Te zdjęcia nie pozostawiają wątpliwości. Drzewo na skwerze Fredry w Lwówku Śląskim nie było całkiem zdrowe, jego środek był częściowo pusty. Osłabiony pień pod naporem wiatru runął. Na szczęście tym razem nikomu nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło podczas wichur w połowie października br. A z uwagi na fakt, iż nie jest to pierwszy taki przypadek redakcja Lwówecki.info o działania podejmowane przez Gminę i bezpieczeństwo mieszkańców, w tym dzieci chodzących z przystanku położonego przy ulicy Jana Pawła II do szkoły podstawowej nr 2 zapytała panią burmistrz. Ta wykręca się jednak od jasnej odpowiedzi. Na pytania: „Czy Gmina dostrzega niebezpieczeństwo związane z drogą dzieci z SP 2 na przystanek w czasie tak porywistego wiatru a jeżeli tak, to, kiedy i jakie działania zostały podjęte, w celu minimalizacji zagrożenia?”
Burmistrz Szczęsna odpowiada: „Pytanie w swojej treści nie dotyczy informacji publicznej, tylko informacji o stanie świadomości”.
Burmistrz Lwówka Śląskiego nie zdradza, czy ma świadomość, jaki jest faktycznie stan drzewostanu w mieście, czy jest on zadowalający, czy wręcz opłakany. Tego możemy się jedynie domyślać.
Szefowa magistratu przyznaje, iż Gmina w roku 2021 na terenie miasta Lwówek Śląski przeprowadziła pielęgnację 21 sztuk drzew. Operacja kosztowała 5.853,60 zł. Zdjęcia (z 27 października) powalonego przez wiatr drzewa, rosnącego wcześniej na skwerze im. Aleksandra hrabiego Fredry nie pozostawiają wątpliwości, co do jego stanu. Widać, iż pień w środku był częściowo pusty. Czy to jedyne drzewo w takim stanie, czy tych jest więcej? Sama burmistrz przyznaje, iż „na skwerze Fredry nie prowadzono inwentaryzacji”.
Co więcej skwer Fredry, to jedynie mały wycinek skupisk drzew w Lwówku Śląskim, tych sporo jest także na cmentarzu, w parku, na plantach wokół murów obronnych, nie wspominając już o drzewach rosnących przy ulicach. W naszej ocenie niespełna sześć tysięcy złotych na pielęgnację drzew, to kropla w morzu potrzeb.
Gminy są obecnie na etapie tworzenia projektów budżetu na 2022 rok. Te trafiły już do radnych. Ci mogą zgłaszać poprawki i nowe zadania, albo korygować kwoty na zaplanowane inwestycje. Czy w radzie znajdą się osoby mające stan świadomości i myślące o zagrożeniu zanim do tego dojdzie? O tym będziemy mogli się przekonać już wkrótce, bo głosowanie nad budżetem powinno odbyć się w grudniu br., góra styczniu przyszłego roku.
Topole i osiki to największe zagrożenie rosną bardzo szybko sadzone masowo za komuny m.in przy stadionie i są kruche i to jest chwast i zagrożenie niebezpieczne!
Jan P. Tylko tym drzewem była lipa w tym przypadku.
no niestety, burmiszcz Szczęsna ma odmienne stany świadomości i nic nie poradzimy
a co z debem bielak w bielance , gmina powinna wiecej takich pomnikow przyrody
Dużo drzew starych jest na cmentarzu w Lwowku i nic się nie robi, w najstarszej części cmentarza.
Gałęzie wiszą nad pomnikami, strach ogarnia będąc na cmentarzu.
Zarządca cmentarza rozkłada ręce na ten problem, to sprawa Urzędu M. i konserwatora. A może radni zareagują na ten problem, te drzewa sadzone były przed II wojną światową. Może potrzebna jest tragedia , aby z urzędu podjąć działania w kierunku wycięcia, przycięcia drzew .
Park w Gryfowie Śląskim – połamane gałęzie i ogromne konary drzew wiszą nad głowami mieszkańców i też nikt z tym nic nie robi. Dużo drzew jest wypróchniałych co widać gołym okiem. Proponuje zapytać burmistrza Gryfowa czy też ma tego świadomość czy obudzi się dopiero jak dojdzie do tragedii?