Zniszczone dwa samochody osobowe oraz jeden z kierowców w szpitalu. To efekt dwóch zdarzeń do jakich doszło przy mokrej nawierzchni.
Pogoda w ostatnich dniach nas nie rozpieszcza. Upalne dni przeplatane są ulewnymi deszczami. Mokra nawierzchnia jezdni wymaga od kierowców zmiany swojego stylu jazdy i dostosowania prędkości do panujących warunków. W trakcie opadów znacznie zmniejsza się widoczność na drodze, a dodatkowo podczas wykonywania gwałtownych manewrów wydłuża się droga hamowania, przez co wzrasta liczba poważnych zdarzeń drogowych.
Do dwóch poważnych wypadków doszło na drogach w powiecie złotoryjskim. Pierwszy miał miejsce w godzinach porannych, w czasie intensywnych opadów deszczu.
– 64-letni kierujący poruszał się samochodem osobowym marki Fiat. Na drodze wojewódzkiej, pomiędzy miejscowościami Pielgrzymka i Nowe Łąki, na łuku wypadł z drogi, zjechał na pobocze i wylądował w rowie, przy okazji uderzając w znak drogowy. – wspomina aspirant Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej policji.
Jak wspominają mundurowi zdarzenie wyglądało dość poważnie, na szczęście kierowca nie odniósł obrażeń ciała i nie potrzebował pomocy medycznej. Za spowodowanie kolizji drogowej dostał mandat.
Kolejne zdarzenie miało miejsce w godzinach wieczornych.
– Po przybyciu na miejsce, policjanci ustalili, że do zdarzenia doszło także na łuku drogi. 32-letni kierujący samochodem osobowym marki Renault wypadł z drogi, zjechał na pobocze i dwukrotnie uderzył w przydrożne drzewa. Siła uderzenia była tak duża, że auto zostało wyrzucone na drugą stronę jezdni, finalnie lądując w rowie. – relacjonuje policjantka.
W działaniach uczestniczyli tu także strażacy z JRG Złotoryja oraz zastęp z OSP Prusice.
Ranny kierowca trafił do szpitala. Z wstępnych informacji wynika, iż mężczyzna prawdopodobnie kierował autem będąc pod wpływem alkoholu, dlatego została mu pobrana krew.
– Apelujemy więc do kierowców o zmniejszenie prędkości oraz szczególną ostrożność podczas intensywnych opadów deszczu. – apeluje oficer prasowa złotoryjskiej policji.