Zignorował wyrok Sądu Rejonowego w Lwówku Śląskim

0
553

Mężczyzna wpadł podczas rutynowej kontroli drogowej przeprowadzonej w jednej z wiosek. Teraz grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

 

Prowadzenie pojazdu mimo orzeczonego przez sąd zakazu to jedno z poważniejszych naruszeń prawa drogowego. Choć trudno precyzyjnie określić skalę tego zjawiska, dane policyjne pokazują, że problem jest realny. Co roku około 120 tysięcy osób w Polsce otrzymuje wyrok zakazujący prowadzenia pojazdów. Z tej grupy nawet 15 tysięcy zostaje przyłapanych na ponownym kierowaniu samochodem. A przecież nie wszystkich policjantom udaje się zatrzymywać.

Warto pamiętać, iż zakaz prowadzenia pojazdów jest środkiem karnym stosowanym wobec osób, które dopuściły się szczególnie niebezpiecznych zachowań za kierownicą. Dotyczy to przede wszystkim kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Podobnie w sytuacjach, gdy kierowca spowodował wypadek drogowy, zwłaszcza taki, w którym ktoś zginął lub odniósł poważne obrażenia. Wtedy zakaz pełni nie tylko funkcję kary, ale też ochrony innych uczestników ruchu.

Zakaz prowadzenia pojazdów nie jest decyzją przypadkową. To środek, który ma chronić życie i zdrowie uczestników ruchu drogowego. Jednym ze sposobów przeciwdziałania ma być nowelizacja przepisów, która przewiduje także możliwość orzeczenia przepadku pojazdu, nawet jeśli sprawca był trzeźwy, ale prowadził mimo zakazu. Istotnym elementem zmian jest też podniesienie minimalnej kwoty świadczenia pieniężnego nakładanego za złamanie zakazu.

Mimo surowych kar nadal wielu kierowców decyduje się zlekceważyć sądowy zakaz. Do kolejnego takiego przypadku, kiedy to funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę z zatrzymanymi uprawnieniami doszło w ostatnich dniach na terenie powiatu bolesławieckiego.

– Za kierownicą siedział 39-letni mieszkaniec powiatu bolesławieckiego. Jak ustalili policjanci mężczyzna do 2028 roku nie może prowadzić pojazdów mechanicznych. Wobec 39-latka zapadły wyroki w Sądzie Rejowym w Lwówku Śląskim oraz bolesławieckim sądzie. Obecnie zatrzymany ma dwa aktywne sądowe zakazy, za ich złamanie grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. – relacjonuje podkom. Anna Kublik-Rościszewska z bolesławieckiej policji.

Policjanci przypominają, że lekceważenie orzeczeń sądu to przestępstwo. Każdy, kto wsiada za kierownicę pomimo zakazu, naraża się nie tylko na odpowiedzialność karną, ale także stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj