Strażacy walczą ze skutkami wichury

2
1698
fot.: OSP Proszowa

Zgodnie z przewidywaniami synoptyków dziś nad regionem bardzo mocno wieje. Porywy wiatru dochodzą do 85 km/h. Skutki to połamane drzewa i wyłączenia prądu.

 

 

Już w niedzielny wieczór silny wiat zagościł w naszym regionie. Nawiewany przez niego śnieg na drogi powodował spore utrudnienia w ruchu pojazdów głównie na terenie gminy Mirsk. Niestety, nad ranem wiatr się nasilił.

Średnia prędkość wiatru sięga już 30-40 km/h, a w porywach osiąga 75-80 km/h. Taki wiatr będzie się utrzymywać również w najbliższych godzinach, dopiero w godzinach wieczornych będzie słabnąć. Istnieje prawdopodobieństwo, że punktowo porywy wiatru mogą osiągnąć prędkość 85-90 km/h.

Silny wiatr łamie drzewa i gałęzie, które blokują drogi i powodują zrywanie sieci energetycznych, a awaria tych to w dzisiejszych czasach spory problem dla mieszkańców i przedsiębiorców.

Kolejną skuteczną interwencję przeprowadzili druhowie z OSP Proszowa, którzy tuż przed południem zostali zadysponowani przez PSK w Lwówku Śląskim do powalonego drzewa, które blokowało przejazd drogą w miejscowości Kłopotnica.

fot.: OSP Proszowa

Tauron braki prądu odnotował dziś już we Wleniu, Strzyżowcu, Gryfowie Śliskim, Wieży, Rębiszowie, czy Lwówku Śląskim.

Co zrobić, jak zabraknie prądu?

Pracownicy Tauron Dystrybucja radzą, aby w pierwszej kolejności sprawdzić bezpieczniki (korki). Następnie sprawdzić, czy jest prąd na klatce lub ulicy. Jeżeli prądu nie ma na klatce schodowej to należy skontaktować się z administratorem lub właścicielem budynku. Natomiast, jeżeli prądu nie ma również w sąsiednich budynkach oraz na ulicy należy jak najszybciej zadzwonić na numer alarmowy Tauron Dystrybucja – 991 i zgłosić awarię. Pod tym numerem telefonu możesz również na bieżąco sprawdzać przewidywany czas usunięcia awarii.

2 KOMENTARZE

  1. zgadzam sie z FRANEK co i rusz brak pradu bo galezie wchodza na druty i przy silnym wietrze spadaja na nie jesli to jest na prywatnym terenie powinni nakazac wlascicielom wycinke na innych sami to robic mieliby mniej zgloszen

NAPISZ KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here