Bulwersująca historia mieszkańca Lwówka Śląskiego w telewizyjnym reportażu

28
3984
zdjęcie poglądowe

Blisko 5 tysięcy złotych za niespełna 40 metrowe mieszkanie w Lwówku Śląskim. Taki czynsz zaproponował mieszkańcowi Gmina. Ale to nie wszystko!

 

Pan Maciej od kilkudziesięciu lat mieszka w Lwówku Śląskim. Mężczyzna przez przypadek odkrył, że jego mieszkanie znajduje się na dwóch działkach, przy dwóch różnych ulicach. Mimo próśb o sprostowanie sprawy urzędnicy nie kwapią się z naprawą zaniedbania sprzed lat. Zamiast tego zaoferowali panu Maciejowi 20- krotną podwyżkę czynszu. Za niespełna 40 metrów kwadratowych ten ma płacić ponad 4,8 tysiąca złotych!

Historię mieszkańca Lwówka Śląskiego, który zmaga się z urzędniczym absurdem poznaliśmy za sprawą Interwencji Polsatu na początku bieżącego roku, o czym redakcja Lwówecki.info informowała tutaj. We wtorek (22.02.22r) bulwersującą historię mogliśmy obejrzeć na antenie TVP1 w programie „Sprawa dla reportera”. Dziennikarze pokazali m.in. jak wobec krzywdy mieszkańca zachowują się lwóweccy urzędnicy.

Z ustaleń reporterów wynika, iż pan Maciej od przeszło dwudziestu lat mieszkał wraz z matką w niewielkim mieszkaniu w Lwówku Śląskim. Jego koszmar zaczął się po śmierci kobiety. Mężczyzna nie kryje, iż dziś tęskni za matką, która była w jego życiu bardzo ważną osobą. Jednak teraz oprócz utraty ukochanej osoby może stracić także mieszkanie i „wylądować na ulicy”. Bo to matka pana Macieja była głównym najemcą, a on był jedynie na stałe zameldowany.

– Gmina mi zaciska pętlę po prostu i myślę, że oni chcą mnie wyeksmitować – przyznaje w reportażu pan Maciej.

Jak słyszymy w reportażu urzędnicy z Lwówka Śląskiego zażądali od mężczyzny dowodów na to, że mieszkał z matką i podwyższyli mu czynsz przeszło dwudziestokrotnie, do kwoty 4.896,81 zł miesięcznie! Oburzony takim podejściem do problemu jest reprezentujący pana Macieja radca prawny Wojciech Kasprzyk, który mówi, iż nie spotkał się jeszcze z tym, żeby w małej miejscowości, za niecałe 40 metrów kwadratowych płacić taki czynsz.

Mam nadzieję, że ktoś w końcu się obudzi w tym urzędzie i podejmie jakieś decyzje – liczy reprezentujący mężczyznę adwokat.

czytaj także: Interwencja Polsatu w Lwówku Śląskim i znowu w tle działania urzędników

Reporterzy wskazują, iż wcześniej czynsz w zaniedbanej kamienicy, w mieszkaniu bez centralnego ogrzewania wynosił 208 złotych. Skąd taka podwyżka? „Sąsiedzi nie mają wątpliwości, to zemsta gminnych urzędników” – słyszymy w materiale.

Jedna z sąsiadka nie kryje, iż w jej ocenie pozbycie się pana Macieja z tego mieszkania rozwiązałoby Gminie problem, jaki ta z tym lokalem ma od lat. Bo mieszkanie znajduje się na dwóch działkach, ma dwie księgi wieczyste i jakby dwa adresy.

Ekspertka nie ma wątpliwości, iż doszło tutaj do zaniedbań ze strony Gminy oczywiście. – Jest to sytuacja kuriozalna, z którą nie powinniśmy mieć do czynienia – wskazuje ekspertka ds. przekształceń własnościowych mec. Katarzyna Bachciak.

Autor reportażu wspomina, iż zdaniem prawników to niespotykany bubel prawny. Pełnomocnik pokrzywdzonego mówi, iż jego zdaniem mamy tu do czynienia z taką urzędniczą spychologią. – To są wieloletnie zaniedbania, czyli na takiej zasadzie, ja dzisiaj rządzę, a jutro ktoś będzie po mnie rządził, to będzie jego problem. – mówi pan mecenas, który wskazuje, iż tak władze ignorowały problem, aż zmarła mama pana Macieja i wówczas otworzyła się ta puszka Pandory.

„Mimo to od kilkudziesięciu lat gmina każe sobie płacić czynsz za mieszkanie, które nie ma własnej działki.” – wspomina Dominik Piechowicz autor reportażu, który o to jak to wszystko możliwe, chciał zapytać gminnych urzędników i … jak możemy się przekonać w reportażu spotkała go niespodzianka.

– Powiem tak, my nie spotykamy się teraz z nikim, nie widzimy konieczności występowania przed kamerami, bo to nic nie zmienia – odpowiada w rozmowie telefonicznej sekretarz R. Szawłowski. Reporter dopytuje jednak, dla kogo to nic nie zmienia, bo być może dla Gminy nic nie zmienia, ale dla mieszkańca miasta i opinii publicznej takie wyjaśniania są niezmiernie istotne, jednak urzędnicy nie zgadzają się stanąć przed kamerą i wyjaśnić problem. Za to w rozmowie telefonicznej sekretarz przekazuje kolejną zaskakującą nowinę:

– Mieszkanie usytuowane jest geodezyjnie na dwóch działkach. Te działki nie są własnością gminy, żeby było jasne, tylko wspólnot mieszkaniowych – mówi R Szawłowski.

