Dziś, tj. 16 czerwca 2022 roku przypada Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Bezpośrednią przyczyną jej ustanowienia były objawienia bł. Julianny de Retine z Mont Cornillon. Pod ich wpływem bp Robert z Thourotte ustanowił w 1246 r. święto Bożego Ciała dla diecezji Liège (Belgia).
Jest to święto całego Kościoła, który powstaje i gromadzi się podczas „łamania chleba”. Obecność Chrystusa urzeczywistnia się w liturgii eucharystycznej w wieloraki sposób, przede wszystkim dzięki temu, że kapłan, zgodnie z wolą Jezusa, nad chlebem i winem wypowiada modlitwę eucharystyczną jako modlitwę błogosławieństwa. Jej mocą pod postaciami eucharystycznymi Jezus Chrystus staje się obecny prawdziwie (nie tylko w znaku), rzeczywiście (nie przez podobieństwo) i substancjalnie (przez przemianę całej substancji chleba w Ciało i całej substancji wina w Krew). Prawdziwa i rzeczywista obecność Jezusa Chrystusa pod postaciami chleba i wina opiera się na słowach Jezusa: „To jest Ciało moje… To jest Krew moja” (Mk 14,22.24).
Episkopat opublikował słowa papieża Franciszka skierowane do Polaków.
„Ten dzień przypomina nam o realnej obecności Boga w Eucharystii pod postacią chleba i wina. Niech koncerty uwielbienia, odbywające się w tym świątecznym dniu w waszym kraju, rozbudzają wiarę we wszystkich, abyśmy przyjmując Ciało i Krew Chrystusa, coraz głębiej doświadczali Jego miłości. Z serca wam błogosławię.”
Dziś w kościołach w całym kraju odbędą się uroczyste procesje.
Wszystkie objawienia to halucynacje, mistyfikacje lub zwykłe kłamstwa.
A spożywanie czyjejś krwi i ciała to KANIBALIZM.
Brrrrr… co za sado-maso!