Zaparkował samochód i poszedł na spacer. Gdy wrócił pojazdu już nie było. O sprawie powiadomił lwóweckich policjantów, którzy rozpoczęli czynności wyjaśniające.
W poniedziałkowe popołudnie 29 maja około godziny 15.30 mieszkaniec powiatu karkonoskiego przyjechał do Pilchowic w gminie Wleń.
To urokliwe miejsce jest chętnie odwiedzane przez mieszkańców Kotliny Jeleniogórskiej ale także przez turystów z całej Polski jak również z zagranicy. Stalowy most na nieczynnej linii kolejowej z Jeleniej Góry przez Wleń do Lwówka Śląskiego, co to go Tom Cruise miał wysadzić, zapora pilchowicka będąca drugą co do wielkości zaporą kamienną w Polsce, hydroelektrownia i oczywiście największa atrakcja, czyli Jezioro Pilchowickie.
Szczególnie pogodnie dni można tu spędzić cały dzień na zwiedzaniu i cieszeniu się z życia. Tak też najprawdopodobniej poniedziałkowe popołudnie zamierzał spędzić mieszkaniec powiatu karkonoskiego, który swojego Seata zapakował przy moście kolejowy.
Niestety, jak wrócił ze spaceru auta już nie było. Jak potwierdza nam oficer prasowa lwóweckiej policji, na miejsce wezwani zostali funkcjonariusze lwóweckiej policji, którzy podjęli czynności wyjaśniające.
A ręczny zaciągnął?
Ta informacja odmieni niejedno ludzkie życie!