Każdy kolejny dzień przynosi nowe informacje o osobach zakażonych. Ich liczba rośnie tak na świecie, jak i w kraju, województwie oraz naszym powiecie.
Z przekazanej wczoraj wieczorem informacji Wojewody Dolnośląskiego wynika, iż na terenie województwa dolnośląskiego było 1212 potwierdzonych przypadków zachorowania na COVID-19.
Dane dla województwa dolnośląskiego (stan na 23.04 godz. 17:30):
- liczba osób objętych kwarantanną lub izolacją – 5532,
- liczba osób objętych nadzorem epidemiologicznym – 1052,
- liczba osób hospitalizowanych ze względu na podejrzenie lub potwierdzenie zachorowania na COVID-19 – 313.
Dziś przed południem Wojewoda poinformował o kolejnych 9 zdiagnozowanych przypadkach, które pochodzą z ognisk we Wrocławiu, Wałbrzychu, Jeleniej Górze oraz powiecie bolesławieckim.
Według danych podanych ok. godziny 10. przez Ministerstwo Zdrowia łącznie na terenie kraju mamy już 10.759 osób zakażonych koronawirusem. 463 osoby zmarły.
Z najnowszych informacji przekazanych dziś przed południem przez PSSE w Lwówku Śląskim wynika, iż osób objętych nadzorem epidemiologicznym w naszym powiecie jest 35 (+19) osób poddanych kwarantannie na podstawie decyzji PSSE jest 54 (-18)
Izolacji poddanych jest 17 osób a 2 są hospitalizowane i oczekują na wyniki.
Spada znacząco liczba osób objętych kwarantanną po przekroczeniu granicy na dzień dzisiejszy jest to już zaledwie 312 osób.
Od początku pandemii 21 mieszkańców powiatu lwóweckiego uzyskało wynik pozytywny testu, co oznacza, iż są zakażone koronawirusem. Nowy, potwierdzony przypadek to osoba z terenu gminy Lwówek Śląski.
Łącznie na terenie naszego powiatu (licząc według miejsca zamieszkania) potwierdzone przypadki zakażeń odnotowano:
- jeden na terenie gminy Gryfów Śląski (kobieta już wyzdrowiała),
- dwa na terenie gminy Mirsk,
- trzy na terenie gminy Wleń,
- cztery na terenie gminy Lubomierz
- jedenaście przypadków, w tym jeden śmiertelny na terenie gminy Lwówek Śląski.
A w ogóle przeprowadzane są testy ? Czy tylko wiadomo o tych co są albo byli ciężko chorzy
Opowiem na przykładzie z rodziny, jak to działa. Zachorował kuzyn, typowe objawy bez duszności. Dwa dni wcześniej wymaz +. Izolacja w domu. Po tygodniu zachorowali ojciec, matka i żona. Leżeli plackiem. Nie miał kto przyjechać i zrobić wymazów☹️ Po ponad tygodniu, jak juz Bogu dzięki wszyscy do siebie doszli, zrobili wymazy. Dwoje +, matka – . Czyli w statystyce będzie ok. Bo wymazy były tak późno, że matka już była -. Co potwierdził poziom przeciwciał. Nie ma testów, nie ma zachorowań. I chyba rządzącym o to chodzi. Spokojnie, do wyborów krzywa się wypłaszczy. 🙁
DLA mnie to co sie wyprawa to brak slow ludzie zagoraczkowani nazywani sa ze maja koonawirusa nie badajac tych osob nie robiac testow a juz sa nazywani ze sa z koronowirusem to jest otepianie ludzi bo nie koniecznie goraczka moze oznaczac ze czlowiek ma koronawirusa . oszukuja ludzi jak sie da na wszystkie strony aby tylko ludziom oczy zamydlac . czlowiek ktory potrzebuje medycznej pomocy bo bole doskwieraja nie otrzymuje i karetka nie przyjezdza to jest tragiczne ze ludzie sa zdani na siebie
Czy na pieniądzach są bakterie?