Przeprowadzą prace zabezpieczające w Kopalni Św. Jana

0
1126

W Kopalni św. Jana nastąpił odpad skał. W jego wyniku zniszczony został fragment obudowy kotwowej wraz z konwergometrem pionowym.

 

Geopark – śladami dawnego górnictwa kruszców

Po niemal dwustu latach zapomnienia dekadę temu Kopalni Św. Jana w Krobicy dano drugie życie. Warta kilka milionów inwestycja pozwoliła na uruchomienie w lipcu 2013 roku ścieżki dydaktyczno– turystycznej „Geopark – Śladami dawnego górnictwa kruszców”. Obejmuje ona 1 stanowisko podziemne (kopalnia Św. Jana w Krobicy) oraz 12 stanowisk naziemnych w tym 19 różnych obiektów górniczych i 3 punkty widokowe. Całkowita długość ścieżki wynosi blisko 8,0 km, w tym trasa podziemna o długości 350,0 m.

Kopalnie Św. Jana i Św. Leopolda

Jak możemy przeczytać na stronach mirskiego urzędu punktem wyjściowym, a zarazem pierwszym stanowiskiem ścieżki, jest podziemna trasa turystyczna „Kopalnia Św. Jan” w Krobicy, utworzona w oparciu o zespół historycznych wyrobisk górniczych: XVI wiecznej kopalni Św. Jan (St. Johannes) i wykonanej w wieku XVIII sztolni Św. Leopold (St. Leopold), gdzie roboty górnicze prowadzono w latach 1576 – 1633, 1755, 1770 oraz 1811 – 1816.

Obwał skał

Dziś podziemny obiekt wymaga kolejnej inwestycji. Jak tłumaczą urzędnicy w Kopalni św. Jana w Krobicy na 115 metrze sztolni św. Jana, bezpośrednio w miejscu gdzie rozpoczyna swój bieg chodnik eksploatacyjny górny i kończy się komora eksploatacyjna, nastąpił odpad skał. W wyniku obwału zniszczony został fragment obudowy kotwowej wraz z konwergometrem pionowym.

Zabezpieczanie górotworu w rejonie obwału

Władze gminy Mirsk przystąpiły do realizacji zadania pn. „Wzmocnienie i zabezpieczanie górotworu w rejonie obwału skał ociosowych w ślepej części sztolni św. Jana w Krobicy”. Jego pierwsza część obejmuje przygotowanie i wykonanie wstępnego zabezpieczenia miejsca obwału z wykonaniem badań endoskopowych. Natomiast druga część to wykonanie właściwego wzmocnienia i zabezpieczenia górotworu w rejonie obwału skał ciosowych w ślepej część sztolni św. Jana.

Na ogłoszony przez mirskie władze przetarg stawiła się jedna firma, która za wykonanie obu części zadania zażądała niemal sto tysięcy złotych. W ubiegłym tygodniu burmistrz ogłosił, iż podpisze umowę z tą wrocławską firmą. Inwestycja ma być zakończona jeszcze w tym roku.

Komentarz z urzędu gminy

Opad skał nastąpił w ślepej, zamkniętej części sztolni św. Jana, w miejscu, do którego turyści i osoby odwiedzające kopalnię nie wchodzą (miejsce to jest zabezpieczone w należyty sposób)- poza trasą pokonywaną przez osoby odwiedzające. Opad nie zagraża bezpieczeństwu osób odwiedzających podziemną trasę, miejsce opadu jest stale kontrolowane przez osobę z uprawnieniami, która stanowi nadzór specjalistyczny. Opad nastąpił pod koniec 2018 roku w znacznej części na odcinku, który nie był objęty obudową kotwową i siatką opinkową, dlatego też zaplanowane prace będą polegały w głównej mierze na wykonaniu obudowy w tym miejscu. W trakcie wykonywania prac w wyrobiskach obiekt będzie zamknięty. – wyjaśnia Joanna Trudzińska, insp. ds. turystyki i informacji turystycznej Urzędu Miasta i Gminy Mirsk

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj