Sytuacja w sołectwie robi się coraz bardziej dramatyczna. Kierowcy ciężarówek nic sobie nie robią z ograniczeń tonażu, drogowcy zapowiadają, a mieszkańcy …
Po naszym wczorajszym artykule o nie stosowaniu się przez kierowców ciężarówek do zakazów napisali do nas mieszkańcy: „Co godzinę do uszkodzonego mostu podjeżdża ciężarowy samochód i gdyby nie mieszkańcy to by na siłę się przeciskał”. – pisze jeden mieszkańców Pławnej, który na dowód przesyła parę zdjęć.
Kolejna osoba zwraca uwagę, iż sami mieszkańcy, bez wsparcia służb mundurowych nie są w stanie powstrzymać sunących przez wioskę ciężarówek. „Tu potrzeba jest policja, bo ja nie będę z widłami biegć za nimi” – pisze kolejny z mieszkańców Pławnej.
Sytuacja w sołectwie robi się coraz bardziej dramatyczna. Kierowcy ciężarówek nic sobie nie robią z ograniczeń tonażu, drogowcy zapowiadają, że jak tak dalej będzie to zamkną most, czym znacznie utrudnią życie mieszkańców, a ci ostatni sami są bezradni. Widzą ze swoich okien sunące przez wieś ciężarówki, ale „soli na ogon” posypać już im nie zdążą.
Ja sie pytam gdzie postawili ograniczenia 3,5t? Przed mostem? a co powinni zrobić? OBJAZD!!! znak informacyjny powinien stac w Lubomierzu przy skrecie na Pławną a w Pławnej przy skrzyżowaniu na Lubomierz. Miesiąc już mija od powodzi a biedny pan kierownik nie znalazł czasu żeby kupić i postawić pare znaków. Osobą właściwą do ukarania w tym przypadku jest kierownik za brak odpowiedniego oznakowania.
Dokładnie. Jak zwykle jeden wielki chaos na drogach powiatowych. Wystarczy że na drogach powiatowych pokażą się dziury to przez dwa miesiące ustawiają znaki że one są a następnie przez 4 kolejne miesiące je kleją. A potem to już nie widać bo śnieg zasypuje. I tak wkółko.
Mieszkańcy sami nic nie zrobią gdzie jest policja parę surowych mandatów i się uspokoi a tak zamkną most i tylko i wyłącznie dla mieszkańców będzie utrudnienie. Panowie szoferzy z ciężarówek są widoczne nie tykalni. Żenada
Źle oznakowane drogi, wcześniej przed zjazdem brak informacji, dlatego też trzeba zrozumieć kierowców…
Chyba mieszkańcy muszą napisać skargę do wojewody, bo władze gminy, powiatu tylko chca karać mieszkańców. A co z naprawą mostu, co z nielegalnie ściętym drzewem bez pozwolenia i zagrodzenia uliczki koło pana Kozłowskiego, nawet rowerem już nie można przejechać, a starsze osoby nawet nogi nie podniosą i nie dadzą rady przejść. Co znowu chcecie powtórki, żeby znów ktoś umarł, bo karetka nie dojedzie na czas?
Dzewo nie jest sciete tylko sie przewrucilo gdyz jezdza tamtendyk potezne ciagniki i kturys zaczepil
Ty się ortografi naucz.
Nie nazywaj sie “polakiem”,jeżeli w ten sposób posługujesz sie Naszym językiem!
Złe oznakowanie? Nie trzeba stawiać 10-ciu znaków, które informować będą o tym, że jest przejazd tylko dla “osobówek..” wystarczy że jeden z drugim-mistrze kierownicy odczytają znaki ze zrozumieniem.. są dwie tablice informujące o dop. tonażu. Dziecko by zrozumiało że wjazd tylko dla poj. o DMC <3.5t to po jaka cholerę się pchaja panowie TIRowcy????? A jak już wjadą i widzą zawalony most, betonowe zapory to po ch…* Jadą dalej?
"Ja nie przejadę?? Ja nie przepchne???? "
Ps. Pierwsza tablica stoi na samym wjeździe.. dokładnie vis a vis zameczku, druga zaś stoi tuż za remizą w Milecicach.
Ograniczenie tonażu dotyczy Rzeczywistej Masy Całkowitej
W tym przypadku powinno obowiązywać ZERO TOLERANCJI dla kierowców ciężarówek i mandat za wjazd na ten odcinek drogi należy się “jak psu buda..”
Nie wspomnę o notorycznym niszczeniu “zapór”.. ciekawe co by zrobił taki mądrala z tira gbyby doszło do całkowitego zawalenia mostku pod jego wozem?
Znak-zignorowany
Betony-kilkunasto tonowy TIR poradzi sobie z rozepchaniem ..
Ale niestety… Mostek któregoś razu nie wytrzyma obciążenia. Nie widzę innego BATA na torowcow jak kwit od policjanta.
Ale nie ma zakazu wjazdu ciężarówek.
Znak mówi jasno że za 4km jest 3,5 tony
Więc mogą jechać przed most. Jeszcze nie spotkałem sytuacji by kierowca tira jechał przez most, dojezdzaja do niego i cofają na spokojnie nie robiąc nikomu krzywdy. Nawet nie ma możliwości by tirem tam przejechać bo by się tam nie “zlamal” A jakiś idiota robi z tego aferę …
w pławnej i lubomierzu mieszkają sami aferzyści – robią borutę nawet jak nie ma problemu, trzeba brać na nich poprawkę