Jelenia Góra – Lwówek Śląski: Linia kolejowa, czy ścieżka rowerowa?

25
5086

Zapytaliśmy radnych sejmiku województwa dolnośląskiego m.in. o to, czy rewitalizacja linii kolejowej to dobry pomysł i czy nie lepszym byłaby budowa na starym torowisku ścieżki rowerowej?

 

  • Cezary Przybylski obecnie jest Marszałkiem Województwa Dolnośląskiego, a wcześniej przez lata spełniał się w bolesławieckim samorządzie. To właśnie z sąsiedniego Bolesławca wywodzi się Pan Przybylski, któremu z tej racji sprawy naszego regionu są bliskie.
  • Patryk Wild od lat stawia na rozwój Dolnego Śląska. Jest Przewodniczącym Komisji Polityki Rozwoju Regionalnego i Gospodarki. Zabiega m.in. o rozwój infrastruktury kolejowej, w tym przejęcia i rewitalizacji linii kolejowych w naszym regionie.
  • Marek Obrębalski jest Wiceprzewodniczącym Komisji Polityki Rozwoju Regionalnego i Gospodarki. Pochodzący ze stolicy Karkonoszy radny sejmiku niegdyś był Prezydentem Jeleniej Góry. Pan Obrębalski jest wykładowcą na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu, Wydział Ekonomii, Zarządzania i Turystyki w Jeleniej Górze.

 

Od dnia, w którym linią kolejową z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego przejechał ostatni pociąg toczy się dyskusja nad jej przyszłością. Spotykamy się z wieloma głosami osób, które dążą do przywrócenia połączeń kolejowych, do powrotu na szyny pociągów. Nie brakuje jednak głosów – głównie młodych ludzi, – którzy zamiast szyn w miejscu torowiska widzieliby ścieżkę rowerową: podświetlane kolorowo wiadukty, podświetlony most nad jeziorem pilchowickim – ten, co to go miał Tom Cruise wysadzić w powietrze, kafejki na dawnych dworcach … Zdaniem tych miłośników dwóch kółek właśnie rowery są przyszłością rozwoju turystyki w regionie.

Jak informowaliśmy kilka dni temu Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego jest na dobrej drodze w kierunku przejęcia w zarządzanie linii kolejowej 283 z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego. Pisaliśmy o tym tutaj. W opublikowanym przez nas materiale Marszałek dziękował radnym, którzy przyczynili się do tego ważnego kroku: – Za zaangażowanie w nasz samorządowy projekt przejmowania linii kolejowych od państwa serdecznie dziękuję Patrykowi Wildowi, radnemu województwa dolnośląskiego oraz Tymoteuszowi Myrdzie, członkowi zarządu województwa odpowiedzialnemu za infrastrukturę kolejową – dziękował Cezary Przybylski.

Wprawdzie daleko jeszcze do faktycznego przejęcia infrastruktury, ale po latach starań weszliśmy w kolejny etap. Redakcja Lwówecki.info postanowiła zapytać radnych sejmiku czy ich zdaniem rewitalizacja tej linii i powrót na nią pociągów to dobry kierunek i czy wydatkowanie kilkudziesięciu milionów złotych to dobrze wydane pieniądze?

W tej kwestii panowie radni nie mają wątpliwości. Ich zdaniem należy jak najszybciej przejąć i zrewitalizować linię:

Szanowny Panie Redaktorze. Rozwój sieci kolejowej, w tym rewitalizacja i reaktywacja wielu – niekiedy od lat – nieczynnych linii to jeden ze strategicznych kierunków rozwoju regionu dolnośląskiego. Uchwałą z dnia 4 października 2018 roku Zarząd Województwa Dolnośląskiego wyraził wolę przejęcia odcinków linii kolejowych w celu zabezpieczenia korytarzy komunikacyjnych istotnych dla sieci transportowej regionu. Wśród tych linii jest także linia nr 283 relacji Jelenia Góra – Lwówek Śląski.
W najbliższym czasie nastąpi zatem podpisanie aktu notarialnego, a następnie rozpoczną się prace projektowe, rewitalizacyjne i reaktywacyjne. Wymaga to oczywiście zapewnienia odpowiednich środków finansowych, a te możliwe są między innymi z rządowego programu Kolej Plus i regionalnego programu operacyjnego województwa dolnośląskiego na lata 2021-2027”. – tłumaczy radny sejmiku Pan Marek Obrębalski i dodaje: – “Przejęcie linii kolejowej z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego stworzy możliwości ponownych połączeń kolejowych między Jelenią Górą a Legnicą, gdyż w gestii samorządu dolnośląskiego jest już linia nr 284 z Lwówka Śląskiego do miejscowości Jerzmanice-Zdrój i istnieje realna szansa na powrót pasażerskich pociągów także dalej przez Złotoryję do Legnicy, gdzie utrzymywany jest aktualnie jedynie ruch towarowy”.

Również Marszałek Przybylski opowiada się z przejęciem i rewitalizacją linii: „Rewitalizacja linii nr 283 na odcinku Jelenia Góra – Lwówek Śląski i w konsekwencji powrót na nią regionalnych kolejowych połączeń pasażerskich, to bez wątpienia bardzo dobry kierunek rozwoju sieci komunikacyjnej województwa dolnośląskiego. W zamyśle organizatora wojewódzkiego pasażerskiego transportu kolejowego linia ta ma być fragmentem całego ciągu komunikacyjnego łączącego Jelenią Górę i Lwówek Śląski z Wrocławiem przez Złotoryję i Legnicę. Jednym z pierwszych kroków w tym kierunku było przejęcie linii 284 na odcinku Jerzmanice-Zdrój – Lwówek Śląski”. – wyjaśnia Cezary Przybylski

Zdaniem Patryka Wilda do braku zainteresowania pasażerów Koleją Doliny Bobru doprowadziło obniżenie prędkości wynikające z braku inwestycji i pogarszającego się stanu infrastruktury: – „Tak uważam, że rewitalizacja tej linii to dobry a nawet jedyny sensowny kierunek. To, że linia, na której zarządca ograniczał prędkość do 10 km/h nie cieszyła się popularnością u pasażerów nie jest niczym zaskakującym, dlatego trzeba tę linię wyremontować i dopiero wtedy uruchamiać przewozy” – zapewnia radny sejmiku Patryk Wild.

Pan Marszałek przyznaje, iż na obecnym etapie trudno jest mówić o kosztach rewitalizacji linii kolejowej z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego. – „Dokładny zakres prac inwestycyjnych i ich kosztorys poznamy na etapie przygotowywania dokumentacji projektowej dla tego zadania. Obecnie trudno określić czy koszt rewitalizacji linii 283 wyniesie kilkadziesiąt milionów złotych czy nawet ponad sto milionów złotych, gdyż jest to wprost zależne od stanu technicznego obiektów inżynieryjnych takich jak mosty, wiadukty i tunele, których na tej linii nie brakuje. Ich stan techniczny możliwy będzie do ocenienia dopiero na etapie szczegółowych badań lub nawet dopiero podczas prac gdy odkryte będą elementy konstrukcyjne i izolacyjne” – mówi Cezary Przybylski, którego zdaniem będzie to inwestycja przeciwdziałająca wykluczeniu komunikacyjnemu mieszkańców w naszym regionie.

– „Niezależnie jednak od czynników wpływających na ostateczny koszt przywrócenia linii do eksploatacji z pewnością przeciwdziałanie wykluczeniu komunikacyjnemu powiatów: lwóweckiego i złotoryjskiego jak również takich miejscowości jak Lwówek Śląski, Złotoryja, Wleń, Pielgrzymka czy Jerzmanice Zdrój. Bez wątpienia wydatkowanie środków finansowych na poprawę życia mieszkańców miejscowości wykluczonych komunikacyjnie to dobrze wydane pieniądze”. – dodaje Marszałek Województwa.

Zdaniem Wiceprzewodniczącego Sejmiku Województwa Dolnośląskiego obrany przez radnych kierunek będzie z korzyścią dla mieszkańców naszego regionu: – „Warto zauważyć, że dzięki tym przedsięwzięciom rewitalizacyjnym Lwówek Śląski włączony zostanie do zasięgu regionalnej pasażerskiej kolejowej obsługi komunikacyjnej. A zatem otworzy się ponownie nie tylko w kierunku Jeleniej Góry, ale także Złotoryi, Legnicy, a także Wrocławia. Z tych między innymi względów przyjęty przez samorząd województwa kierunek działań uważam za wartościowy, również dla lwóweckiej społeczności”. – mówi Marek Obrębalski.

Na około 40 minut czas przejazdu z Lwówka Śląskiego do Jeleniej Góry szacuje radny Patryk Wild – „Pociągi powinny na tej linii jeździć z prędkościami 50-80km/h w zależności od ograniczeń związanych z geometrią trasy. Oczywiście mamy zamiar wyremontować cały ciąg z Legnicy przez Złotoryję i Lwówek do Jeleniej Góry i wtedy o frekwencję się nie obawiam”.

Nasi rozmówcy widzą korzyści z budowy ścieżki pieszo- rowerowej, ale nie akurat na dawnym torowisku z Jeleniej Góry do Lwówka Ślaskiego.

Budowa ścieżki pieszo-rowerowej w przebiegu linii Jelenia Góra – Lwówek Śląski nie jest dobrym pomysłem, choć nie ulega wątpliwości, że równie korzystnym i przyjaznym dla mieszkańców i środowiska jest rozwój regionalnej sieci ścieżek rowerowych” – przyznaje radny Marek Obrębalski.

Marszałek Cezary Przybylski zauważa wiele korzyści z tworzenia ścieżek pieszo rowerowych również na dawnych torowiskach, jednak nie widzi takiej potrzeby na linii 283. „Budowa Ścieżki pieszo-rowerowej jest bardzo dobrym sposobem na zabezpieczenie ciągłości dawnego korytarza transportowego. Jest to o tyle istotne, że to co było historycznie potrzebne, nie tylko do przewozu osób ale i towarów, dzisiaj może już nie jest potrzebne, ale do swojej roli może wrócić w przyszłości. Wówczas możliwość udrożnienia tych historycznych korytarzy komunikacyjnych może okazać się kluczowa. Komercjalizacja nieruchomości związanych z dawnymi liniami kolejowymi praktycznie uniemożliwi ich odtworzenie w przyszłości, natomiast ścieżka rowerowa jest sposobem na stworzenie atrakcyjnego produktu na bieżące potrzeby i zabezpieczenia możliwości pod ewentualne przyszłe oczekiwania komunikacyjne i transportowe. W przypadku linii nr 283 nie ma jednak wątpliwości co do kluczowego charakteru tego korytarza komunikacyjnego już dzisiaj w ramach regionalnych pasażerskich połączeń kolejowych” – zaznacza Cezary Przybylski.

Zdecydowanie bardziej stanowczo w kwestii budowy na torowisku ścieżki wypowiada się Przewodniczącym Komisji Polityki Rozwoju Regionalnego i Gospodarki: – „Pomysł aby rozebrać istniejącą linię kolejową, zbudowaną olbrzymimi nakładami finansowymi, której uruchomienie wyrywa z wykluczenia transportowego powiatowe miasto a także kolejne miasto i stolice gminy oraz miejsca o wielkiej atrakcyjności turystycznej (Siedlęcin, Pilchowice) to nie jest dobry pomysł. To jest pomysł skrajnie głupi i aspołeczny. Bo to jest pomysł aby transport zbiorowy zastępować indywidualnym. Oczywiście nic w tym nowego – to jest polityka uprawiana od 30 lat (może poza Dolnym Śląskiem) i dlatego 1/3 mieszkańców Polski żyje w obszarach wykluczenia transportowego”. – tłumaczy Patryk Wild.

Czy przedstawione stanowiska i argumenty dodadzą wiatru w żagle miłośnikom kolei i czy przekonają osoby, które na dawnym torowisku widziałyby rowery?

25 KOMENTARZE

  1. Cytacik “linia ta ma być fragmentem całego ciągu komunikacyjnego łączącego Jelenią Górę i Lwówek Śląski z Wrocławiem przez Złotoryję i Legnicę.” uhahahaha Pomyślał ktoś co mówi? linia łącząca Jelenią Górę z Wrocławiem przez Lwówek – Złotoryję – Legnicę? Trasa na 5 6 czy 7 godzin? Nikt taką nie pojedzie z Wrocka do jelonki i odwrotnie. Bo i po co?

    Normalną linią też nikt nie pojedzie a bronią jej ci co ostatni raz siedzieli w pociągu 30 40 lat temu.
    Linia dla mieszkańców nie ma sensu bo będa puste składy.

    Dać wąskotorówkę i będa tłumy turystów na linii Lwówek – Jelenia Góra. Będzie najładniejsza trasa turystyczna na Dolnym Śląsku z trzema tunelami mostem na jeziorem i przystankiem nad zaporą. Będą mogli wysiadać z rowerami albo jechać turyści z Jelonki do Lwówka pociągiem obejrzą piękną trasę i wrócą swoimi rowerami. Rozwinie się przy okazji agroturystyka na wsiach gdzie są przystanki jak Dębowy Gaj i Marczów.

    • A pomyślałeś o tym, że na trasie JG – Lwówek – Legnica – Wrocław jest też pełno innych stacji, miast/wsi, w których mówi się o wykluczeniu komunikacyjnym? Np. Lwówek Śląski, miasto powiatowe nie ma żadnego bezpośredniego połączenia do Legnicy. Skoro przejazd pociągiem ze Lwówka do Jeleniej miałby trwać 40 min to ile trwałoby do Legnicy? Myślę, że ok godzinę, czyli przejazd z Jeleniej do Legnicy przez Lwówek trwałby ok. 2h. Jakie 5,6,7 godzin??

      • Pociąg z Lwówka do Jelonki wlókł się miejscami 5-10 km/h z powodu stanu linii i warunków. Już widzę tłumy jadące do pracy i wracające do domów. Teraz są od tego samochody. Autobusem ledwo kto lata oprócz babć i uczniów

        • Przeczytałeś w ogóle artykuł? Wiesz czym jest rewitalizacja? To, że pociągi poruszały się z taką, a nie inną prędkością, było spowodowane przestraszeniem się linii, na której od lat nie były prowadzone żadne działania modernizacyjne. Odnowa pozwoli na to, aby pociągi poruszały się z prędkością 50-80 km/h, chyba nie puszczą ich na linię w obecnym stanie?

  2. Grupa ludzi w tym Burmistrz Wlenia mocno walczą o kolej. Kiedy jest malutkie światełko w tunelu kolejni pseudo działacze kanapowcy przed internetem siedli i udają mądrych co zrobić ścieżkę czy kolej. Dobrze madrowac się przed komputerem ,ale niech jeden z Was spróbuje być choćby sołtysem wtedy zobaczy ile przepisów jest nie do przejścia. I kiedy coś drgnelo i może się udać, to zróbmy ścieżkę.Zrobia ścieżkę zróbcie kolej,co za spoleczenstwo

  3. Lwówek zapamięta to radnemu Kredkowskiemu. Czytam artykuł i od razu widać jaka jest prawda. Kto zabiegi o tą linie a kto tylko udaje. Wstyd!!!

  4. ŚWIETNY POMYSŁ. JESTEM ZA LINIĄ KOLEJOWĄ. NAPEWNO SKORZYSTAJĄ CI, KTÓRZY NIE POSIADAJĄ AUTA. PIĘKNE WIDOKI I SUPER ATRAKCJA DLA RODZIN. TERAZ NAPRAWDĘ BEZ AUTA, NIE DA SIĘ ZA BARDZO NIC ZWIEDZIĆ. BRAK DOBRYCH POŁĄCZEŃ AUTOBUSOWYCH. NAPEWNO WIELU LUDZI NA TYM SKORZYSTA.

  5. Tylko ścieżka rowerowa, sentymenty na bok. Można wozić powietrze w wagonach, albo wykorzystać potencjał malowniczej trasy DLW-JG, jako ścieżka rowerowa. Piękne widoki można również podziwiać jadąc na rowerze
    😉

  6. Kolej, kolejka, szynobus, drezyna. Dla mieszkańców, turystów, uczniów, pasjonatów. W starej parowozowni lwóweckiej zajezdnia lekkich i niedrogich szynobusów z możliwością transportu rowerów. Połączenia w trzech jeszcze możliwych kierunkach – Jelenia Góra, Złotoryja/Legnica, Nowogrodziec/Zebrzydowa.
    Żeby powstawały ścieżki rowerowe /szlaków jest już mnóstwo/ wcale nie trzeba blokować rozwoju kolei.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj