W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o zmumifikowanych zwłokach mężczyzny znalezionych w jednym z pomieszczeń garaży należących do Starostwa Powiatowego w Zgorzelcu. Po kilkudniowym dochodzeniu dwóch mężczyzn usłyszało zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.
W czwartek, 5 maja pracownicy Starostwa Powiatowego w Zgorzelcu dokonali makabrycznego odkrycia. Po otwarciu zamkniętego kilka miesięcy wcześniej garażu znaleźli wewnątrz zmumifikowane zwłoki mężczyzny.
czytaj: Makabryczne odkrycie w garażu Starostwa Powiatowego w Zgorzelcu
Ujawniono zwłoki mężczyzny, które znajdowały się w jednym z pomieszczeń garażowych w budynku, który należy do Starostwa Powiatowego w Zgorzelcu. Pracownicy mieli przeprowadzić prace porządkowe i w ich trakcie po otwarciu jednego z pomieszczeń, ujawniono częściowo zmumifikowane ciało mężczyzny. Na miejsce została wezwana policja i prokurator. Przeprowadzone zostały oględziny. – informował w czwartek Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Przez kilka dni policja pod nadzorem prokuratury prowadziła śledztwo mające na celu ustalenie tożsamości mężczyzny oraz jak doszło do tragedii. Już w czwartek mówiło się, że zmarły próbował wydostać się z garażu, którego drzwi od zewnątrz zostały zakręcone siedmioma wkrętami.
Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu przedstawiła zarzuty dwóm osobom, Wiesławowi H. i Arturowi K. zarzucono to, że w październiku ubiegłego roku w Zgorzelcu, działając w porozumieniu nieumyślne spowodowali śmierć, nieznanego na ten moment, mężczyzny. Jest to czyn z artykułu 155 kk, zagrożony karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do pięciu lat. – poinformował Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Mężczyźni, którzy usłyszeli zarzuty tłumaczyli się tym, że w garażu od wielu miesięcy koczowali bezdomni, którzy spożywali tam alkohol i zanieczyszczali obiekt odchodami. Panowie postanowili na własną rękę ukrócić ten proceder i zabezpieczyli drzwi wejściowe do garaży zakręcając je od zewnątrz wkrętami. Gdy to robili nie byli świadomi, że wewnątrz ktoś się znajdował.
Śledztwo wciąż trwa, kolejnym etapem będzie zaplanowana na 12 maja sekcja zmumifikowanych zwłok. Sąd wobec podejrzanych zastosował dozór policyjny.
Przepraszam ale nie mogę się powstrzymać od komentarza ,jaki dozór policyjny panowie wiedzieli że śpią tam bezdomni a mimo to wkręcili wkręty nie sprawdzając pomieszczenia ,panie prokuratorze z szacunkiem ale powinno być tymczasowe aresztowanie a nie dozur zamknąć człowieka zagłodzić ,co człowiek musiał cierpieć drapiąc po drzwiach , to bezdomny człowiek nie zasługuje na to by panowie ponieśli konsekwencje takie jako prawo polskie przypisuje podanemu paragrafowi ,żenada ,, ćpun okradnie na parę złoty i zamykają na tymczasowy areszt na 3 MSC ,a tu zabujstwo i dozór policyjny żenada .
Prokurator musi bez cienia wątpliwości wskazać który z podejrzanych wkręcił wkręty w te konkretne drzwi. Ponadto musi udowodnić że denat wtedy żył…
Byłeś jednym z “użytkowników” tego garażu, że tak bronisz meneli?
No właśnie to jest trochę śmieszne.
Bo wiedzieli, że ktoś mógł tam byc i sobie to zamknęli.
A jakby tam się schowało jakies dziecko co np uciekło z domu.
Mebel czy nie
, jesteśmy ludźmi.
Widze ze jesteswto człowieka dla drugiego nie jest czymś istotnym i można siebie nawzajem uśmiercac. Żenujące