O wielkim szczęściu może mówić kierujący samochodem osobowym młody mężczyzna, który jak wynika z relacji świadków zdarzenia najprawdopodobniej zasnął za kierownicą. Auto zjechało z drogi i dachowało.
Do zdarzenia doszło ok. 18:30 we wtorek 2 czerwca na drodze wojewódzkiej 361 w miejscowości Proszówka. Na skrzyżowaniu dróg przy zamku.
Kierowca był trzeźwy., trafił do szpitala. Świadkowie zdarzenia twierdzą, iż mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Na miejscu pracowały: dwa zastępy strażaków z JRG Lwówek Śląski oraz OSP Gryfów Śląski i OSP Proszówka a także dwa patrole policji i ZRM.
Pewnie się pikoludkowi materiał skończył
Pewnie tak
A może cały dzień w pracy daleka podróż i przemęczenia. Nie mierz wszystkich swoja miarą