W 2020 roku zakaz handlu będzie jeszcze bardziej restrykcyjny niż w 2019 r. Zakupy zrobimy w zaledwie siedem niedziel w ciągu całego roku.
Od nowego 2020 roku zacznie obowiązywać całkowity zakaz handlu w niedziele. Będzie jednak kilka wyjątków: 2 niedziele przed Bożym Narodzeniem, jedna niedziela przed Wielkanocą oraz 4 razy w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia.
Ustawodawca przewidział także wyjątki od reguły, pomimo zakazu otwarte mogą być sklepy, w których za ladą staną właściciele lub członkowie ich rodzin, apteki, piekarnie, lodziarnie, kwiaciarnie, urzędy pocztowe oraz sklepy z prasą, pamiątkami, biletami lub wyrobami tytoniowymi.
Ta furtka miała na celu umożliwić funkcjonowanie małym osiedlowym, czy wiejskim sklepikom.
To nie koniec zmian. Ustawa o zakazie handlu w niedziele wskazuje także dni, w których handel będzie zabroniony po godzinie 14. Mowa tutaj o 11 kwietnia 2020 (dzień przed Wielkanocą) oraz 24 grudnia 2020 (Wigilia świąt Bożego Narodzenia).
Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara do 100 tysięcy złotych, a w przypadku uporczywego naruszania tych przepisów, kodeks karny przewiduje nawet karę ograniczenia wolności.
Obserwacja skutków, jakie wywołało ograniczenie handlu w niedziele, potwierdza, że znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby zagwarantowanie pracownikom handlu dwóch wolnych niedziel w miesiącu. Taka regulacja, obejmująca zarówno pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, jak i osoby wykonujące zadania na podstawie umów zlecenia, pozwoliłaby osiągnąć ten sam cel, co wprowadzenie zakazu handlu w dwie niedziele w miesiącu, bez negatywnych skutków dla konsumentów, części pracowników oraz wykonawców. – tłumaczą eksperci z Konfederacji Lewiatan.
Ograniczenie handlu w niedziele, wbrew twierdzeniom jego zwolenników, nie pomogło małym sklepom, które nadal upadają i notują spadki obrotów. Utrzymywanie tej regulacji jest pozbawione ekonomicznego sensu – tak wynika z raportu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Czy Waszym zdaniem zakaz handlu to dobry pomysł?
Zdecydowanie nie, no cóż mamy katolicki kraj !!!
Jestem przeciwnikiem PIS-u, ale z zakazem handlu w niedzielę się zgadzam.
Powinna być handlową co druga niedziela
A staniesz za ladą
Nie!!!!!!
A dla czego tylko handel a inni muszą pracować (SPRAWIEDLIWOŚĆ)
A dla czego tylko handel a inni to muszą (SPRAWIEDLIWOŚĆ)
Zdecydowane TAK !!!!!!! Za zakazem handlu w niedziele
Jeśli sklepy mają być otwarte w niedzielę, to proszę także o otwarte urzędy, szkoły, sądy, poczty, przychodnie. Oczywiście oczekiwanie absurdalne. Dlatego zmuszanie do pracy pracowników handlu też jest nie do zaakceptowania. Skoro tylko niektóre apteki otwarte są w niedziele, taki sam system mogą mieć stacje benzynowe i im podobne placówki.
Niedziela jest do odpoczynku. A jak ktoś chce tyrać to niech pracodawca płaci 200% za godzinę jak to w normalnej pracy na zachodzie.
Ja też pracuje w handlu więc na większe zakupy mam czas w weekend
Miasto duchow gdy sklepy zamkniete w niedziele… Lipa jak nie wiem. nie dosc ze ludzi obdzieraja ze skory coraz nowszymi podatkami to nie ma kiedy zakupow nawet zrobic… a i jak to jest z pracownikami sklepów czy oni teraz nie zarabiaja mniej ?