Konflikt na wschodzie przybiera na sile. Czy w gminach powiatu lwóweckiego powinno się znaleźć miejsce dla ewentualnych uchodźców z Ukrainy?

Konflikt na wschodzie przybiera na sile. I mimo prowadzonych od kilku miesięcy rozmów i pertraktacji jego końca nie widać. Ostrzeżenia i zapowiedzi konsekwencji ze strony Stanów Zjednoczonych, czy Europy na prezydencie Rosji nie robią większego wrażenia. Ten wczoraj postawił kolejne żądania, w których domaga się demilitaryzacji Ukrainy, co w sposób oczywisty nie może zostać spełnione.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP zdecydowanie potępiło decyzję Prezydenta Władimira Putina o uznaniu przez Federację Rosyjską samozwańczych republik na terytorium Ukrainy, tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej. “We współpracy z partnerami podejmiemy wszelkie niezbędne i przewidziane normami prawa międzynarodowego kroki na rzecz wsparcia integralności terytorialnej Ukrainy. Agresja strony rosyjskiej musi spotkać się ze zdecydowaną i wszechstronną reakcją społeczności międzynarodowej, w tym w postaci poważnych sankcji politycznych i ekonomicznych.” – czytamy w komunikacie MSZ.

Jednak dziś chyba nikt poza Władimirem Putinem nie jest w stanie przewidzieć, co się może wydarzyć w najbliższych daniach i godzinach. I chyba nikt ze stuprocentową pewnością nie jest w stanie wykluczyć konfliktu zbrojnego? Gdyby doszło do eskalacji działań Rosji w stosunku do Ukrainy, to jednym z jego efektów była fala uchodźców, obywateli Ukrainy, którzy w obawie o życie i zdrowie swoje i swoich bliskich szukaliby schronienia u sąsiadów.

Na koniec ubiegłego roku liczba obywateli Ukrainy posiadających ważne zezwolenia na pobyt w Polsce przekroczyła 300 tys. osób. Tym samym stanowią oni prawie 57 proc. ogółu osiedlających się w kraju cudzoziemców. Z danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców wynika, iż ok. 60% tych 300 tysięcy to osoby w przedziale wiekowym 18 – 40 lat. Dzieci i młodzież poniżej 18. roku życia stanowią ok. 12%, a osoby powyżej 40 lat – ok. 28%. Nieznacznie przeważają mężczyźni, którzy stanowią 54% populacji.

Dziś tylko na Dolnym Śląsku mamy ponad 66 tysięcy pracowników z Ukrainy. Z danych otrzymanych przez redakcję Lwówecki.info z Dolnośląskiego Oddziału ZUS-u wynika, iż z 83.115 ubezpieczonych obcokrajowców w województwie dolnośląskim aż 66.638 to obywatele Ukrainy. Z tej liczby – 45,4 tys. jest zatrudnionych w firmach podlegających pod wrocławski oddział ZUS, 12.543 pod Wałbrzyski i 8.653 pod oddział w Legnicy.

Pracowników z Ukrainy nie brakuje w powiecie lwóweckim, powiecie lubańskim, karkonoskim, czy bolesławieckim. Ci pracę znajdują w firmach budowlanych, fabrykach, ale coraz częściej także w restauracjach, hotelach, na stacjach paliw, czy w marketach. W naszych szkołach od kilkunastu lat naukę pobiera młodzież z Ukrainy. Sąsiadów zza wschodniej granicy spotykamy dziś niemal na każdym kroku. I większość z nas cieszy się z ich obecności, bo bez nich wiele branż przeżywałoby kryzys. Czy jesteśmy jednak gotowi na przyjęcie uchodźców z Ukrainy?

Z apelem do wiernych zwrócił się w poniedziałek (21.02) Arcybiskup Stanisław Gądecki, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski:

„… apeluję do moich rodaków o otwarte i gościnne serca dla uchodźców z Ukrainy, którzy w Polsce będą chcieli znaleźć schronienie przed wojną. Każdy ma prawo do życia w pokoju i bezpieczeństwie. Każdy ma prawo szukać dla siebie i swoich najbliższych warunków zapewniających mu bezpieczne życie. Dzieje Polski dowodzą, że w naszej Ojczyźnie od wieków znajdowali schronienie ci, którzy – szanując polską kulturę i prawo – uciekali od prześladowań i nienawiści.”.

Czy w gminach powiatu lwóweckiego – w gminie Lwówek Śląski, gminie Gryfów Śląski, gminie Lubomierz, gminie Mirsk, gminie Wleń – powinno się znaleźć miejsce dla ewentualnych uchodźców z Ukrainy?