Dwóch mężczyzn okradało pracodawcę. Trzeci kupował kradziony towar. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. Ale jak sprawa jest rozwojowa i możliwe są dalsze zatrzymania.

Ceny nawozów jeszcze nigdy nie były tak wysokie, jak teraz. Niektóre środki podrożały nawet o kilkaset procent. Wielu rolników nie kryje, iż z powodu horrendalnych cen ogranicza nawożenie. Inni łapią się za kieszeń i płacą. Niestety, nie brakuje osób, które na tej całej sytuacji z galopującymi cenami chcą zarobić. Dobrze jeszcze jak zarabiać chcą legalnie, zdecydowanie gorzej, jak wykorzystają sytuację i kradną. Warto tu także przypomnieć, iż nie tylko sama kradzież jest przestępstwem, ale ty również jest kupowanie towarów pochodzących z kradzieży.

Paserem jest nie tylko kupujący kradzione przedmioty, ale także osoba, która takie przedmioty ukrywa bądź pomaga w ich sprzedaży.

Do próby wykorzystają sytuacji celem szybkiego wzbogacenia się miało dojść w ubiegłym miesiącu na terenie gminy Lwówek Śląski. To wówczas na terenie jednej z firm rolnych policjanci zatrzymali trzech mężczyzn. Dwóch z nich to pracownicy tej firmy, którzy zamiast jechać na pole, gdzie mieli wysypać nawóz rośliny postanowili go ukraść i sprzedać. Trzeci to kupujący, który wiedział, że towar pochodzi z kradzieży.

Jak już informowaliśmy, lwówecka policja potwierdziła nam, że do zatrzymania trzech mężczyzn doszło na ternie jednej z firm rolnych w gminie Lwówek Śląski. Policjanci przyznawali wówczas, że udało się zabezpieczyć część skradzionego towaru. Nie kryli jednak, iż w ich ocenie sprawa jest rozwojowa i możliwe są dalsze zatrzymania.

“Do zatrzymania doszło po tym, jak policjanci zostali powiadomieni o podejrzeniu kradzieży towarów przez właściciela firmy. Na podstawie zebranych materiałów i ich analizy, funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą zatrzymali trzech mężczyzn na gorącym uczynku, kiedy wieczorem 21 marca br. usiłowali dokonać kolejnej transakcji nawozów rolniczych.” – wspomina dziś sierżant Olga Łukaszewicz z lwóweckiej policji.

Prokuratura potwierdza nam, iż po przesłuchaniu mężczyzn postawiono im zarzuty. Dwóch z nich, 31- latek z powiatu złotoryjskiego oraz 35 z powiatu lwóweckiego usłyszało zarzuty kradzieży. Trzeci, 39- latek z powiatu lwóweckiego jest podejrzany o przestępstwo paserstwa, czyli przyjęcia rzeczy, które pochodziły z kradzieży. Mężczyzna ten miał przyjąć pochodzące z kradzieży nawozy o wartości ponad 120 tysięcy złotych. Do tego policjanci zabezpieczyli u niego jeszcze maszynę o wartości stu tysięcy złotych, która najprawdopodobniej również pochodziła z kradzieży.

Prokurator Tomasz Czułowski rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze przyznaje nam, że jeżeli chodzi o te przestępstwa kradzieży to nie wszyscy sprawcy są ustaleni na ten moment. Dodaje także, iż policjanci i prokuratorzy cały czas badają tę sprawę i ustalają powiązania.

Mężczyźni usłyszeli zarzuty, ale nie trafili do aresztu. „Wobec tych sprawców nie jest stosowany areszt tymczasowy” – tłumaczy redakcji Lwówecki.info rzecznik prokuratury okręgowej, który dodaje, iż zastosowano wobec nich dozór policji a wobec dwóch – 35- latka i 39- latka także poręczenia majątkowe.

Prokurator Czułowski przyznaje, iż na chwilę obecną trwa postępowanie wyjaśniające i trudno określić, kiedy prokuratura skieruje sprawę do sądu. Podejrzanym za te przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.