Jak tłumaczy reporter oznacza to, że gmina wyzbyła się całego gruntu i nie ma do niego już żadnych praw. „Mieszkanie przy podziale działek zostało pominięte przez urzędników i nie ma już dla niego udziału w gruncie, a skoro lokal nie ma udziału w praktyce oznacza jakby nie istniał. – wskazuje autor reportażu.

Ekspertka tłumaczy, iż nie jest to sytuacja bez wyjścia, natomiast należy tu podjąć szereg czynności.

Reporter z uporem dąży do uzyskania wyjaśnień ze strony burmistrz Lwówka Śląskiego, albo podległych jej urzędników. W tym celu udaje się do magistratu wraz z panem Maciejem, który to umówił się na rozmowę z R. Szawłowskim. Jednak urzędnikowi najwyraźniej nie podoba się obecność kamery.

– Dziękuje panu za widzenie, jak pan ma jakiś problem … proszę zwrócić się do nas na piśmie. – słyszymy w materiale od sekretarza lwóweckiego urzędu. Pan Maciej mówi, iż już jesienią napisał pismo i nie otrzymał na nie odpowiedzi, na co słyszy, że może w takim razie złożyć skargę na bezczynność.

– Od grudnia pan Maciej jest osobą bezrobotną. I co, na podstawie tych decyzji, które podjęli urzędnicy pan Maciej wyląduje na ulicy? Będzie bezdomnym? Bo ktoś przez ileś lat zaniedbał pewne czynności. Jest to przerażające – mówi w materiale reprezentujący mężczyznę mecenas.

– Jak zakończy się sprawa mieszkania pana Macieja, czy urzędnicy naprawią błędy sprzed lat, czy nadal będą starali się ukrywać niewygodną dla nich prawdę? Dlaczego zza urzędniczych biurek dostrzegają tak niewiele. – dopytuje po obejrzeniu reportażu prowadząca Ekspres reporterów Urszula Rogala.

Lwówek Śląski jest ostatnio chętnie odwiedzany przez reporterów kolejnych stacji telewizyjnych. Niestety, ci nie zajmują się pokazywaniem uroków miasta, jego atrakcji turystycznych i nie zachęcają do jego odwiedzenia. Przyjeżdżają z Warszawy na prośbę zwykłych mieszkańców, żeby pokazać ich problemy. I jak się okazuje, te problemy są wyjątkowe w skali kraju podobnie jak wyjątkowe jest podejście do nich urzędników.

Zachęcamy do obejrzenia krótkiego reportażu w całości i na własne oczy zobaczenia, z jakim absurdem boryka się pan Maciej i jak do tego problemu podchodzą wysoko opłacani z pieniędzy podatników urzędnicy. Reportaż dostępny jest tutaj: vod.tvp.pl/video/magazyn-ekspresu-reporterow

28 KOMENTARZE

  1. Urzędnicy Lwówka śląskiego empatii i uregulowania zaszłościowego problemu wspólnie z wspólnotami mieszkaniowymi. To nie jest od teraz problem. Prawie 5tys czynszu to nawet czyściciele kamienic nie posunęli się do takiego absurdu. Arogancja. Tę sprawę powinno rozwiązać z urzędu i niezwłocznie i tyle

  2. Jaki facet ma problem skoro czynsz za wysoki, wynajmuje inne mieszkanie. Proste.

    Nikogo nie interesuje dlaczego tak bardzo zależy mu na tym lokalu? Tu jest część prawdy

    Jak bezrobotny to niech prosi o mieszkanie socjalne. Proste

  3. A pan maciej nie zwolnił się czasem po to aby jako bezrobotny mieć prawo do taniego wykupienia tej nieruchomości po mamie, w której tak na prawdę nie mieszkał? Może to tak trochę wyglądać

  4. O co tu chodzi – urzędnik podejmuje decyzję i co nie umie jej prawnie obronić, przed kamerami ma strach wystąpić to oznacza jedno bezprawie. 5 tyś za 40m2 halo halo zdecydowanie nie jest dobre halo

  5. A dlaczego ma starać się o socjal. Mieszkał z mamą i był pewnie przekonany że będzie w nim mieszkał też po jej śmierci. To przecież nie jest nowość i większość z nas tak stała się właścicielem czy najemcą. Nie szukajmy “czarnego” dna. A że stale nie zamieszkiwał, no przecież większość z nas szukała pracy lepszej, każdej i spało się na waleta u znajomych w barakach, stancjach i w samochodach też, i to jest inny temat. Był zameldowany, głównym najemcą była mamùśka i finito. Skąd czynsz 5 tys??

  6. Tego cwaniaka nie szanującego ludzi i swoich pracowników, powinni już dawno zwolnić, tak samo jak jego siostrę dyrektorkę przedszkola nr 2 od lat gnębiącą swoich pracowników i nauczycieli

  7. Bo ciułał może na wykup kasę. Poza tym nie było przymusu wykupu. I dalej go nie ma. Głównym najemcą była mama i zameldowany w lokalu był syn i to jest przedmiot sprawy i trzeba uregulować stan lokalu i uznać prawo najmu które obciąża lokal i tyle.
    Mama chyba nie płaciła 5 tyś czynszu nie straciła statusu gł najemcę, nie wymeldowała syna i gmina też go nie wymeldowała. A czy pracuje czy nie to nie dotyczy sprawy. Skąd ten czynsz za 40m2 prawie 5 tys. Chyba że są inne sprawy to niech urzędnik się wypowie przed kamerami

    • Meldunek to jedno, ale chyba w przepisach stoi, że musi przebywać w lokalu. Tu tego nie było. Z resztą nie wiem. Mi nikt prezentu w postaci mieszkania za ułamek ceny nie zrobił. Niech się martwi skoro chce mieć.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj