie pokoszone i wąskie drogi przyczyniaja sie do wielu wypadków i nie zawsze to jest predkość. Czasem sa to nagłe sytuacje na drogach a stan drogi i jej obrzeży nie pozwala na sensowną reakcję kierującego. Dla mnie jest straszne sadzenie krzaków i drzew przy drogach. To brak wyobraźni. I jak tutaj możemy coś zrobic, tak na zwierzęta nie mamy wpływu. Dużo zdrówka poszkodowanej życzę.
Zderzyć się z jeleniem to nie obciach. Współczuję Pani i życzę jak najmniej jeleni na drodze.