Czy policjanci na komisariacie pobili zatrzymanego?

76
10291

Młody chłopak twierdzi, iż policjanci bez powodu zatrzymali go i na komisariacie pobili. Mówi, że był bity ręką i kopany w głowę. Rzecznik lwóweckiej policji odmawia wywiadu i przesyła maila z lakonicznymi wyjaśnieniami zaprzeczając by to policjanci pobili chłopaka.

 

Gryfów Śląski

Gracjan jest mieszkańcem Gryfowa Śląskiego. Chłopak opowiada o tym, jak wracając od znajomych został zatrzymany przez policjantów. Nie kryje, iż był pod wpływem alkoholu, ale zapewnia, że nic złego nie zrobił.

Gdzie i kiedy doszło do zatrzymania?

Zdarzenie miało miejsce na ulicy Młyńskiej w Gryfowie Śląskim w piątkowy wieczór 11 grudnia 2020 roku. Chłopak opowiada, iż wracał od znajomych z imprezy. Szedł ze swoim psem. Był już niemal pod swoim domem, kiedy otrzymał smsa. Przykucnął, żeby go w spokoju odczytać. Wówczas nadjechał patrol policji. Chłopak mówi, iż policjant zażądał od niego dokumentów.

Spytałem się, z jakiego powodu to on agresywnie powiedział do mnie, że „albo dajesz dokumenty, albo sami je weźmiemy”. Ja mówię, że nie dam dokumentów. Więc [policjant] wyszedł z auta, pierwsze, co, to złapał mi za telefon i wrzucił do siebie do radiowozu przez otwarte okno i po prostu złapał mnie za fraki i cisnął o busa. Wtenczas wyleciał drugi policjant. Gdy ja już chciałem postawić opór, bo nie mają prawa w ogóle w ten sposób zrobić to [policjant] zaczął mnie kopać w nogę, żebym dał mu się obezwładnić. Dostałem w twarz z prawej strony i wtenczas zostałem już ogłuszony. Skuli mnie i chcieli wrzucić z tyłu do paki. Tylko, że pies chciał wskoczyć ze mną, no, bo nie wiedział, co się dzieje, chciał zostać z właścicielem, to [policjant] ręką go strącił, zanim on zdążył wskoczyć strącił go ręką i po prostu odkopał psa” – opowiada Gracjan, który tłumaczy, iż został zawieziony na komisariat policji w Gryfowie Śląskim.

Policja Gryfów Śląski

Po przejechaniu tych kilkuset metrów już pod komisariatem chłopak mówi, iż spytał policjantów, za co go zatrzymani. Niestety, nie uzyskał odpowiedzi. Jednoznacznie potwierdza nam, iż podczas zatrzymania został uderzony przez policjanta.

Wyszarpali mnie z busa, otworzyli drzwi i agresywnie rzucili na podłogę, przy czym jeden policjant klęknął na mnie i powiedział: „no to teraz się pobawimy” – mówi Gracjan, który wspomina, iż mundurowy zabrał mu saszetkę, którą miał przy sobie i ja przeszukiwał, a drugi z funkcjonariuszy cały czas przyciskał go kolanem do ziemi. Chłopak wspomina, iż pytał policjanta, dlaczego mu to robi, w odpowiedzi usłyszał, że ma się zamknąć i został kopnięty w głowę.

„Dlaczego mi to robisz? On mówi „Zamknij się”. No po prostu wstał wyginał mi ręce i stojąc kopał mnie po głowie, po twarzy” – opowiada nam młody mieszkaniec Gryfowa Śląskiego, który na nasze pytanie: „Ale to policjant Cię bił?” odpowiada: „Tak, normalnie dostawałem buty na głowę”.

Chłopak nie rozumie agresji ze strony policji. Mówi nam, iż w pewnym momencie z nerwów, strachu i braku oddechu zaczął się trząść. Wówczas policjanci się wystraszyli. Jeden z mundurowych widząc stan zatrzymanego postanowił wezwać pogotowie. Ratownicy dotarli bardzo szybko. Gdy jeden z policjantów wyszedł po nich, to drugi pobiegł po mokrą gąbkę i przemył zakrwawioną twarz chłopaka.

Policjanci wezwali pogotowie

„Przyjechała karetka na parking, to jeden policjant mówi, że „przyjechali i wychodzę po nich”, to ten drugi szybko wstał, gdzieś odeszedł, nagle wrócił z mokrą gąbką, odwrócił mnie i wycierał mi całą twarz z tej krwi, z tego wszystkiego” – opowiada Gracjan.

Młody mieszkaniec Gryfowa Śląskiego wspomina, iż ratownicy już na wstępie zapytali się tak policjantów, jak i jego, kto go pobił. Odpowiedź chłopaka była jednoznaczna.

„Gdy przyszli pielęgniarze z karetki, kazali mnie rozkuć. Gdy jeden do mnie kucnął i odwrócił to pierwsze, co się spytał „Czy to wy jego tak pobiliście?”. Usłyszałem od jednego z tych funkcjonariuszy, że nie, on sam se to zrobił. To pielęgniarz popatrzył się mi w oczy i spytał się: „Panie Gracjanie, kto panu to zrobił?” To podniosłem tylko rękę [i wskazałem] na policjanta”. – wspomina dramatyczne przeżycia zatrzymany przez policjantów młody mężczyzna.

Z komisariatu do szpitala

Ratownicy zdecydowali o konieczności zabrania Gracjana do szpitala. Jeszcze na komisariacie podali chłopakowi także zastrzyk, po którym ten jak przyznaje szybko zasnął. Jednak w pamięci zapadła mu jeszcze jedna rzecz, iż jeden z policjantów powiedział, że pojedzie razem z nimi. Chłopak nie wie jednak, czy policjant faktycznie pojechał, czy też nie, bo obudził się dopiero na sali w szpitalu.

Kto skasował smsy?

Tam od pielęgniarki dowiedział się, gdzie jest. Obok niego na szpitalnym łóżku leżał jego telefon. Jak mówi chwilę pisał smsy z mamą, by ją powiadomić, co się stało. Potem znowu zasnął. Jednak rano, gdy się obudził wiadomości wysyłanych z jego telefonu już nie było. Gracjan twierdzi, iż w trakcie, gdy spał ktoś wziął jego telefon i skasował mu część korespondencji. Na nasze pytanie, czy podejrzewa, kto mógł to zrobić mówi:

„Jedynie, co kto miał dostęp do tego telefonu to policja – nikt więcej”.

Chłopak domyśla się, iż skoro policjant na komisariacie w Gryfowie Śląskim mówił, że pojedzie z zatrzymanym do szpitala to z pewnością był przy jego łóżku.

„On miał moje rzeczy wszystkie, tak? I po prostu oddał wszystkie moje rzeczy dla mnie. Nie skonfiskował nic, nic nie skonfiskował” – mówi nasz rozmówca, który przyznaje, iż czuł się na tyle dobrze, iż rano wypisał się ze szpitala na własne żądanie, jednak nie kryje, iż jego obrażenia były dotkliwe. Gracjan szczegółowo opisuje obrażenia, jakich doznał:

Obrażenia ciała

„Mam na twarzy limo z prawej strony, z lewej strony nad powieką mam cały ten … też podbite, kostkę, kolano mam obite, strasznie mam obite kolano, kostkę, kuleję na lewą nogę, no i najwięcej to twarz i głowa mnie boli, bo boli mnie z tyłu głowa lekko, bo to osłaniałem się, gdy dostawałem kopa, czy z ręki no to chciałem osłonić się, to tył mnie boli, ale najgorzej to tutaj o …” – mówi i pokazuje na prawy policzek, po czym dodaje:

Gdy chciałem coś powiedzieć, chciałem spojrzeć się na niego będąc na tym… to po prostu dostawałem w twarz, że mam leżeć spokojnie– wspomina w wywiadzie mężczyzna. Nasz rozmówca po zakończeniu nagrania dodaje, iż jeszcze bardzo bolą go plecy w okolicy nerek.

Gracjan jak nam tłumaczy, chce dochodzić sprawiedliwości, dlatego zdecydował się zrobić obdukcję i złożyć do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez funkcjonariuszy policji. Chłopak w rozmowie z nami przyznaje, iż już kiedyś miał do czynienia z jednym z tych policjantów, wówczas również ten zachowywał się wobec niego bardzo arogancko. Nasz rozmówca nie kryje, iż tamtego feralnego dnia również był pod wpływem alkoholu, jednak jak mówi nie widzi powodu, żeby policjanci tak się zachowywali.

Miał już do czynienia z policją

Byłem też pod wpływem, ale na komisariacie bardzo arogancko się do mnie odzywał. Mówił, że i tak popadnę, że i tak będziesz miał problem, że … Po prostu już chciał nade mną górować, chciał pokazać, że on mną rządzi a ja nie mam w ogóle żadnych praw, gdzie ja byłem bardzo spokojny, specjalnie pojechałem z nimi na ten komisariat, już nie byłem – za pierwszym razem – nie byłem na żadnej pace wieziony, tylko normalnie w środku” – wspomina Gracjan, który mówi, iż interwencje policji nie powinny wyglądać, tak jak jego zatrzymanie w piątkowy wieczór:

Podjeżdża policja, ja nie powinienem się niczego obawiać, a ja się po prostu teraz no ich boję. Jeśli tak mnie potraktowali, to … Z drugiej strony znowu przyjdzie sytuacja, że wyjdę z psem on podjedzie i bez powodu znowu mnie złapie dla zabawy, albo dla notki, żeby dostać premię, bo złapał mnie” – nie kryje obaw mieszkaniec Gryfowa Śląskiego, który dodaje:

„Nie jestem żadnym kryminalistą”.

Domaga się sprawiedliwości

Chłopak zapewnia, iż chce, żeby policjant został ukarany, bo jego zdaniem zdecydowanie przekroczył swoje uprawnienia. „Ta cała sytuacja w ogóle no… moim zdaniem policja czuje się bezkarna, bezkarna, bo myślę, że to nie ja pierwszy tak miałem, bo oni mogą sądzić, że byłem agresywny, no, ale jak człowiek nie mógł być agresywny skoro nagle łapie cię ktoś, rzuca tobą o busa, próbuje wyginać ci ręce, gdzie nic nie zrobiłeś, bo nie chciałeś dać tylko dokumentów, bo się nikt mi nie przedstawił. Powinien się przedstawić, spytać się, dlaczego siedzę?” – mówi zatrzymany przez policjantów mężczyzna, którego zdaniem funkcjonariusz chciał pokazać swoją siłę, swoją władzę.

„Potraktowali mnie, jakbym był no nie wiem… był zagrożeniem dla kogoś, gdzie ja tylko wracałem z psem” – dodaje przyznając, iż pies na szczęście sam wrócił do domu.

Co na to policja?

Z ust młodego mieszkańca Gryfowa Śląskiego padły bardzo poważne oskarżenia w stronę policjantów. Chwilę po wywiadzie z Gracjanem, w niedzielny wieczór redakcja Lwówecki.info zwróciła się do pani rzecznik lwóweckiej policji z prośbą o wywiad i wyjaśnienie przyczyn i okoliczności zatrzymania mężczyzny. W odpowiedzi otrzymaliśmy maila, w którym sierżant Olga Łukaszewicz przyznała, iż w piątkowy wieczór policjanci dokonali zatrzymania na ulicy Młyńskiej:

W trakcie czynności legitymowania mężczyzna nie chciał podać swoich danych. Zachowywał się agresywnie i irracjonalnie, wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu”. – pisze policjantka tłumacząc, iż podczas legitymowania mężczyzna dopuścił się przestępstwa znieważenia funkcjonariuszy słowami powszechnie uważanymi za wulgarne i obelżywe w związku, z czym został zatrzymany.

Jednak lwóweccy policjanci po raz kolejny odmawiają nam wywiadu, podczas którego mogliby ustosunkować się do sytuacji. I tym razem kolejne maile z prośbą o rozmowę również nie pomagają. Pani rzecznik lwóweckiej policji prosi o przesłanie pytań w formie elektronicznej. Ponownie zwracamy się z prośbą o spotkanie, podczas którego policja będzie mogła wyjaśnić, czy i dlaczego w trakcie zatrzymania policjanci pobili mieszkańca Gryfowa Śląskiego.

Wysyłamy ponaglenie smsem. We wtorek po godzinie 10 rano otrzymujemy kolejnego maila z informacją, iż policja w Lwówku Śląskim nie zmieni swojego stanowiska, co do wywiadu. Pani rzecznik twierdzi, iż powód zatrzymania został szczegółowo wyjaśniony we wcześniejszej korespondencji i zapewnia, że policjanci nie pobili zatrzymanego mężczyzny:

„Ponadto należy podkreślić, iż zatrzymany mężczyzna nie został pobity przez policjantów. Każda osoba wobec, której interweniują policjanci ma prawo złożyć zażalenie do właściwego miejscowo prokuratora”. – informuje sierż. Olga Łukaszewicz z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim.

więcej w materiale wideo

Kto mówi prawdę?

Samo zatrzymanie jest faktem potwierdzanym przez obie strony, tak jak i to, że chłopak był pod wpływem alkoholu. Jednak dalsza część wydarzeń, od powodów zatrzymania, poprzez wydarzenia na komisariacie znacząco się różnią. Wprawdzie dla dobra sprawy redakcja nie publikuje wszystkich przekazanych przez Gracjana informacji, jednak w materiale wideo chłopak jasno i wyraźnie mówi, że został pobity oraz rzeczowo opisuje przebieg zdarzeń. Policjanci nie chcą stanąć przed kamerą i w lakonicznych odpowiedziach mailach twierdzą, że zostali znieważeni oraz zapewniają, że nie pobili młodego mężczyzny. 

Redakcja zwraca się z prośbą do wszystkich osób, które widziały moment zatrzymania Gracjana na ulicy Młyńskiej w Gryfowie Śląskim w piątek 11 grudnia w godzinach wieczornych o kontakt telefoniczny – 887 606 206.

76 KOMENTARZE

  1. Skoro są niewinni milicjanci i tacy kryształowi to co się boją wywiadu. Widać że kręcą coś niebiescy a wylegitymować mogą tylko w określonych warunkach a nie ot tak. I jeszcze to ich pokrętne tłumaczenie pewnie jak zaczęli kopać to dopiero padło kilka słów. Jeszcze brakuje żeby tłumaczyli się napaścią na milicjanta przez chlopaka!

  2. Znam Gracjana od lat to spokojny chłopak, zero agresji. Mam nadzieję że policjant zostanie ukarany bo to nie pierwszy chłopak którego pobili przekraczając swoje uprawnienia.

  3. Pewnie sam się przewrócił , sam sobie obił twarz , sam sobie skopał głowę . Czy naprawdę ktoś wierzy w takie tłumaczenia ? To jest kolejny przykład: śp. Igor Stachowiak? Tak ma wyglądać praca policjantów? Strzec ładu i porządku publicznego?
    Gracjan napisz oficjalne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, powiadom Biuro Spraw Wewnętrznych KGP oraz Pana Mariusza Kamińskiego ministrami MSWiA. Czas skończyć z pobłażaniem takiego zachowania no chyba żeby policjanci z Gryfowa stali ponad prawem. Pani rzecznik czytając ten artykuł odnoszę wrażenie , że brnie pani w złą stronę ale cóż doświadczenie wiele mówi za siebie.
    Ciekawe co teraz Magdo powiedzenia nowy komendant powiatowy policji? Dobry początek. Życzę sukcesów…. i kolejnego awansu na dalszej drodze.

  4. Przecież chłopak może zgłosić to do prokuratury tam się szuka sprawiedliwości a nie portalach. Po co bawi się opowiadaniami w gazecie i traci czas jak jest niewinny to inne organy powinny zająć się jego pobiciem.

  5. Gdzie te obrażenia???? można jakieś zdjęcia, może dokumenty? Bo jak na razie to mamy zdjęcie przymrużonego oka ;). Podobno policjanci kopali po głowie i co nie ma obrażeń???

    Policja prosi o dowód lub dane osobowe – jestem pijany i jest wieczór, daje dowód lub podaję dane i jeśli jest wszystko ok to idę do domu… Coś mu tu nie pasuje w relacji chłopaka… Oby nie było tak, że nawywijał i szuka usprawiedliwienia.

    • 11.12. zatrzymany i rzekomo pobity wieczorem.Material nagrany 15.12 i gosc jest „czysty” na twarzy. Nie ma zadnych wylewow, siniakow , opuchlizny nic. Policja nie jest swieta, ale nie popadajmy w skrajnosci. Wystarczy pomyslec, ze to jakas nadmuchana sprawa.
      No i tak jak pisze poprzednik oczko przymruzone do zdjecia :).

  6. Niech zgadnę: będąc pod wpływem alkoholu i też na wskutek medialnej nagonki na policję, młody chłopak widząc policjantów prowadził z nimi kulturalną, wręcz elokwetną rozmowę, nie stawiał oporu i wykonywał polecenia policjanta, nic!

  7. Znam Gracjana bardzo dobrze i wiem , że jest spokojnym, dobrym chłopakiem, zero agresji. Młodzi funkcjonariusze chcieli się wyrzyc i taka prawda. Gracjan – jestem z Tobą , pamiętaj że masz przyjaciół ,a do tych najmądrzejszych wypowiadających się alf i omeg , którzy gówno wiedzą o tym chłopaku – nie wiecie , nie piszcie, jesteście podli.

    • Chyba w Gryfowie to są jeszcze stare rządy, nic nam w mieście nie wiadomo żeby zmienił się Komendant Komisariatu. Porządków nie da się zrobić przez minutę, długoletnie zaniedbania poprzedników

    • Co ma władza do emocji policjanta? Zapominasz chyba, że za poprzedniej władzy policjanci strzelali do studentów i jeden z nich zginął. Wyluzuj sobie władzę.

  8. Może całkiem czysty Gracjan nie jest, ale nie jest też agresywny! Wiele można mu zarzucić… Niestety policja w Gryfowie nie raz dopuściła się pobicia zatrzymanego więc jest to prawdopodobne. Glupi ruch z Gracjana strony, że wyszedł sam ze szpitala, zamiast sprawdzić czy oby na pewno wszystko jest ok z jego zdrowiem. Powiem krótko… Prawda sama się obroni

  9. Panie Gracjanie pewien chłopak ze Lwówka Śl. został pobity przez Policjantów , zgłosił do Prokuratury i była sprawa w Sądzie. Panowie zostali wydaleni ze służby. Prawo musi działać w obie strony!!!

  10. Taki święty to on nie jest, wszyscy wiemy, a prawo rzeczywicie ma działać w obie strony. Niech to odpowiednie instytucje próbują z badać kto winny i wtedy ukarać albo policjantów albo Gracjana. Tylko nie może być wątpliwości tylko jasny dowód. Bo w ten sposób to można pomówić każdego i ukarać kogoś kto jest niewinny, a to by było straszne i niesprawiedliwe.

  11. Panie Wojtku, były komendancie Policji Gryfowa, tęsknimy ! Przy obecnym szefie formacja w zaskakująco szybkim tempie traci wizerunek, nad którym Pan pracował tyle lat!
    Niestety. Panie Wojtku, ten człowiek wykorzystując władze załatwia swoje prywatne porachunki, mści się na tych, których kiedyś nie lubial i to w czasach, jak pracował na stacji paliw jako kasjer. Czy komendant gminny Policji może łamać prawo? Panie Wojtku, panie Komendancie, proszę o interwencję, nim ludzie wyjdą na ulicę! Za panowania Pana Wojciecha takie sytuacje nie miały mieć prawa bytu. Kasjer do dymisji !

  12. Ten synek od dawna był zgrozą i źle rokował. Nie wierzę w żadne słowo tego jego mościa.
    Masakra jakaś……….
    Nadto w komisariacie jest monitoring, więc po jego przejzeniu przez odpowiednie służby, synek powinien dostać niezłą pajdę za zniesławienie..

  13. Chyba w Gryfowie to są jeszcze stare rządy, nic nam w mieście nie wiadomo żeby zmienił się Komendant Komisariatu. Porządków nie da się zrobić przez minutę, długoletnie zaniedbania poprzedników

  14. Bardzo dziwne że niemal w 100% takich spornych sytuacji ofiarą jest osoba wcześniej zatrzymywana, często karana. Zatrzymajmy się na chwilę do czego dążymy jeżeli służbą porządkowym nie chce poddać się ujawnienia tożsamości osoba o to poproszona czy wezwana o okazanie dokumentu. Jeżeli nie ma nawet obowiązku noszenia dokumentu powinien przedstawić w trybie oświadczenia swoje dane. W czym problem ??? Podać swoje dane jak nie ma się nic na sumieniu? Co mieli powiedzieć “a nie chce Pan podać danych to dziękujemy już odjeżdżamy, przepraszamy że w ogóle zapytaliśmy jako Policja o Pana dane”??? To czemu wszyscy jak im coś ukradną dzwonią na policję? Skoro tu dyskryminują nawet prawo do egzekwowania tożsamości??? A czy ktoś wcześniej był kasjerem na stacji paliw czy konduktorem w pociągu nie jest większą ujmą w życiorysie każdy ma prawo się rozwijać i piąć w sferze zawodowej. Sprawa do wyjaśnienia. Ale nie mamy nic w materiale co do chłopaka przeszłości nic co do faktu zatrzymania nic z monitoringu tylko wielką “kampanię” jednej strony. Wyobraźcie sobie Państwo że każdy z Nas nie poda swoich danych tożsamości….

    • Ustawa mówi, że policja może wylegitymować każdego z nas, kiedy podejrzewa, że jesteśmy sprawcami przestępstwa albo wykroczenia. Może też to zrobić wówczas, gdy nasze zachowanie jest zagrożeniem dla nas samych, dla otoczenia albo wtedy, gdy policja zorganizowała akcję poszukiwania przestępców czy osób zaginionych.

      Jeszcze jakiś znawca prawa?

  15. Mieszkam niedaleko Lwówka, ale ile razy tam wpadnę to widzę to zawsze radiowóz albo kilka, kręcące się pozornie bez sensu po mieście. Jak hieny polójące na ofiarę. Banda nie powiem czego i kogo ale większość z was się domyśla.

  16. Jakoś trudno uwierzyć w to że niewinny chłopak szedł sobie grzecznie ulicą i nagle porwała go banda policjantów i niewinnego pobiła na komisariacie … to się nie trzyma kupy

  17. Za komuny wszystko kupy się trzymało,Milicja zawsze racje miała ,nawet jak nie miała.On był sam ich napewno dwóch tak że oni czują się wiarygodniejsi będą kręcić jak za dawnych czasów.

  18. Sędziowie i prawnicy przemówili i skazali bez szansy na obronę . Tak
    Ciężko walczyli o przestrzeganie konstytucji a sami maja ja w dupie . Materiał nagrany na żałosnym poziomie. Łatwo jest pomawiać i niszczyć komuś życie , ciekawe jak młody kłamał czy te osoby znajdą w sobie choć trochę odwagę i przeproszą

    • Do Wolność
      To ty jesteś na żałosnym poziomie. Brawo dla tego kto głośno mówi o bezprawiu jakie panuje w Gryfowie,brawa dla redakcji, że chciała podjąć się tak trudnego tematu. Żałosna tu jest twoja wypowiedź i brak stanowiska policji!

      • Proszę przeczytać artykuł a potem pisać bzdurne komentarze, rzecznik ustosunkowała się do pytań, napisała, że policja nie biła a mężczyzna został zatrzymany za znieważenie funkcjonariuszy. Na jakiej podstawie funkcjonariusze mają brać udział w jakimś wywiadzie??? Bo redakcja tak sobie życzy??, nie bądźmy śmieszni, gdyby w Niemczech czy Francji lub USA coś takiego miało miejsce to nieźle by się opinia publiczna uśmiała.

        Rozumiem, że od dziś to obywatel decyduje czy go można legitymować czy nie???. To jest skandal, już czwarty raz mnie okradli w tym mieście a czytając te komentarze to dochodzę do wniosku, że Policja nie ma prawa nikogo legitymować…

  19. Kurde,zawsze czytam o niewłaściwych osobach.Jest jeden jegomość w Gryfowie który powinien być bity przez policjantów dzień i noc-Andrzeju W. mam nadzieję że już niedługo dosiegnie Cię sprawiedliwość 🙂 pasozycie Ty

  20. Kolejny męczennik, mam nadzieję, że to się szybko wyjaśni. Sprawa zostanie umorzona, a wtedy sprawiedliwości stanie się zadość. Podziękujesz wtedy doradcy z ulicy kolejowej i jego tatusiowi za doradztwo prawne. Ja na tym filmie nie widzę obrażeń , nie kucam żeby smsa przeczytać, ściemniasz dzieciaku. A o tym rowerze już zapomniałeś. Myślisz, że inni są głupi tak jak ty mądry. Powodzenia

    • Mam takie same wątpliwości. Policja robiła swoje – proszę, by nadal robiła swoje. Myślę, że bohater zdarzenia uznał milczenie policji za jej słabość – chyba będzie musiał się zdziwić.

  21. Oko na tym zdjęciu mrużysz specjalnie widać po mięśniu na policzku. Ja się pytam gdzie są te obrażenia, jak byś został pobity to byś się ze szpitala nie wypisał na własne żądanie. Co teraz będziesz się tłumaczył, że masz pod opieką chorą babcię czy pieska. Gdzie jest zasinienie okularowe tak charakterystyczne dla tego typu obrażeń w okolicach oczodołów. Zapomniałeś podać, że boli cię ręka jedna czy druga bo się zasłaniałeś przed kopnięciami, a tu nic o rękach, dziwne. Same niewiadome.

  22. Dzień Dobry, po przeczytaniu artykułu oraz wszystkich Państwa komentarzy również pozwolę sobie na wyrażenie mojego zdania:
    1. Niewątpliwie bardzo przykre zdarzenie dla obu stron.
    2. Mieszkańcy Gryfowa: co Wy tak naprawdę chcecie ; u Was Policja zawsze była zła, kradli auta – gdzie Policja ? , gdzie Patrole w nocy ? Policja zawsze na beeee….
    3. Pytanie zasadnicze : kto by chciał zostać policjantem w Gryfowie ? Nie pochodzę z Gryfowa ale wszyscy wiemy co się tam dzieje, kiedyś pobito mojego kolegę, który wracał z kwisonali ” 12 letni chłopak poprosil go o papierosa gdy ten odmówił 10 w wieku 11- 13 lat wybiegło z uliczki i dotkliwie go pobili .” Niestety ale brak rodziców którzy wyjeżdżali na Saksy a dziećmi opiekowali się dziadkowie lub jedno z rodziców tak się właśnie kończy…a w Gryfowie sporo jest takich dzieci (nie twierdzę że u bohatera artykułu tak jest , chciałem przedstawić ogólnie sytuację w Gryfowie )
    4.Proszę Państwa jak widzę te komentarze o Waszym komendancie to ręce opadają…co Was to interesuje gdzie gość wcześniej pracował, boli Was ? Należy się cieszyć że gość ambitny, zobacz jeden z drugim ile ludzi jeździ po Gryfowie FURAMI a na co dzień u Niemca sałatę wyrywa lub ściany szpachluje i co też powinno się ich obrażać?!
    5.Panie Gracjanie , bardzo szybko Pan doszedł do siebie po tak ciężkim pobiciu 1, 5 dnia i zero śladu…. musi Pan mieć dobre geny , Życzę szybkiego powrotu do zdrowia .
    6. Jak Wam tak Źle z tą Waszą Policja to utwórzcie z tych wszystkich komentujących Malkontentów Policję Obywatelską niech patrolują ulicę nocami , wyłapuja dilerów narkotyków, będzie mniej kradzieży aut i włamań do mieszkań ….będą mieli zajęcie , wykażą się i nie będą koczowali pod orlenem nocami ….

    Życzę Państwu Wesołych Świąt.

  23. A ja tak sobie myślę, że owe dziecko/obywatel jest nieświadomym produktem światowego mechanizmu zrobienia z człowieka w dalszej perspektywie taniej, ubezwłasnowolnionej siły roboczej. Bezrefleksyjnej nad samym sobą i światem, który nim skutecznie manipuluje. Chłopak z góry założył, że zrobienie show we wszelkiej maści środkach masowego przekazu Tv, prasa, czy mózgotrzepliwe media społecznościowe dla niedowartościowanych, łaknących zainteresowania, wzbudzi u innych zachwyt i ,,lajki”. O to własnie chodzi, by młodym ludziom, poprzez danie im ułudy możliwości bezkarnego robienia wszelkich buntów, łamania porządku i prawa i wmówienia im, że są niepowtarzalni, najwspanialsi i czeka ich świetlana przyszłość, wykonywali nieświadomie wizję i program założony przez jednostki faktycznie władające światem.

  24. Ludzie nie kucajcie odczytując SMS wieczorem bo to bardzo podejrzane .A najlepiej jak połóżcie się na ulicy i poczekacie aż przyjadą i was skopią bo dobry obywatel to obywatel potulny.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj