Bolesławieccy policjanci nie mieli litości wobec 33- letniego mieszkańca powiatu lwóweckiego, który pojechał do miasta ceramiki żeby się pobawić. Teraz mężczyzną zajmie się sąd.
Święta, święta i … po świętach. Te zapewne nie najlepiej będzie wspominał młody mieszkaniec powiatu lwóweckiego, który w poświąteczny wtorek wybrał się do Bolesławca. To tam został on zatrzymany przez funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego bolesławieckiej policji.
– Już w chwili uchylenia okna przez kierowcę mundurowi wyczuli charakterystyczną woń marihuany. – wspomina asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu.
Sprawdzenie stanu 33-latka narkotestem dało wynik pozytywny, co potwierdziło, że mężczyzna jest pod wpływem narkotyku. Jak zaznaczają mundurowi dodatkowo podczas sprawdzania samochodu, w podłokietniku znaleźli kilkadziesiąt porcji marihuany.
Przypominamy, że prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego jest przestępstwem. Za ten czyn grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do lat 3. Teraz o dalszym losie mieszkańca powiatu lwóweckiego zadecyduje sąd.
I jednego mniej! A ilu idiotow /zabojcow/ jeszcze jezdzi to tylk Pan Bog wie!
Boga nie ma. Poszedł naL4
Psalm 10:4-6
“Jest tak zarozumiały, że nie podejmuje poszukiwań.
Jedyny jego wniosek to: „Nie ma Boga”.
Wiedzie mu się w tym, co robi,
ale nie potrafi zrozumieć Twoich postanowieńg,
drwi ze wszystkich swoich przeciwników.
Myśli sobie: „Nic mną nie wstrząśnie.
Przez pokolenie za pokoleniem
nigdy nie ujrzę nieszczęścia” ….
A może byś użył własnego rozumu zamiast tej górnolotnej beletrystyki?
Bóg jest, tylko że właśnie spalił jonta i ma gdzieś wszystko i wszystkich i poszedł się zdrzemnąć ,jak wstanie to wciągnie kreskę i wtedy wam pokaże co potrafi
Haha xd