Minister Edukacji i Nauki wydał rozporządzenie w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia nauczycieli, które będą obowiązywały od 1 września.
Wczoraj w Dzienniku Ustaw opublikowano nowelizację rozporządzenia w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy.
Zgodnie z zapisami noweli, stawki wynagrodzenia są zróżnicowane ze względu na poziom wykształcenia nauczycieli oraz stopnia awansu zawodowego.
W przypadku nauczycieli z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym minimalne stawki wynagrodzenia kształtują się następująco:
- nauczyciel początkujący – 3424 zł,
- nauczyciel mianowany – 3597 zł,
- nauczyciel dyplomowany – 4224 zł
Mniej zarobią nauczyciele z tytułem magistra bez przygotowania pedagogicznego, tytułem zawodowym licencjata (inżyniera) z przygotowaniem pedagogicznym, tytułem zawodowym licencjata (inżyniera) bez przygotowania pedagogicznego, dyplomem ukończenia kolegium nauczycielskiego lub nauczycielskiego kolegium języków obcych.
- wynagrodzenie nauczyciela początkującego – 3329 zł,
- nauczyciela mianowanego – 3452 zł,
- nauczyciela dyplomowanego – 3678 zł.
Stawki wynikające z rozporządzenia będą obowiązywały od 1 września.
Ja jestem dyplomowany i mam prawie 6000,- kto tak zaniżył tu stawki.
Za dwa miesiące
Chyba za dwa etaty.
Jesteś chyba czubem dyplomowanym i prowokatorem.
Haha w sedno…
Trzeba było się uczyć a nie zazdrościć.
Kwoty podane to zasadnicze 4200 brutto dyplomowany stawkę podnosi wysługa lat i motywacyjny wtedy ok .5000 brutto. Jeśli masz 6000 to może dochodzi wychowawstwo 300 zl i nadgodziny . Nauczyciel który nie wie ile ma zasadniczej nie jest nauczycielem.
Stawki są prawdziwe, artykuł potwierdza stawki otrzymywane na pewno w szkołach w niewielkich miastach – jestem nauczycielem mianowanym.
Na pewno!
Przestań pisać głupoty trollu
Hahaha. Ale fajny troll.
Należy dodać : za 18godzin pracy w tygodniu ( 3,6 godziny w ciągu dnia).
W szkole rozliczają nas za 40 godzin pracy z tego mamy płacone tylko za 18 tzw przytablicowe oraz za wychowawstwo ( jeżeli ktoś ma przydzieloną klasę ). Od tego roku szkolnego dochodzi obowiązkowa godzina (60 minut) tzw konsultacji po zakończeniu zajęć przez wszystkie klasy, które się uczy – oczywiście za darmo.
Kto tak ma w pracy? Te 3,6 to bajki dla niezorientowanych
Płacone mamy za 40 godzin pracy. I wtedy stawka godzinowa wynosi około 25 zł brutto dla nauczyciela dyplomowanego.
To mniej niż 20 zł na rękę.
Dodać jeszcze; sprawdzanie klasówek, sprawdzianów, przygotowywanie testów, zestawień wyników, ocen, opinii, spotkań z rodzicami, zajęć dodatkowych w ramach wolontariatu, zabaw dla dzieci- dyskotek, wycieczki całodniowych oraz kilkudniowych, odpisywanie na wiadomości od rodziców (w klasach 25 uczniów), większość czynności dodatkowych odnosi się do uczniów z kilku klas- nauczyciele przedmiotowi, zebrana zespołów, IPETY, dostosowania, rady…. dodatkowe szkolenia za które nauczyciel musi płacić sam … Rewelacja jest czego zazdrościć… Skoro tak fantastycznie to czemu nie zmienisz zawodu…. Teresa jest zapotrzebowanie…. Poszerzysz swoją wiedzę na temat tego cudownego zawodu….Powodzenia:-)
18 godzin?
No chyba, że to wszystko samo się sprawdza, ocenia, jeździ na całodzienne wycieczki, przygotowuje setki próbnych egzaminów,, zebrania, rady, szkolenia. Do tego urlop tylko wtedy kiedy wakacje. Brak możliwości wzięcia wolnego dnia w czasie roku szkolnego. Całe ponad 10 miesięcy w tym luksusie.
Wtedy tak jest 18 godzin, inaczej nauczyciele za nic, nie zmieszczą się w tych 40 godzinach.
Gwarantuję, że trochę dłuższy urlop, to jedyne co trzyma jeszcze w tym zawodzie. Pozwala na zregenerowanie. Wyciszenie.
A jeżeli ktoś tego nie rozumie, to naprawdę jest bardzo dużo wolnych etatów. Można przyjść na te 18 godzin.
Jest takie mądre powiedzenie obyś cudze dzieci uczył a resztę zostawiam bez komentarza.
Minimalna krajowa 3010 zł.
A jakie są stawki korepetycji tak powszechnych ostatnio?
Należy pamiętać że to jest wynagrodzenie za nie całą połowę normalnego etatu/8godz dziennie/ Jak łatwo policzyć za etat wychodzi 7 tys.Mało ? Zapraszam do sklepu na kasę
Trzeba było się uczyć. Kto nie dał skończyć studiów,4 fakultetów i to wszystko za własne pieniądze. Wszędzie dobrze tam,gdzie nas nie ma
A ja do szkoły…. Po wypowiedzi i ograniczonej wiedzy co do specyfiki zawodu nauczyciela oczywiste jest dlaczego do sklepu …. 🙂
Ok. Wszyscy nauczyciele pójdą na kasę. Będę mieć 40 godzin i spokój. A ci co jęczą, że nauczyciele mają tylko 18 godzin, sami zajmą się dziećmi, lub też przyjdą uczyć.
Wice min. edukacji podstawa 12k plus dodatki. Komu chcesz zaimponować z tymi śmiesznymi 6k? Nie ośmieszaj się.
Poszukuje nauczyciela do techniki ,angielskiego ,wczesnoszkolnej i zerówki może ktoś jest chętny ,jeśli jest to tak dobrze płatna praca !!!!!!
Jak poszukujesz nauczyciela to musisz szukać zagranicą, za waszych czasów PO było tak dobrze, że młodzi musieli wyjechać za pracą zagranicę i tam pozostali.
dobrze, że za tych czasów za minimalną można przeżyć w ogóle w polsce
Brawo Wy!!!! Ministerstwo przekazuje mediom nieprawdziwe informacje nt. płacy nauczycieli i rzekomych 18 godz. pracy, a wszyscy w to wierzą. Po woli zaczyna brakować n- li, za 2-3 lata będą uczyć ludzie bez wykształcenia. Klekajcie narody jak wyedukowanych ludzi będą wypuszczać szkoły. Czy nie o to chodzi by ,,takim “”społeczeństwem”” rządzić???
Miałam zatrudnić się,ale zaproponowali 2600 na rękę. Chyba jaja sobie robią. Początkujący, ale ludzie ja z tego nie wyżyje i podziękowałam. ….
Należy pamiętać że praca nauczyciela to nie tylko godziny z dziećmi w klasie…. No cóż, widzi się to co chce się widzieć.
No tak, godziny wakacji, ferii i świąt.
Oho, kolejny ekspert od edukacji z mózgiem wypranym przez TVPiS…
Dobrze że nie TVN-iemieckiej, fur Deutschland.
Współczuję nauczycielom. Za takie stawki pracować to naprawdę można tylko współczuć i jak w tym kraju ma być dobrze? Aby kraj się rozwijał trzeba postawić na edukację, ale nauczyciele muszą wtedy porządnie zarabiać, aby opłacało się tam przychodzić ludziom zaradnym i ogarniętym. Conajmniej 2-4x tyle co obecnie… Chwała tym nauczycielom, którym chce się aktualnie uczyć i robią to dobrze. Ale mało komu w kraju zależy na wykształconym społeczeństwie, łatwiej sterować i wygrywać kolejne wybory za 500-plusy…