Układy wydechowe nadal są łakomym kąskiem dla przestępców. Złodzieje kradną katalizatory i filtry cząstek stałych z pojazdów stojących na parkingach i w ciemnych uliczkach. Za wyciętą część w skupie złomu mogą dostać od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych.
Katalizatory są sprzedawane nie tylko na rynku wtórnym, ale też jako drogocenny złom. Elementy te zawierają metale szlachetne: platynę i rod – skupowane za cenę wyższą niż złoto, a także nieco tańszy pallad.
Sprawcy działają pod presją czasu, więc nie rozkręcają konkretnej części, tylko odcinają potrzebny im fragment układu wydechowego.
tylko w lipcu na terenie powiatu lwóweckiego policjanci otrzymali dwa zgłoszenia od poszkodowanych właścicieli pojazdów. Do jednej kradzieży doszło na terenie gminy Lubomierz a do drugiej w Lubomierzu niemal w sercu miasta. W tym drugim przypadku złodzieje mocno się natrudzili i na miejscu pozostawili pogięty brzeszczot. Niestety, katalizator wycięli i zabrali. Poszkodowany straty szacuje na ok. 600 złotych.
Apelujemy do wszystkich o zwracanie uwagi na nieznajomych kręcących się wieczorami i w nocy przy samochodach – nawet jeżeli dziś to nie jest nasz samochód, to niewykluczone, że jutro złodzieje mogą dobrać się właśnie do naszego auta. Dlatego niezwykle ważna jest sąsiedzka pomoc oraz parkowanie samochodów w miejscach oświetlonych a najlepiej w pobliżu monitoringów. Jeżeli zobaczymy coś podejrzanego należy niezwłocznie zadzwonić na numer 112.
Kradnie te katalizatory.
W Gryfowie też został ukradziony w czerwcu.
Szanowna redakcjo radzę poszerzyć swą wiedzę na temat katalizatorów i jego surowców. W tej chwili najcenniejszym metalem jest Pallad i na dzisiaj jest wyceniony ponad dwukrotnie drożej niż Platyna. Problem polega na tym że Pallad używany jest tylko w samochodach benzynowych. Niejednokrotnie katalizator taki ze starego “grata” kilku popularnych marek (oczywiście nie wymienię jakich dla bezpieczeństwa właścicieli). Potrafił osiągnąć cenę (w szczytowych wartościach metali na początku roku) około 5000zł, przy tym wartość auta często szacowana była na 1000zł lub wręcz na tyle co waży na złomie. Droższy jest tylko Rhodium lecz jego ilości są śladowe. Pozdrawiam wszystkich czytelników.
Mi tam dekielki ukradli oraz 2 razy auto przerysowali. Nic mnie już nie zdziwi
Jesli kradna i sprzedaja na zlom, to dla czego w skupie nikt tego nie rejestruje i nie zglasza na policje? Albo na gieldach policja powinna pytac o pochodzenie towaru. Jesli udokumentowane to ok. Jesli nie to konfiskowac i po krzyku.
witek kat już wycięty