Na Gminę Lwówek Śląski nałożona została grzywna

28
7390
Lwówek browar słodownia

Nie na łatanie dziur, dodatkowe zajęcia dla dzieci, większe wsparcie dla strażaków, czy klubów sportowych, a na grzywnę musi odkładać teraz kasę burmistrz. Grzywna została nałożona przez konserwatora zabytków i jest efektem wieloletnich zaniedbań władz Lwówka Śląskiego. Wprawdzie burmistrz Szczęsna natychmiast zareagowała, ale pytanie; czy właściwie? Co dalej ze słodownią? Dlaczego to mieszkańcy mają ponosić konsekwencje decyzji burmistrza?

 

 

Słodownia z każdym kolejnym tygodniem coraz bardziej chyli się ku upadkowi. Temat doprowadzonego do ruiny budynku wypłynął ponownie jesienią ubiegłego roku przy okazji programu Reakcja24 w Radio Wrocław, gdzie gościem był Daniel Gibski Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Założeniem programu jest udzielanie przez goszczących w studnio odpowiedzi na pytania słuchaczy. Tych do konserwatora zabytków nie brakowało. Jednym ze słuchaczy był mieszkaniec gminy Lwówek Śląski.

– Jak to się dzieje, że skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? – pytał Pan Arkadiusz Gutka Prezes Stowarzyszenia Monitoringu Zabytków, który przypominał, iż w środku Lwówka Śląskiego stoi najstarszy browar w Polsce, który pierwotnie znajdował się na terenie książęcego zamku, a po jego pożarze i wyburzeniu przez mieszczan w XV wieku na trwałe zajął jego miejsce w historii miasta. Od ponad 800 lat trwa tam nieprzerwanie warzenie piwa, z którego Lwówek Śląski jest znany w wielu regionach Polski.

Pan Gutka wskazał, iż naprzeciw browaru zachował się dominujący w tej części miasta budynek dawnej słodowni z XIX wieku, który grozi katastrofą.

W rozmowie z Lwówecki.info Prezes Stowarzyszenia Monitoringu Zabytków przypomina, iż w 2009 r. zabytek ten został wyłączony z masy upadłościowej „Browaru Śląskiego 1209” Spółki z o.o. i przejęty przez Gminę Lwówek Śląski.

W akcie notarialnym czytamy, że obiekt będzie wykorzystany „na cele związane z realizacją zadań własnych Gminy”. Wcześniej, bo w roku 2008 na zlecenie tego samego samorządu powstała Gminna Ewidencja Zabytków, w której ujęty został budynek zabytkowej słodowni. Zgodnie z planami gminy miało tu powstać muzeum piwowarstwa dolnośląskiego. Niestety plany spaliły na panewce, a Gmina Lwówek Śląski doprowadziła obiekt do stanu katastrofy budowlanej.

Aby ostatecznie uciec od odpowiedzialności za zniszczenie obiektu zabytkowego i działania na szkodę gminy o znacznych rozmiarach, Burmistrz Gminy i Miasta Lwówek Śląski Mariola Szczęsna rozpoczęła działania zmierzające do wyburzenia zabytkowej słodowni, wchodzącej w skład najstarszego browaru w Polsce. W związku z powyższym od 2016 r. Stowarzyszenie Monitoring Zabytków zaczęło zabiegać o uruchomienie procedury wpisu słodowni do rejestru zabytków. W sprawie tej wielokrotnie wypowiadał się również Narodowy Instytut Dziedzictwa we Wrocławiu, który od samego początku sprzeciwiał się wyburzeniu zabytku i poparł ostatecznie nadanie obiektowi ochrony prawnej. W 2018 r. Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał decyzję o wpisie do rejestru zabytków słodowni we Lwówku Śląskim, która została podtrzymana przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w decyzji z 29 stycznia 2019 r. Obecnie sprawa czeka na rozstrzygniecie w sądzie administracyjnym. – przypomina Pan Arkadiusz Gutka, który jesienią podczas audycji radiowej pytał konserwatora o działania jakie podejmuje w sprawie chylącej się ku upadkowi słodowni.

Panie Konserwatorze, przecież tam były wydawane zalecenia pokontrolne, a tam nic się nie dzieje. Na oczach nas wszystkich budynek jest zarzynany a samorządów lwówecki nie dostał ani złotówki kary. – grzmiał na antenie radia Pan Gutka.

Daniel Gibski szybko zareagował tłumacząc, że to nie jest tak, że urzędnicy podlegli konserwatorowi nic nie robią i wskazał, że na Gminę nałożona została grzywna.

– Samorząd lwówecki dostaje dosyć duże kary. Trwa egzekucja nakazu, jeżeli już o to chodzi. – usłyszeliśmy wówczas od dolnośląskiego konserwatora zabytków.

– Procesów sądowych w tej sprawie jest dosyć sporo. Mam wrażenie, że one wszystkie są w toku dotyczące różnych aspektów tego obiektu i tego co się z nim właściwie nie dzieje, zamiast się dziać. Jeżeli chodzi o kary to tak. Ja z panią burmistrz rozmawiałem kilka razy. W przeszłości rozmawialiśmy, rozmawialiśmy ostatnio. Miałem wrażenie, że doszliśmy do pewnego konsensusu – dodawał na radiowej antenie Daniel Gibski, który podkreślał, iż zabezpieczenie obiektu, jego rewaloryzacja i uruchomienie jest jak najbardziej do zrobienia. W ocenie konserwatora wymówką nie może być doprowadzenie budynku do obecnego stanu technicznego.

L. Krokosz zastępca burmistrz Gminy i Miasta Lwówek Śląski w odpowiedzi na pytania redakcji Lwówecki.info przyznaje, iż Gmina nie wykonała zaleceń konserwatora. Jak twierdzi wiceburmistrz – „z uwagi na brak wystarczających środków finansowych przeznaczonych w budżecie”.

Na zadane jesienią ubiegłego roku pytanie o to, dlaczego Gmina nie zabezpieczyła budynku i jakie działania w tym temacie podejmuje burmistrz, L. Krokosz pisze:

Budynek znajduje się pod stałym monitoringiem, wykonana została ekspertyza techniczna budynku, z której wynikało, że nie sposób jest wykonać zakres robót objętych nakazem konserwatorskim z przyczyn technicznych. W konsekwencji czego Gmina zleciła wykonanie pełnej dokumentacji projektowej zabezpieczenia budynku, na którą uzyskano pozwolenie konserwatorskie oraz pozwolenie na budowę. W miesiącu grudniu br. planuje się ogłoszenie postępowania na wykonanie w przeciągu kolejnych 2 lat zabezpieczenia budynku słodowni zgodnie z opracowaną dokumentacją projektową.”

Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków w odpowiedzi na pytania redakcji Lwówecki.info przyznaje, iż toczy się obecnie postępowanie egzekucyjne wobec właściciela obiektu, czyli Gminy i Miasta Lwówek Śląski.

W postępowaniu wydano środek egzekucyjny w postaci grzywny w celu przymuszenia na kwotę 50.000 zł. Gmina pismem z dnia 02.10.2023 roku zaskarżyła zarówno wydane postanowienie o nałożeniu grzywny jak i tytuł egzekucyjny.” – wyjaśnia Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Generalnie Pani Szczęsna od wszystkiego się odwołuje i wszystko kontestuje. Nie przyjmuje też do wiadomości, że w sprawach wartości dziedzictwa kulturowego czy zasad jego ochrony nie miała, nie ma i nigdy nie będzie mieć merytorycznych kompetencji. Potwierdzeniem tego wszystkiego są decyzje podjęte przez Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Narodowy Instytut Dziedzictwa, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego czy wreszcie wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. – mówi nam Pan Arkadiusz Gutka, który porusza jeszcze jedną niezwykle istotną kwestię dotyczącą prywatnych właścicieli posiadających obiekty zabytkowe.

Zatrważające jest, że Gmina Lwówek Śląski, reprezentowana obecnie przez Burmistrz Mariolę Szczęsną, która tworząc Gminną Ewidencję Zabytków (GEZ) sprowadziła na wszystkich właścicieli zabytkowych nieruchomości w gminie dodatkowe wymagania, problemy i w konsekwencji ponoszenie dodatkowych kosztów podczas remontów nieruchomości, sama łamie te zasady niszcząc zabytek chroniony prawem, który doprowadziwszy wcześniej do ruiny i katastrofy budowlanej chce teraz wyburzyć, aby sprzedać atrakcyjny grunt w centrum historycznego miasta. Tego typu zachowanie to typowa patologia władzy, której wydaje się, że stoi ponad prawem i nie musi dbać o powierzony jej w zarząd majątek, nasz majątek.

Dziwi mnie również fakt, iż wszyscy przeciwnicy ratowania zabytkowej słodowni będącej częścią najstarszego browaru w Polsce, z którego przecież słynie Lwówek Śląski, zapominają o tym, kto doprowadził ten obiekt do ruiny. Przecież jest to nasze wspólne dziedzictwo i wspólna własność wszystkich mieszkańców i ostatecznie to Burmistrz Mariola Szczęsna ponosi odpowiedzialność za niszczenie tej własności, co wielokrotnie potwierdzała swoimi wypowiedziami w mediach. Wielokrotnie słyszeliśmy, że „obiekt do niczego się nie nadaje” czy że „powinien być zrównany z ziemią”.

Szczytem bezczelności władz Lwówka Śląskiego jest również twierdzenie, że we wnętrzach niszczejącej słodowni nie ma już żadnych zabytkowych urządzeń – zabytków techniki, które można było przecież wcześniej zabrać, jak nie dla gminy, to przynajmniej do Muzeum Piwowarstwa znajdującego się w lwóweckim browarze. Fotografie pokazujące te urządzenia wykonało nasze stowarzyszenie i były już wcześniej pokazywane. – wskazuje Pan Arkadiusz Gutka.

W ocenie Prezesa Stowarzyszenia Monitoring Zabytków wypowiedzianej na antenie radiowej to nie jest wina mieszkańców i to nie mieszkańcy powinni teraz ponosić konsekwencje a konkretne osoby.

Miasto Lwówek Śląski, samorząd i osoby za to konkretnie odpowiedzialne powinny być ukarane, a nie że my teraz podatnicy będziemy finansować zabezpieczenie tego obiektu! – mówił jesienią ubiegłego roku Arkadiusz Gutka.

Tu podkreślić należy, iż burmistrz Szczęsna od kilku lat stara się nieskutecznie sprzedać doprowadzony do ruiny budynek. W ogłoszeniu o sprzedaży wskazuje, że obiekt jest usytuowany zaledwie 150 metrów od budynku urzędu. Przyznaje także, że jego stan jest tragiczny: „Strop dachu załamany, załamana więźba dachowa, okna zamurowane, schody uszkodzone”.

W ogłoszeniu o sprzedaży pojawia się także zapis: „Uwzględniając zły stan techniczny obiektu, konserwator zabytków zaopiniował pozytywnie przebudowę budynku byłej słodowni z uwzględnieniem rozbiórki trzech górnych kondygnacji.”

Redakcja Lwówecki.info zapytała Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, „czy DWKZ zaopiniował pozytywnie przebudowę budynku byłej słodowni z uwzględnieniem rozbiórki trzech górnych kondygnacji?”

Ku naszemu olbrzymiemu zdziwieniu inspektor ds. administracyjnych kar pieniężnych twierdzi, iż konserwator nie wydawał takiej opinii:

„DWKZ nie wydawał przedmiotowej sprawie opinii.” – pisze w odpowiedzi mgr Mateusz Adamczyk.

Budynek dawnej słodowni w Lwówku Śląskim bez wątpienia stanowi coraz większy problem i bez wątpienia z każdym dniem stwarza coraz większe zagrożenie dla mieszkańców i okolicznych nieruchomości. Doprowadzenie obiektu do obecnego stanu w żaden sposób nie powinno zwalniać władz miasta z odpowiedzialności zadbania o zabytek. W naszej ocenie konsekwencji działań burmistrza, a raczej braku odpowiednich działań nie powinni w tym wypadku ponosić mieszkańcy, którzy bezradnie patrzą jak obiekt popada w ruinę. Konsekwencje prawne i finansowe powinny zostać wyciągnięte wobec konkretnych osób.

28 KOMENTARZE

  1. Gucio jest jak PO – donosi na swoich. Wstyd do swego gniazda robić. Za burmistrza L.K strop drewniany był już zgnity. Nic nie było robione. Do niczego ten budynek się nie nadaje. Muzeum tam nie ma racji bytu – nie spełni żadnych przepisów przeciwpożarowych i tych odnośnie osób niepełnosprawnych. Gucio bije pianę tylko bo politycznie chce zmiany władzy.

    • Lepiej zasłonić oczy i udawać, że nie ma problemu. Obecna burmistrz swoją nieudolnością pozwala na niszczenie historycznych budynków za co płacimy my, mieszkańcy.

  2. Gdzie są i dlaczego nikt nie dopilnował , orginalne tzw. Kocie Łby (bruk) z pod kościoła w Lubomierzu, który został zastąpiony odpadami(bo tak można to nazwać, gdzie był konserwator, radni i wódz.

  3. Konserwator zabrania mi termomodernizacji kamienicy w której mieszkam w Lubomierzu przez co naraża mnie na ponoszenie wysokich kosztów ogrzewania i życia w niedogrzanym mieszkaniu.

  4. “burmistrz Szczęsna od kilku lat stara się sprzedać doprowadzony do ruiny budynek”
    Przynajmniej próbuje ale dzięki największemu pieniaczowi został zmieniony w zabytek i teraz nikt go nie chce

  5. Ciężko nie odnieść wrażenia, że instytucja konserwatora zabytków to organ do kreowania problemów, a nie ich rozwiązywania. Czy aby na pewno walor historyczny byłej słodowni jest tak istotny dla dziedzictwa kulturowego, aby tego strupa w środku miasta “podtrzymywać przy życiu”? Magistrat we Lwówku może nie grzeszy kreatywnością i racjonalnością w działaniach, ale wyburzenie budynku i sprzedaż działki to jedyne korzystane rozwiązanie dla miasta. Ktoś tu bije pianę raczej z pobudek innych niż dbałość o zabytki.

  6. Skoro to jest tak wielki i zacny zabytek i konserwator widzi tam muzeum to czemu sam nie wyłoży na to kasy . On tylko każe a nic od siebie. Ciekawe ile do kieszeni dostał za odebranie murów obronnych które już znowu się sypią

  7. lepiej zapłacić karę zamiast zainwestować kilkanaście milionów jak są ważniejsze potrzeby w gminie

    bez sensu zadłużyć gminę bo ktoś chce zrobić muzeum browarnictwa?
    Przecież takie jest 50 metrów obok w browarze! gdzie logika gdzie tu sens?!

  8. Zaproponować ortodoksyjnemu prawicowcowi Jakubiakowi, który ma obok swój browar niech kupi i zrobi tam muzeum upadku PiS z portretami “wolnych Polaków” za kratami. Tym sposobem ten sam ortodoksyjny konserwator zabytków będzie miał swoje upragnione muzeum. Identyczna jest sytuacja z rozpadającymi się ruinami spalonego bloku przy zamku w Płakowicach. Szpecą ten zamek a rozbiorą jak kiedyś zginą tam młodzi chłopcy z pobliskich rodzin codziennie tam “uczących się wspinaczki wysokogórskiej”. Chcę napisać, że nie można tych ruin wykończyć do samego dna bo to zabytek-gruzy to zabytek.

    • Jak tobie łatwo przychodzi wciskanie komuś zgniłego jaja ,może sam kup i wyremontuj.Dobrze że ktoś ten browar wykupił tam już jest muzeum.Inaczej też byłaby ruina.

  9. W każdym cywilizowanym europejskim kraju odbudowana XV – wieczna słodownia, odpowiednio zareklamowana, byłaby z pewnością jedną z atrakcji turystycznych miasta! A w Polsce, w woj. dolnośląskim popadła w ruinę……
    Nie wiem kto jest temu winien, ale warto pamiętać, że większy ruch turystyczny w Lwówku z pewnością przyczyniłby się do rozwoju i zamożności miasta.

    • Monika czytaj kobieto ze zrozumieniem. Słodownia jest z końca XIX wieku. Nie z XV !!!
      Turyści takich “zabytków” nie zwiedzają. Obok jest browar z muzeum i wystarczy

    • Nie ma turystów bo niby gdzie mają zostawić auto jak w centrum nie ma miejsca wolnego, zrobić płatne parkingi w centrum z dwu godzinnym czasem bezpłatnym to i turystyka się pojawi, coś zwiedzi coś zje a tak to co, brak wolnych miejsc

      • Dziwne że Kraków i Wrocław mają turystów bo na rynku nie ma ani jednego miejsca. Całe place do spacerów a turyści są. Twoja teoria jest do dupy i tyle. Jeszcze płatne do tego parkingi.

        • Tu się trochę mylisz, przyjeżdżasz np. restauracji do piekarni lub cukierni a tu zero miejsc parkingowych a przy płatnym parking(2 godz.free) dużo przyjezdnym by się to spodobało. Chętniej by się tu zatrzymali

  10. rozwalić tę ruinę niech nie szpeci miasto, to może ktoś zbuduje blok, przynajmiej ludzie będą tam mieszkać, albo przekazać Gutce niech on odpowiada za tę ruinę i płaci kary.

  11. Byli terroryści “ekologiczni”, teraz dołączyli do nich terroryści “architektoniczni”… Jedynym rozwiązaniem w konsensusie jest zburzenie tych rozwalających się ścian, sprzedanie działki i zobowiązanie do przestrzegania obowiązku wkomponowania przez nowego właściciela nowego budynku do zabytkowej tkanki miejskiej – tzn. nowa kamienica. Konserwatorzy to oderwani od rzeczywistości urzędnicy. Co tu chronić, spadające cegły? Jeszcze nigdy nie spotkałem się z pomocą z ich strony, dotacją itd – wyłącznie zakazami – później efekty są jakie są. Człowiek we własnym domu nie może niczego zmodernizować, naprawić – aż do popadnięcia w ruinę.

  12. Pani Burmistrzowa ma 60 lat, normalne, że może nie być w stanie wszystkiego pilnować w wieku emerytalnym.
    słodownia to może i mogłaby być zburzona. niech mysla historycy co tu zrobic

  13. Wpisanie tego obiektu do rejestru zabytków było wielkim błędem. Żaden to zabytek a obciążenie dla miasta kolosalne. A konserwator zabytków to już nie ma lepszych zabytków do zaopiekowania?
    Pan który doprowadził do wpisania słodowni do rejestru powinien się mocno zastanowić nad swoim postępowaniem.

  14. Czepiaja sie to zaden zabytek. Jedynie data budowy zabytkowa. Ten kto tak bardzo chce odremontowac niech przekaże kilka miliomow i sie zrobi. Dobrze jest wybierac wegle z ogniska czimis rekoma.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj