Komputery docelowo mają być przekazane uczniom na własność, aby z tego sprzętu korzystały całe rodziny i mają posłużyć do nauki, ale też rozrywki.
„Czas ostatecznie wprowadzić polską szkołę w XXI wiek i przenieść system nauczania naszych dzieci na jak najwyższy poziom” – stwierdził podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Zgodnie z nowym programem rząd planuje wyposażyć 370 tys. uczniów czwartych klas szkół podstawowych w komputery, które mają posłużyć im do nauki, ale też rozrywki.
„Chcemy, żeby docelowo były przekazane uczniom na własność, aby z tego sprzętu korzystały całe rodziny. Zależy nam na tym, żeby program ten został w szkołach na stałe, a kolejne roczniki również otrzymywały takie wsparcie” – podkreśla Janusz Cieszyński, Pełnomocnik Rządu ds. Cyberbezpieczeństwa.
Zakupione komputery zostaną dostarczone bezpośrednio do organów prowadzących szkoły. W tym roku uruchomiony zostanie także przetarg na sprzęt komputerowy dla nauczycieli, a w roku kolejnym przetarg na sprzęt dla kolejnego rocznika uczniów.
„Dzisiaj komputer jest niezbędnym narzędziem, które umożliwia sprawne posługiwanie się nowymi technologiami i przełamywanie barier w dostępie do edukacji. Uczniowie muszą mieć kompetencje cyfrowe, aby móc sprawnie poruszać się we współczesnym świecie” – mówił podczas konferencji Minister Cieszyński, który wskazał, że w tym roku na program rząd planuje przeznaczyć 760 mln zł.
Dlaczego 4-klasiści? Jak podkreśla minister Cieszyński, decyzja o tym, żeby rozpocząć rozwój kompetencji cyfrowych akurat u dzieci na tym etapie, była zgodna z rekomendacjami ekspertów.
Uczniowie zaczynają:
- naukę większej liczby przedmiotów, niż w klasach 1-3,
- zajęcia z informatyki,
- podstawę programową, w której potrzebne są komputery,
- rozwijać umiejętności cyfrowe na różnych lekcjach.
Dodatkowo nauczyciele będą mogli prowadzić zajęcia dla uczniów, którzy będą korzystać z takich samych laptopów, co również wyeliminuje czynnik nierówności. Ten program oznacza także stopniowe odchodzenie od podręczników i zeszytów ćwiczeń w tradycyjnej formie czyli książkowej, w ciężkim, szkolnym plecaku.
„Nowoczesne nauczanie to wykorzystanie nowych technologii, rozwijanie kompetencji cyfrowych, ale też przekazywanie wiedzy w atrakcyjny sposób. Dlatego planujemy również zaopatrzyć w komputery nauczycieli – przetarg na zakup sprzętu zostanie ogłoszony jeszcze w tym roku” – dodał minister Cieszyński.
Konsole do gier lepiej by kupiły im głosy jak laptopy.
Tak do przemyślenia.
Od razu taki laptop trzeba sprawdzić u fachowca czy tam jakiegoś Pegasusa czarnek nie zamontuje HaHaHa
Zgadza się i wziąć lekcje informatyki u Jarosława K. , bo to On na wszystkim się zna.
A jak tam tablety od Tuska ? 🙂
Szkoda, że nie było takiej akcji jak było zdalne nauczanie!!
Laptopy za darmo. Wszędzie tylko nie w naszej gminie. Nasza pani Burmistrz już dawno powiedziała że nie będzie laptopów dla naszych dzieci. Inne gminy mają ale nie nasza.