Władze Gminy Lwówek Śląski sprzeciwiają się założeniom ustanowienia planu ochrony dla Parku Krajobrazowego Doliny Bobru. Co im nie pasuje?
Po ponad trzech latach wytężonej i żmudnej procedury powstawania projektu Planu Ochrony Parku Krajobrazowego Doliny Bobru, w dniu 1 marca 2024 r. odbyło się posiedzenie podsumowujące, podczas którego zaprezentowano efekty tej pracy. Jak się okazuje nie wszystkim te się podobają. Stanowczy sprzeciw wobec założeń zaprezentowanych na ponad pięćdziesięciu stronach dokumentu wyrazili radni Gminy i Miasta Lwówek Śląski, którzy poparli zaprezentowany przez burmistrz Lwówka Śląskiego projekt.
„Wyraża się sprzeciw wobec założeń ujętych w projekcie uchwały Sejmiku Województwa Dolnośląskiego w sprawie ustanowienia planu ochrony dla Parku Krajobrazowego Doliny Bobru z przyczyn zawartych w uzasadnieniu do niniejszej uchwały.” – zapisano w uchwale.
Uzasadnienie sprzeciwu nie jest zbyt obszerne. W tym nie brakuje jednak wzmianki o tym, iż gminy położone na terenie Parku miały swojego przedstawiciela.
„W dniu 1 marca 2024 roku, w siedzibie Dolnośląskiego Zespołu Parków Krajobrazowych we Wrocławiu, odbyło się posiedzenie Rady Parków Krajobrazowych, w którym jednym z przedstawicieli samorządów był Burmistrz Miasta i Gminy Wleń Artur Zych. W programie założono prezentację i przyjęcie nowego Planu Ochrony Parku Krajobrazowego Doliny Bobru.
Plan ten ogranicza bardzo mocno możliwości samorządów położonych na terenie parku, obejmujące m.in. rozwój mieszkalnictwa, turystyki oraz wprowadzenie nowych form ochrony przyrody. Plan zakłada także ograniczenia w zakresie budowy linii wysokiego napięcia i sieci kanalizacyjnych. Warto podkreślić, że konsultacje społeczne ograniczone do publikacji projektu na stronie internetowej DZPK budzą nasze zastrzeżenia, jako że nie uwzględniają możliwości bezpośredniego udziału w nich mieszkańców gmin objętych planem.
Podczas posiedzenia, Burmistrz Miasta i Gminy Wleń złożył prośbę o zaprezentowanie planu na sesjach rad gmin zlokalizowanych w obszarze Parku Krajobrazowego – wniosek został kategorycznie odrzucony. Ponadto należy zaznaczyć, że przyjęcie Planu Ochrony będzie miało istotne konsekwencje finansowe dla objętych nim samorządów. Dlatego zgodnie z zasadą wzajemnego szacunku oraz zasadą przyjętą w samorządach „Nic o nas bez nas” podjęcie niniejszej uchwały uważa się za uzasadnione.” – wskazała w projekcie uchwały burmistrz Lwówka Śląskiego, a radni zawierzyli, iż dokument ten będzie szkodził gminie i jej mieszkańcom.
Podobny sprzeciw kilka dni wcześniej przyjęli radni Miasta i Gminy Wleń.
„Dla mnie taką dziwną rzeczą było to, że na Radzie Parków Krajobrazowych ja podniosłem sprawę taką, że zaprosiłem pana dyrektora Śniguckiego żeby przyjechał tutaj do nas, żeby z nami rozmawiał i usłyszałem kategoryczne NIE!” – powiedział podczas marcowej sesji burmistrz Artur Zych.
Z uwagi na to, iż dla nas słowa burmistrza Zycha nie mają jednak wielkiej wartości zwróciliśmy się do Pan Piotra Śniguckiego Dyrektora Dolnośląskiego Zespołu Parków Krajobrazowych z prośbą o wyjaśnienie; czy o prowadzonych konsultacjach projektu poinformowane były władze gmin: Lubomierz, Lwówek Śląski, Jeżów Sudecki, Stara Kamienica i Wleń, dlaczego Pan Dyrektor kategorycznie odmówił spotkania z radnymi?
I już po kilku dniach mieliśmy obszerną odpowiedź z wyjaśnieniami, które co by nie mówić wbijają w fotel. Pan Dyrektor przyznaje, iż w obradach Rady Parków (1.03.2024 r) brał udział Pan Artur Zych – Burmistrz Wlenia, który jest członkiem tej Rady, powołanym przez Zarząd Województwa Dolnośląskiego do jej składu na jego wniosek.
„Ponieważ DZPK planował zlecenie wykonania tego Planu Ochrony i uważałem, że reprezentant samorządów z terenu Parku Krajobrazowego Doliny Bobru powinien być członkiem Rady Parków, złożyłem wniosek o powołaniu Pana Artura Zycha – Burmistrza Wlenia do składu Rady Parków. Powyższe uzasadnione było również właśnie potrzebą zapewnienia lokalnej społeczności, reprezentowanej przez właściwe władze samorządowe, bieżącego udziału i wiedzy o pracach nad Planem Ochrony Parku Krajobrazowego Doliny Bobru. Informacja o trwających pracach nad ww. Planem Ochrony była każdorazowo przekazywana na posiedzeniach Rady Parków, w których uczestniczył Burmistrz Wlenia.
Dopiero na ostatnim posiedzeniu Rady Parków, po dopełnieniu wszystkich niezbędnych procedur tworzenia projektu ww. Planu Ochrony i uzyskaniu wszystkich niezbędnych uzgodnień i opinii, Burmistrz Wlenia, zabierając głos w dyskusji nad projektem Planu Ochrony, stwierdził, że przyznaje się do tego, iż przez cały okres tworzenia projektu Planu Ochrony, a także podczas trwania uzgodnień – w tym biegu ustawowych terminów na składanie wniosków lub uwag podczas wyłożenia tego projektu do publicznej wiadomości – nie zapoznał się z tym dokumentem. Pan Burmistrz stwierdził ponadto, że faktycznie to jego błąd, iż nie poświęcił wcześniej czasu na przeanalizowanie projektu i nie składał żadnych uwag, ponieważ nie miał czasu. Zresztą, według mojej oceny na posiedzeniu Rady Parków, podczas trwającej dyskusji zostało także wyjaśnionych szereg wątpliwości jakie zgłaszał Burmistrz Wlenia co do poszczególnych zapisów projektu planu ochrony, jednak nie znam powodu dlaczego te wyjaśnienia nie zostały przyjęte.
Pragnę podkreślić, że ani jeden przedstawiciel z samorządów, na terenie których usytuowany jest Park Krajobrazowych Doliny Bobru, nie składał żadnych wniosków podczas tworzenia tego dokumentu. Przedstawiciele jednostek samorządów terytorialnych usytuowanych na terenie tego Parku nie złożyli żadnych wniosków ani uwag do projektu tego Planu Ochrony podczas procedury tworzenia projektu tego dokumentu i podczas jego wyłożenia do publicznej wiadomości.
W obliczu powyższego za całkowicie nieuzasadnione uważam zarzuty jakoby DZPK nie informował władz właściwych Gmin – w tym w szczególności Burmistrza Wlenia – o tworzeniu projektu Planu Ochrony, czy o trwającej procedurze. Było dokładnie odwrotnie. Natomiast DZPK nie ponosi i nie może ponosić odpowiedzialności za bierność lokalnych samorządów w toku realizowanej procedury. Aby nie być gołosłownym, przedstawiam poniższej opis procedury, w którą – zgodnie z obowiązującymi przepisami – DZPK musiał zastosować i zastosował podczas powstawania projektu Planu Ochrony tego Parku. Podkreślam przy tym, że mogły w procedurze tej uczestniczyć wszystkie instytucje, a nawet poszczególni obywatele. Skądinąd, przebieg tej procedury DZPK przedstawił w uzasadnieniu do projektu uchwały Sejmiku Województwa Dolnośląskiego służbom prawnym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, które w wyniku własnej weryfikacji formalno– prawnej nie wniosły uwag, ani nie stwierdziły uchybienia przepisom dotyczących tworzenia projektów planu ochrony parku krajobrazowego.
Natomiast ustosunkowując się do przytoczonego przez Pana Redaktora stwierdzenia mającego pochodzić od Burmistrza Gminy Wleń, które miało paść na marcowym posiedzeniu Rady Gminy Wleń, tj. „Dla mnie taką dziwną rzeczą było to, że na Radzie Parków Krajobrazowych ja podniosłem sprawę taką, że zaprosiłem pana dyrektora Śniguckiego żeby przyjechał tutaj do nas, żeby z nami rozmawiał i usłyszałem kategoryczne NIE!” – mówił podczas marcowej sesji Artur Zych Burmistrz Wlenia”, co miałoby oznaczać, że odmówiłem spotkania i rozmowy, z przykrością muszę stwierdzić, że powyższe nie odzwierciedla istoty i pełni wyrażonego przeze mnie stanowiska. Otóż, po wystąpieniu Burmistrza Wlenia na marcowym posiedzeniu Rady Gminy Wleń, wywiązała się dyskusja, w toku której inni członkowie Rady Parków, w tym jej Przewodniczący, wskazali na brak podstaw do tak późnego zgłaszania uwag po przejściu całej procedury tworzenia Planu Ochrony, a także skrytykowali postawę Burmistrza Wlenia, który wszak sam przyznał, iż on sam, ale i przedstawiciele innych samorządów z obszaru objętego Parkiem Doliny Bobru, zaniedbali swoje kompetencje, przysługujące im w toku procedury tworzenia i opiniowania projektu Planu Ochrony.” – wyjaśnił Pan Piotr Śnigucki Dyrektor Dolnośląskiego Zespołu Parków Krajobrazowych we Wrocławiu.
Pełne wyjaśniania znajdziecie Państwu tutaj: Plan Ochrony Parku Krajobrazowego Doliny Bobru
W naszej ocenie radni lwóweccy najwyraźniej nie do końca znali obraz sytuacji. Na przyszłość zanim burmistrz napisze: „Nic o nas bez nas” warto samemu zaangażować się w prace nad dokumentem mogącym mieć wpływ na życie mieszkańców i przyrody w gminie.
Dopuszczona będzie tylko budowa wiatraków i farm fotowoltaicznych.
I lini elektrycznych na słupach jak wjeża Ajfla
Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze
Gdzie są komentarze,jest to bardzo ważny temat,który doprowadzi do całkowitej stagnacji rozwoju naszych gmin.Widać w tym temacie poziom intelektualny znacznej większości piszących osób,na banalne tematy z bardzo głupimi wpisami jest zawsze znacznie więcej ludzi.Wpisujcie mądre opinie krytykujące ten plan.
To jest niesamowicie ważna sprawa, w zasadzie krytyczna, jeśli ten plan zostanie naprawdę zatwierdzony. Bez konsultacji społecznych, bez informowania, po cichu. Zastanawiam się, dlaczego to teraz wychodzi i dlaczego takie rozmyte. Od 3 lat trwają rozmowy a społeczeństwo dowiaduje się po fakcie. Redakcjo, prosimy o nagłośnienie tematu, o wiercenie dziury w brzuchy tych, co są odpowiedzialni. To oznacza śmierć dla naszej okolicy. Po tym się już totalnie nie podźwignie, jeśli to o czym mowa jest prawdą.