Koniec roku szkolnego. Od września zdalna nauka?

0
650

Dziś oficjalnie zakończy się rok szkolny 2019 / 2020. Dzieci i młodzież odbiorą świadectwa. Coraz głośniej wybrzmiewają głosy, iż od września uczniowie nie wrócą do swoich klas, tylko dalej będzie kontynuowana nauka zdalna.

 

Z powodu koronawirusa zamknięte szkoły

To był wyjątkowy rok szkolny. Drugiego takiego nikt z nas nie pamięta. Epidemia koronawirusa spowodowała, iż ostatnie trzy miesiące nauka była prowadzona w systemie zdalnym. Uczniowie zasiedli przed komputerami, tabletami i ze swoich domów łączyli się z nauczycielem. Tak przynajmniej miało to wyglądać w oczach rządzących. W rzeczywistości w wielu przypadkach uczniowie przestali się uczyć, bo nie mieli do tego wystarczających instrumentów. Brak komputerów w domach, brak dostępu do szybkiego internetu – to wszystko spowodowało, iż uczniowie zapominali o nauce.
Rząd wyszedł naprzeciw potrzebom uczniów. Niektórzy uczniowie i nauczyciele otrzymali komputery oraz zdalny dostęp do sieci, ale zanim to się zadziało ci stracili tygodnie nauki.

Koronawirus – ograniczenia

Koronawirus wprowadził ograniczenia nie tylko w edukacji, ale w wielu branżach. Galerie, urzędy, sądy, komunikacja miejska, restauracje, hotele, fryzjerzy … Wszyscy odczuliśmy to na własnej skórze. Dziś Polska, tak jak znaczna część świata wraca do nowej rzeczywistości. Wszystkie branże zostały uwolnione. Możemy swobodnie iść do sklepu, do kościoła, na spacer, na imprezę. Możemy bez większych przeszkód pracować. Ogranicza nas tylko konieczność zachowania dystansu oraz środków ochrony osobistej.

Szkoły nadal zamknięte?

Mimo, że rząd uwolnił gospodarkę, to szkoły do końca pozostały zamknięte. Coraz częściej pojawiają się też głosy, iż takie rozwiązanie ma być kontynuowane od września.

Od września zdalna edukacja?

Przygotowania rządu do takiego rozwiązania wywołały oburzenie u wielu rodziców i nauczycieli. W sieci pojawił się protest i petycja do ministerstwa edukacji. Akcja ruszyła zaledwie kilka dni temu, a już ma 70 tysięcy podpisów poparcia.

 

grafika organizatora protestu

Nie dla zdalnej szkoły od września

Jesteśmy grupą rodziców i nauczycieli, którzy mówią zdecydowani NIE zdalnej szkole. Jesteśmy zbulwersowani tym, że minister edukacji bierze udział w działaniach związanych z wdrażaniem nauczania zdalnego od września 2020r, a nie planuje działań umożliwiających uczniom powrót do szkoły.

W sytuacji, kiedy wiadomo, że wirus Covid-19 jak każdy inny wirus, zostanie już z nami, a na szczepionkę możemy czekać kilka lat, decyzje ministra dotyczące nauki zdalnej są całkowicie niezrozumiałe i świadczą o braku myślenia przyszłościowego.

Jak pomysł kontynuacji zamknięcia szkół ma się do działających galerii handlowych, instytucji kultury i kościołów? Dlaczego rząd chce zamknąć w domach dzieci, które przechodzą wirus z reguły bezobjawowo?

Domagają się konsultacji

Aby uchronić nasze dzieci przed długotrwałą izolacją, żądamy dyskusji i konkretnych rozwiązań, które rząd powinien przygotować i wdrożyć, aby uczniowie mogli wrócić do szkół.

Problemem edukacji zdalnej nie są, jak się wydaje ministrowi Piontkowskiemu, braki platform edukacyjnych czy braki sprzętowe, lecz długotrwałe negatywne skutki w sferze emocjonalnej uczniów, które są efektem zdalnego nauczania.

Uczniowie podczas zdalnej edukacji:

  • są pozbawieni równego dostępu do nauki, ponieważ nauka zdalna pogłębia różnice w opanowaniu materiału;
  • są skazani na wielogodzinną pracę przed monitorem komputerowym (lekcje online plus zadania domowe), co negatywnie wpływa zarówno na ich stan fizyczny, jak i psychiczny;
  • są skazani na samotność – kiedy ich rodzice pracują, oni są zamknięci w pokojach przed komputerami;
  • są pozbawieni relacji rówieśniczych w stopniu, w którym umożliwia im to szkoła.

Ponadto:

  • uczniowie z niepełnosprawnościami wymagający specjalistycznej terapii i opieki będą popadać w regres;
  • dzieci, które do tej pory nie nawiązały kontaktu z nauczycielem, będą skazane na niebyt i brak pomocy;
  • uczniowie z depresją będą się pogrążać w stanie apatii i bierności.

– tłumaczą organizatorzy protestu.

Minister Szumowski o edukacji od września

Protest nabiera coraz większego rozmachu. Publikacje w kolejnych mediach i kolejne tysiące podpisów wcześniej czy później powinny zmotywować rządzących do rozmów. Jednak jak na razie takowych nie ma. Padają jednak trudne pytania.

Czy uczniowie wrócą do szkół we wrześniu?

Takie pytanie otrzymał minister zdrowia Łukasz Szumowski usłyszał podczas specjalnego programu WP “Newsroom”. Minister zdrowia tłumaczy, iż dziś trudno na to jednoznacznie odpowiedzieć, bo wszystko zależy od rozwoju epidemii. Łukasz Szumowski powrót uczniów do szkół określa mianem szansy.

Oczywiście jest to gdybanie na tak długi okres, bo widzimy, że te liczby zmieniają się bardzo dynamicznie. Natomiast jeżeli będziemy mieli trend, jaki mamy w tej chwili w Polsce i będziemy zmniejszali liczbę zakażeń, jest szansa, że uczniowie wrócą normalnie do szkół. – powiedział minister, który dodał, iż w chwili obecnej nie ma planu zdalnej edukacji od września, jednak wszystko zależy od rozwoju epidemii.

Mateusz Morawiecki obiecuje

W ubiegły czwartek premier Mateusz Morawiecki w programie „Rozmowy Dnia” Radia Łódź i TVP3 Łódź zapewniał, iż od września na pewno dzieci i młodzież wrócą do szkoły: “Chcę podkreślić, że od początku września dzieci i młodzież wracają do szkoły. Na początku października studenci wracają na uczelnie. To jest pewna decyzja.” – obiecywał szef rządu

Komentarz Ministerstwa Edukacji Narodowej

Do sprawy odniosło się także Ministerstwo Edukacji Narodowej, które wystosowało komentarz w tej sprawie.

Wszyscy zgodzimy się z tym, że nawet najlepsze i najnowocześniejsze technologie nie zastąpią bezpośredniego kontaktu i nie stworzą przestrzeni do nawiązywania relacji oraz budowania więzi, które powstają w szkolnych murach.

Jednocześnie pracujemy nad udoskonaleniem narzędzi on-line do nauki zdalnej, tak aby nauczyciele i dyrektorzy mogli korzystać  tych rozwiązań – tak jak dotychczas, jako uzupełnienie metod pracy. Rozwijamy platformę edukacyjną epodreczniki.pl, która cieszy się dużym zainteresowaniem wśród uczniów i nauczycieli. Wprowadzamy nowe funkcjonalności, tak aby dostosować to narzędzie do potrzeb szkół.

Należy podkreślić, że platforma epodreczniki była i jest rozwijana niezależnie od epidemii. Informacje o udostępnieniu platformy i o możliwości jej wykorzystywania były przekazywane szkołom już od września 2019 r. Wykorzystywanie platformy epodreczniki.pl i zgromadzonych na niej zasobów zostało też uwzględnione w projekcie „Lekcja:Enter”, w ramach którego, do 2023 roku, zostanie przeszkolonych ponad 75 tys. nauczycieli. Zakres szkolenia obejmuje m.in. tworzenie własnych lub wykorzystywanie w procesie kształcenia dostępnych w internecie zasobów i narzędzi edukacyjnych.

W przestrzeni medialnej pojawia się wiele nieprawdziwych informacji na temat zdalnej nauki. Apelujemy zatem o to, aby nie wprowadzać niepokoju wśród uczniów, ich rodziców, nauczycieli oraz dyrektorów. Podkreślam, że przygotowujemy się do normalnej, stacjonarnej pracy szkół od września.

Organizatorzy protestu rosną w siłę i zachęcają do wsparcia ich akcji. – Wezwij razem z nami rząd do podjęcia działań przywracających naukę w szkołach! – apelują. Zrobić to możesz podpisują listę na stronie: secure.avaaz.org

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj