DW297 – dziury, koleiny i muldy

8
1691

Dziury, koleiny i muldy. Tak dziś wygląda droga wojewódzka 297 od Lwówka Śląskiego w kierunku drogi krajowej nr 30 w Pasieczniku. W praktyce tylko ostatnie kilkaset metrów tego odcina zostało wyremontowane. Reszta, to droga przez mękę.

 

Niestety drogowcy i samorządowcy z województwa przyglądają się pogarszającej się z tygodnia na tydzień sytuacji i obiecują, iż kiedyś to ta droga będzie jak nowa.

Korekta istniejących skrzyżowań i łuków, dodatkowe pasy ruchu do wyprzedzania a nawet nowy przebieg drogi w Pławnej Dolnej i Golejowie mają się znaleźć w opracowywanym projekcie drogi wojewódzkiej na odcinku z Lwówka Śląskiego do Pasiecznika. Niestety, dopiero w przyszłym roku mamy poznać trzy opracowane warianty planowanej przebudowy. Później trzeba będzie poczekać na ich analizę, wybór i co najważniejsze na zdobycie pieniędzy na remont. Dalej to już z górki, opracowanie specyfikacji, ogłoszenie przetargu, wyłonienie wykonawcy, remont, odbiór i za kilka, kilkanaście lat kierowcy pojadą wyremontowaną drogą wojewódzką.

– Trwa przygotowywanie dokumentacji dla tej inwestycji. Obejmie ona m.in. warianty przebudowy, raport o oddziaływaniu na środowisko, decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji oraz program funkcjonalno-użytkowego. Ostateczny wariant przebudowy nie został jeszcze wybrany. Termin obowiązywania umowy w tym zakresie upływa 30 czerwca 2021 r. – tłumaczy Leszek Loch Dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu i dodaje, iż nie wiadomo, kiedy DSDiK przystąpi do remontu:

– Nie możemy dziś określić dokładnego terminu ogłoszenia przetargu na roboty budowlane. Jest on uzależniony m.in. od wyników prac dokumentacyjnych, ponieważ wybór wariantu zdeterminuje wysokość środków finansowych, jakie trzeba będzie pozyskać na realizację zadania.

Tyle tylko, iż jak radni wojewódzcy i drogowcy z DSDiK dalej będą skąpili funduszy na remonty bieżące, to zanim rozpocznie się przebudowa, 297 stanie się droga polną.

Każdy, kto miał okazję jechać z Lwówka Śląskiego w kierunku Pasiecznika, zwłaszcza samochodem ciężarowym odczuł na własnej skórze wszystkie niedogodności, przy których rollercoaster może się wydawać dziecięcą igraszką. Przykładów można mnożyć. Jeden z takich opisał kilka dni temu jeden z kierowców:

W Pławnej znajduje się taki oto twór drogowy. Przy skrajni jezdni znajduje się (przepraszam, ale inaczej nie mogę) ZAJ[***] asfaltowy pryszcz, a obok niego nie mniejsza dziura.
Efekt jest taki, że można jechać swoim pasem, przez ten purchel – krzywiąc felgę i przy okazji rysując podwozie albo tylko skrzywić felgę po wjechaniu w dziurę albo pojechać na czołówkę, bo inaczej się tego nie da ominąć! “Twór” jest w tym miejscu od przynajmniej dwóch lat. – pisze kierowca, który dodaje, iż niejednokrotnie mijał w tym miejscu auto drogowców, jednak efektu ich kontroli drogowej jak dotąd nie widać. – Podejrzewam, że tylko dzięki zainteresowaniu okolicznych mieszkańców jest, co jakiś czas znaczony jaskrawą farbą. – dodaje kierowca.

Na odcinku drogi wojewódzkiej nr 297 od Lwówka Śląskiego do Pasiecznika naprawy cząstkowe nawierzchni bitumicznej są przewidziane do wykonania we wrześniu i październiku. – wyjaśnia Leszek Loch Dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei, który dodaje, iż prace będą zlecone dla ZDP w Lwówku Śląskim – Prace wykona Powiatowy Zarząd Dróg z Lwówka Śląskiego na podstawie podpisanego porozumienia.

Jak udało nam się także dowiedzieć, sprawą muldy w Pławnej Dolnej niezwłocznie zajmie się Zarząd Dróg Powiatowych, który wyfrezuje i załata nawierzchnię drogi wojewódzkiej.


DW 297 z nowym przebiegiem w Pławnej Dolnej i Golejowie?

8 KOMENTARZE

  1. Pławna miejsce magiczne to i pryszcze asfaltowe rosną.
    A tak serio to mają tą drogę w d…,nic nie robią nawet w tym roku nie łatali dziur.
    Wrocław daleko i nie widać tej masakry ale ZDP jeżdżą co dnia i widzi.
    Ale po co zgłaszać lepiej Aleje Wojska sprzatac w kółko .
    Żałosne jest że to ludzie muszą interweniować w takiej sprawie bo odpowiedzialne służby mają to w nosie.
    A co do remontu to pewnie bliżej wyborów coś będzie wiadomo.
    Droga fatalna ale samochody wożące piach i żwir na 100% przeładowane i dobijaja tą pseudo drogę do końca.
    Do ITD może popołudniowa akcja ważenia pojazdów wyszły by kwiatki.

  2. Przecież się nie śpieszy. Do lata się zrobi. Kto by się tam drogami przejmował na takich zadupiach…. Nie odśnieżają, dziur nie łatają – przecież to u nas normalka.

  3. Później się dziwić dlaczego nikt nie chce kupować auta od Polaków.. Masakra.. Wstyd mi za nasze drogi…w innym kraju chociażby de nie ma takich nawet jako “drogi leśne” u nas takie drogi są na codzień jadąc do każdej wioski.. Jednym słowem katastrofa..

  4. A szeroki dukt w Mojeszu??Bo droga tego nazwać nie można.Najlepiej postawić znak o uszkodzonej nawierzchni i udawać,że się nic nie dzieje.Główny wyjazd do J.G i wygląda jak wiejska droga.A do Soboty oczywiście wyremontowana bo …strategiczna.Hahahaha.

  5. Wystarczy wejsc na Krajową mapę zagrozeń bezpieczeństwa, znaleźć odcinek drogi, ktory nas interesuje i dodać wydarzenie. W tym miejscu to akurat ,,niewłasciwa infrastruktura drogowa,, i klikac codziennie. Nie ma oficjalnych zgłoszeń = nie ma problemu.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj