Zakończył się kolejny z etapów przebudowy, rewitalizacji lwóweckiego rynku.
W piątek burmistrz Lwówka Śląskiego uroczyście dokonała zdjęcia barierek umożliwiając wjazd kierowcom na nowy bruk, jaki pojawił się na pierzei południowej. Brukiem wyłożona została ulica (Plac Wolności) oraz miejsca parkingowe.
Wcześniej przebudowany został fragment części północnej, do skrzyżowania z ulicą Chrobrego oraz plac po stronie wschodniej ratusza, z którego usunięto zielony klomb wykładając cały plac kostką.
Opinie na temat zmian na lwóweckim rynku są podzielone. Jedni wpadają w zachwyt mówić, fajnie, że coś się dzieje, że coś się zmienia. Inni łapią się za głowę i mówią o lwóweckim miszmaszu, pomieszaniu stylów i braku spójności w doborze materiałów.
Cierpkie słowa krytyki płyną ze strony lwóweckich regionalistów:
„(…) Po ostatniej wojnie zostało jeszcze dużo zabytków. Brak pieniędzy na ich utrzymanie i remont oraz wątpliwa dbałość ówczesnych władz przyczyniła się do dalszej destrukcji. To piękne miasto nazywano czasem perełką Dolnego Śląska. Rozebrano szereg pięknych renesansowych kamienic, a na ich miejscu zbudowano smutne bloki. Minęły kolejne dziesięciolecia i przyszedł czas, kiedy znów coś trzeba poprawić w tym 800-letnim mieście. Uwagę więc skupiono na dolnym rynku, a eksperymentalne działania obecnej władzy chyba starają się o jakąś nagrodę. Tylko, o jaką i w jakiej kategorii? Dzisiejszy miszmasz w tym miejscu, zwanym przed wiekami „rynkiem zbożowym”, przyprawia o zawrót głowy. Oświetlenie i podświetlenie, karłowate rośliny, nawierzchnia brukowo-płytowo-asfaltowa (jakaś bez składu i ładu mozaika), słupy z tabliczkami informacyjnymi (tylko brak rozkładu jazdy) jak na dworcu autobusowym i mobilne donice z wyglądu przypominające koksiaki ze stanu wojennego” – tak prace rewitalizacyjne na dolnym rynku w Lwówku Śląskim podsumowują członkowie Lwóweckiego Towarzystwa Regionalnego i dodają: “Z historycznego dolnego rynku pozostała już tylko stara oszpecona wiadrami studnia miejska / fontanna Sukienników, z której dwie postacie ze smutkiem spoglądają na zakończony eksperyment“.
Niestety, tak oni, jak i większość mieszkańców nie ma wpływu na toczące się zmiany.
Być może jeden klomb z granitu by się przydał aniżeli donice 3×3 m z jakimiś zdobieniami i figura Lwa
Bardzo ładnie nie słuchać maruderów.
Lwówek czyli miasto pięknieje, fontanny, rynek, nowa kostka naprawdę super. Tylko Pani burmistrz zapomniała że oprócz miasta są wioski w których brak jest wody, czy kanalizacji na którą ludzie czekają. Może by tak zadbać w pierwszej kolejności o to co ważniejsze a nie tylko pokazać się. Bolesławiec zadbał o wioski a u nas skończyło się na obietnicach.
Rybak ładny tyko ludzie źli
Nie ma czegoś takiego jak Lwóweckie Towarzystwo Historyczne. A rynek ładny
Zgadzam się z Agą wioski to średniowiecze.bez wody kanalizacji i oświetlenia.
wszystko ladnie pieknie tylko rynek powinien byc zamkniety dla samochodow bo jest smok
A gdzie zieleń???
Chyba Wawelski
Wawelski????
Zgadzam się!!!! A wokół murów obronnych powinni porobić parkingi…
Uzupełnić oświetlenie ratusza i wymienić oświetlenie wokół ratusza w miarę możliwości
Chyba wawelski
Te BARYLO byłem dzisiaj w rynku ale żadnego smoka nie widziałem.
Rynek ładny,a niektórym nigdy nie dogodzi.
Co by nie robił to malkontenci znajdą się zawsze, 50 lat było syfu, asfaltu, odrapanych ścian i było ok. a teraz mnóstwo historyków,architektów, konserwatorów i innych znachorów i krytyka i wszystko źle! wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Rynek powraca do starej świetności ale bez kamieniczek to już nie to. Temat zamknięty..a teraz najwyższy czas zająć się do końca naszym parkiem. Firma do koszenia trawników zniszczyła je i zrobiła klepiska. Staw zmienia się w mokradło a przy ujściu wody panuje smród. I co dalej…..
bjutiful 🙂
Na pewno jest ładniej niż w Lubomierzu!
Lwóweccy regionaliści nic takiego nie istnieje. Chyba to coś co nie istnieje woleli asfalt wszędzie i ten betonowy klomb i uważali go chyba za zabytek .
KiEdyś były na rynku duże szachy cieszyły się dużym powodzeniem i komu to przeszkadzało? Może by do tego wrócić?
DO TELETUBISIA siadnij sobie na lawce w rynku zapach smoka z rur wudechowych samochdow poczujesz wtedy morzesz sie wypowiadac
Mam nadzieje, ze tych pare drzewek nie uschnie w lecie. Kostka bardzo ladnie sie prezentuje, lecz jak dla mnie, to za malo zieleni. Lwowek, jak wszstkie miasta w Polsce poszedl za trendem BETONIZACJI powirzchni rynkow i placow. Troche szkoda 🙁 W Lubomierzu jest teraz petalenia. Idiota zaprojektowal, a jeszcze wiekszy glupek podpisal.
Rynek miejski przepiękny, ale dlaczego włodarzom brakuje odwagi wprowadzić ruch jednokierunkowy w runku – od ulicy Sienkiewicza nakaz jazdy w prawo.
Ja bym zamknął rynek dla ruchu aut
Rynek może być, ale ten blok z lat 60- tych z brązowymi balkonami, zaniedbany, z rozmaitymi oknami wtgląda strasznie! Jeśli blok stoi w tak reprezentacyjnym dla miasta miejscu, to powinien być zadbany a wszelkie zmiany dotyczące jego wyglądu powinny być konsultowane z odpowiednimi władzami w mieście! Kiedyś to był najładniejszy blok na Rynku, a teraz jest najbrzydszy
Rynek bardzo spoko, nie widzę tu żadnego chaosu, tylko PORZĄDEK. A że nawierzchnia zróżnicowana? – Tak się robi, żeby wizualnie podzielić na strefy i urozmaicić, aby uniknąć efektu jednostajnego klepiska. Klomby, drzewka, donice z kwiatami…. wszystko hula, a smutni malkontenci powinni zamilknąć, bo się kompromitują.