Znamy już okoliczności wypadku, do którego doszło w niedziele popołudnie na drodze wojewódzkiej 297 w Wojciechowie. Policjanci apelują!
Lwóweccy policjanci przypominają, iż w myśl Kodeksu Drogowego, kierowca jest zobowiązany do utrzymywania bezpiecznego odstępu między pojazdami, niezbędnego do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego auta. Niestety często kierowcy o tym zapominają, co prowadzi do tragicznych w skutkach zdarzeń.
To właśnie niezachowanie odpowiedniego odstępu między pojazdami było najprawdopodobniej przyczyną zdarzenia, do którego doszło w niedzielę 26 września na drodze wojewódzkiej 297, w miejscowości Wojciechów. Informacja o zdarzenia do służb wpłynęła tuż przed godzina 15. Na miejsce natychmiast skierowane zostały cztery zastępy straży pożarnej, w tym dwa JRG PSP w Lwówku Śląskim, OSP KSRG Lubomierz i OSP Wojciechów, a także zespół ratownictwa medycznego i patrol policji.
„Policjanci, którzy pojechali na miejsce wstępnie ustalili, że kierująca motocyklem Kawasaki nie zachowała bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu osobowego marki Seat w wyniku czego doszło do zderzenia.” – tłumaczy dziś sierż. Olga Łukaszewicz z lwóweckiej policji.
Poszkodowana motocyklistka, 30- letnia mieszkanka gminy Wleń z obrażeniami, w tym prawdopodobnie złamaniami ręki trafiła do szpitala.
Policjanci apelują o zachowanie odpowiedniego odstępu między pojazdami jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Im większy dystans pomiędzy pojazdami, tym dłuższy czas na reakcję w przypadku niespodziewanej sytuacji i większe szanse na uniknięcie kolizji.
po co aż 4 zastępy straży?
Wydaje mi się, że do każdego zgłoszenia przyjeżdzają wszystkie jednostki które dostały alarm a dopiero na miejscu szacują ile faktycznie ich potrzeba
Po to żebyś się głupio pytał…
Co jest głupiego w pytaniu dlaczego do wypadku oddelegowano aż 4 zastępy? To chyba nie jest normalne?
nie ma głupich pytań, są głupie odpowiedzi
Kiedyś widziałem nagranie ilu strazaków było potrzebnych do przeniesienia motocyklisty na nosze, i wyszło że z dwuch wozów potrzebni byli, a pozostali pewnie też byli potrzebni do innych celów. Więc lepiej więcej, niż miało by być ich za mało.