Kierowcy zwracają się z „prośbą” o naprawę drogi

24
4054

Wraz z nadejściem dodatnich temperatur stopniał śnieg, a wraz z nim w wielu miejscach stopniał asfalt i pojawiły się dziury. Kierowcy zwracają się z “uprzejmą prośbą” o naprawienie dziurawych dróg.

 

 

 

Oscylująca wokół 0 stopni Celsjusza temperatura jest zabójcza dla nawierzchni dróg. Gdy temperatura jest dodatnia woda, wilgoć, wciska się w najdrobniejsze szczeliny w asfalcie, a gdy temperatura spadnie poniżej zera, ciecz zamarza zwiększając swoją objętość i rozsadzając asfalt. Im częściej dochodzi do takiego procesu, tym szybciej postępuje proces degradacji – dodatkowo potęgowany przez przejeżdżające samochody. Tak tworzą się dziurki, a z nich dziury i kratery w drogach.

Z taką właśnie temperaturą mieliśmy do czynienia w ostatnich miesiącach. Efekt widać na niemal na każdej drodze. Ilość dziur jest tak duża, iż miejscami trudno je ominąć, tym bardziej, iż zalane wodą dziury są niemal niewidoczne.

Drogowcy nie nadążają z łataniem tych ubytków, bo te powstają szybciej niż rosną grzyby po deszczu.

Niestety, dla samochodów taka nawierzchnia jest zabójcza. Uszkodzone opony, felgi, amortyzatory, drążki, … to wydatki rządu kilku, kilkunastu tysięcy złotych, które ponieść musi kierowca decydujący się wyjechać samochodem z garażu i który z dużym prawdopodobieństwem w którąś dziurę wpadnie.

Zapewne stąd wziął się apel, prośba jednego z poirytowanych stanem nawierzchni drogi wojewódzkiej 364 kierowców. W weekend na drodze pomiędzy Lwówkiem Śląskim a Czaplami, na jednej z tablic zawisł wymowny baner.

„Sku (…) naprawiać drogę” – napisał jeden z kierowców, który swoją prośbę wymalował różowym sprayem na odwrocie banera i przymocował drutami do jednego z przydrożnych znaków.

„DSDiK problemu nie traktuje poważanie przez co my jesteśmy bezpośrednio narażeni na niebezpieczeństwo” – napisał do redakcji Lwówecki.info inny z kierowców.

Czy Dolnośląska Służba Dróg i Kolei zakasze rękawy i weźmie się do pracy? Czy dziurawe drogi staną się głównym przedwyborczym tematem?

Warto pamiętać, iż poszkodowani kierowcy mogą występować do zarządców drogi o odszkodowanie. Zgodnie z prawem (art. 20 ustawy o drogach publicznych) za stan dróg odpowiada zarządca. Do jego zadań należy między innymi przeprowadzanie okresowych kontroli stanu dróg, wykonywanie robót interwencyjnych, robót utrzymaniowych i zabezpieczających.

Wniosek o odszkodowanie za uszkodzenie auta na dziurze w jezdni należy złożyć, wraz z dokumentacją, do zarządcy drogi lub bezpośrednio u ubezpieczyciela, który (z ramienia zarządcy) ubezpiecza daną drogę. W ramach tej dokumentacji należy wykonać dokumentację fotograficzną wadliwej jezdni i uszkodzeń pojazdu, dodatkowo należy sporządzić notkę zawierającą opis sytuacji. Notatka taka powinna zawierać wszelkie informacje na temat okoliczności zdarzenia, w tym dokładny opis uszkodzeń drogi (głębokość i szerokość dziury) oraz innych czynników, które wpłynęły na przebieg jazdy (na przykład ograniczenie prędkości). Warto rozważyć także wezwanie na miejsce patrolu straży miejskiej, bądź policji, której notatka służbowa uwiarygodni roszczenie.

Które drogi w regionie należą do najgorszych, które wymagają natychmiastowego załatania dziur?

24 KOMENTARZE

  1. DSDiK zakasze rękawy i weźmie się do roboty?? Wolne żarty.Pół roku otwierają koperty z ofertami na remont drogi Lwówek Śląski-Pasiecznik.Oni tędy nie jeżdżą to mają to wiadomo gdzie.W normalnym państwie już by chociaż zaczęli pracę ale nie tu.

  2. Wszystkie drogi ze Lwówka poza droga na Bolesławiec wyglądają jak poligon wojskowy. Dramat od 30 lat nic się nie zmieniło w zakresie jakości dróg w naszym powiecie.

  3. Rakowice Wielkie ta dziura przed przejazdem kolejowym od strony sklepu Dino to co roku budzi sie jak ten swistak w USA ktora zapowiada dluga badz krotka zime, masakra, dobrze ktos napisal, ze wszystkie drogi wokol Lwowka/ nie mowiac juz o samym zacnym Grodzie/ wygladaja jak poligon ruski. Ale zaraz beda wybory, to armia naprawiaczy sue pojawi, szczegolnie w obiecywaniu!

  4. Popieram tą formę przekazu do tych wszystkich żałosnych urzędników.
    Może szybciej dotrzeć do ich umysłów bo afera będzie.
    Drogowcy łatają dziury asfaltem z worka.
    Bez zachowania żadnych procesów technologicznych i ile to wytrzyma?
    Kasa wzięta za usługę i co nam zrobicie taki klimat mamy.

  5. W Chmieleniu na DK30 też łatali dziury asfaltem z”worka” Na prośbę o załatanie dziury przed jedną z posesji Pan “drogowiec” odpowiedział że nie załata bo dziury nie ma na liście,a on łata według listy.Ręce opadają.Pozdrowienia dla “drogowców”którzy jadą codziennie rano w stronę Jeleniej Góry z prędkością 30km/h blokując ruch na drodze,czasem z włączonymi kogutami na dachu,ale ani razu się nie zatrzymując,chyba że po chleb w piekarni w Pasieczniku.A na drodze armagedon,powyrywane słupki od pikietażu,poprzekręcane znaki,o dziurach nie wspominając.

  6. Żeby coś zrobić to trzeba chcieć ja już do dawna dałem sobie spokój z dzwonieniem do tej instytucji bo to nie ma sensu lepiej jest czyścić rowy postawić znaki i wszystko gra!!!!

  7. Z Bolesławca na Lwowek nowa droga jest, ale druga która od Ustronia do Brunowa coraz bardziej przypomina pole minowe okazuje się zapomniana. Jakby parę lat temu Bolesławiec nie wylał nowej nawierzchni do połowy ustronia to dalej byłoby można równo z tablicą jak kończy się Żeliszow uprawiać wspinaczkę górską na czworaka po tym asfalcie , tyle że Lwowek powinien coś dalej z tym zrobić a mają to w dupie jak zawsze

NAPISZ KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here