Niezatrzymanie się do kontroli drogowej to przestępstwo, za które grożą surowe konsekwencje o czym przekona się mężczyzna, który w piątkowy poranek nie zatrzymał się do kontroli i próbował uciec lwóweckim policjantom. Mężczyzna ucieczkę zakończył na ścianie budynku na ulicy Wojska Polskiego w Gryfowie Śląskim.
Art. 178b Kodeksu karnego brzmi: kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.
O konsekwencjach nieodpowiedzialności i brawury przekonał się dziś mężczyzna, który nie zatrzymał się do kontroli lwóweckim policjantom.
Kilka minut po godzinie 9 w piątek, 4 sierpnia 2023 roku funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim patrolujący drogę krajową nr 30 dostrzegli pojazd, który wyprzedzał inne samochody w sposób i w miejscu niedozwolonym. Mundurowi natychmiast zareagowali i chcieli zatrzymać pojazd. Jednak kierowca czerwonego Volkswagena Golfa nie reagował na wydawane przez policjantów sygnały i zamiast zatrzymać się przyśpieszył.
Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg w stronę Gryfowa Śląskiego. Uciekający samochód zjechał z drogi krajowej kierując się w stronę centrum miasta. Na ulicy Wojska Polskiego kierujący Golfem stracił panowanie nad pojazdem i rozbił auto na ścianie budynku, gdzie natychmiast został zatrzymany.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Na szczęście ani kierowcy, ani podróżującemu z nim pasażerowi nic się nie stało.
Szybko okazało się, dlaczego 37- letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego chciał uciec policjantom. Badanie wykazało, iż mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu!
O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Najprawdopodobniej będzie on miał sporo czasu na przemyślenia.
Szczęście, że akurat nikt nie przechodził i nikogo nie zabił!
Co to za łeb ?
Stachu
Ale debil
W jaki sposób on uderzył w ten budynek? Musiał jechać Rzeczną obok Młyna bo jadąc Wojska Polskiego od DK30 nie możliwym jest takie uderzenie.
Jechał pod prąd.
Od strony rynku? czy od strony rynku obok przy wjeździe przy markecie?
Z Wojska Polskiego
Widziałem jak jechał Rybną, a za nim dość blisko radiowóz, musiał skręcić w Źródlaną, a potem w Wojska Polskiego i tutaj nie wyszedł lewoskręt w Młyńską.
Golfem chciał uciec xD
Pewnie by dał radę jakby nie śmiertelność włączył
Do paki i najwyższy możliwy wyrok!!! Skończeniec.