Mówią, że marzenia się nie spełniają – marzenia się spełnia.
Na ten dzień Gryfów Śląski czekał praktycznie 40 lat. Choć XXI wiek nie był dla nas łaskawy, to w końcu w gryfowskiej piłce nastąpiła długo wyczekiwana stabilizacja, co przekłada się na znakomite wyniki. Rozgrywamy historyczny sezon – tylu punktów i takiego bilansu bramkowego na tym etapie rozgrywek nie mieliśmy od kilkudziesięciu lat. Już po jesieni było widać, że Gryf może powalczyć o coś więcej niż zwykle – do dzisiaj nie oddaliśmy pozycji wicelidera i nie zamierzamy. Do końca sezonu zostały 4 kolejki, a trzecie w tabeli Łużyce Lubań tracą do nas 9 punktów. Z racji tego, że mamy z nimi lepszy bilans bezpośrednich spotkań, to przy wygranej z Piastem Bolków wywalczymy sobie to, o co ciężko pracowaliśmy od ubiegłego sierpnia, a o czym jeszcze niedawno jeszcze nikt nawet nie śnił. Oczywiście nie znaczy to, że Piast Bolków nam się podłoży, bo nasi rywale będą gryźć trawę, żeby zachować cień szansy na utrzymanie się w okręgówce – przegrana z nami praktycznie przekreśli ich cel. Jesienią wygraliśmy w Bolkowie aż 8-1, jak będzie teraz – okaże się w sobotę. Pewne jest jedno – w Gryfowie Śląskim pełna mobilizacja do najważniejszego meczu sezonu – będzie godnie i widowiskowo.
Kochani, są sprawy ważne i ważniejsze, ale taki mecz nie zdarza się co roku – kto wie, ile poczekamy na kolejny awans. Zatem w sobotę o 17.00 wszystkie drogi prowadzą na Jeleniogórską 7a w Gryfowie. Drodzy Kibice – byliście z nami przez lata, chodziliście i jeździliście na praktycznie każdy mecz. Wierzymy w Waszą obecność w sobotnie popołudnie.
WAŻNA INFORMACJA: na meczu zostanie przeprowadzona dobrowolna zbiórka na oprawę naszych kibiców, którzy na stadionach w Lubomierzu i Leśnej pokazali, na co ich stać – zachęcamy do wspomożenia. W końcu i tak biletów u nas nie ma od lat 🙂
WSZYSCY NA GRYFA!
Gryf Gryfów Śląski
