Położone w województwie dolnośląskim Jezioro Pilchowickie, to jedna z największych atrakcji turystycznych powiatu lwóweckiego i jeden z najbardziej malowniczych zbiorników wodnych w Polsce.
Sztuczny zbiornik powstał na początku XX wieku w wyniku budowy na rzece Bóbr monumentalnej zapory wodnej – zapory pilchowickiej, która po dziś dzień jest drugą co do wysokości zaporą w kraju i jedną z najstarszych w Europie. Okolica otoczona zalesionymi wzgórzami przyciąga miłośników przyrody, historii ale i aktywnego wypoczynku.
Miejsce to jest chętnie odwiedzane nie tylko przez mieszkańców powiatu lwóweckiego, ale także Jeleniej Góry. Z uwagi na kumulację atrakcji w postaci jeziora, zapory wodnej, hydroelektrowni, najpiękniejszej w Polsce linii kolejowej (niestety nieczynnej) i wyjątkowego na skalę kraju wiaduktu, który zyskał rozgłos, gdyż miał być wysadzony przez filmowców chcących tu nakręcić siódmą część Mission: Impossible z Tome Cruisem w roli głównej, miejsce to odwiedzaj także turyści z Polski.
Staraniami Zarządu Powiatu Lwóweckiego okolica ma kolejną drogę, którą turyści mogą tu dojechać. Droga od zapory wodnej w Pilchowicach przez Pokrzywnik do Pasiecznika, to z pewnością jedna z piękniej położonych dróg w powiecie lwóweckim. Podróżujący nią mają możliwość podziwiania nie tylko panoramy Karkonoszy, ale także Jeziora. W ostatnich latach znaczna część tej drogi została wyremontowana. Teraz nowa nawierzchnia asfaltowa pojawiła się także na ostatnim odcinku, tym od samej zapory do Pokrzywnika.
Prace na miejscu dobiegają końca. Wykonawca utwardza pobocza. Jak wskazuje Zarząd Dróg Powiatowych w Lwówku Śląskim, już w tym tygodniu każdy będzie mógł przejechać przez koronę zapory wodnej w Pilchowicach i dalej nowym asfaltem przez Pokrzywnik do drogi krajowej nr 30 w Pasieczniku.
Teraz tam się ruch zacznie dopiero kiedyś tylko autami typu SUV było bezpiecznie aby nie było zdarzeń na samej tamie.
Pomysł świetny, w końcu będzie normalna droga dojazdowa. Na zaporze pewnie przydałyby się teraz tablice z ograniczeniem prędkości lub strefą.
Petarda! I za chwilę info o autostradzie Popielówek-Chmieleń… brawo, brawo, owacje ….
I jeszcze jakby trzasnęli asfalcik Chmieleń -Gajówka.To by dopiero była petarda
Popieram, byłby cud, miód … i malina 😀 i jeszcze Chmieleń-Zalesie.
Jeszcze by się przydały drogi: Mojesz-Dębowy Gaj, Nagórze-Oleszna Podgórska, Sobota-Pieszków
Ta a dojazd od strzyzowca to poligon