Życie bez znajomości języków obcych jest dziś trudne. Coraz częściej i coraz chętniej wyjeżdżamy za granicę, tak do pracy, jak i w celach rekreacyjnych, ale również w kraju, czy to w kontaktach biznesowych, czy towarzyskich spotykamy się z obcokrajowcami. Znajomość języków jest w tych sytuacjach nieodzowna.
Język obcy jest obowiązkowym przedmiotem w każdej szkole średniej. Jak wygląda jego nauka w Zespole Szkół Ekonomiczno- Technicznych w Rakowicach Wielkich? O to zapytaliśmy nauczycielki języków obcych, Panią Katarzynę Wójcik i Katarzynę Kuźniar, które tłumaczą, iż młodzież w ZSE-T ma możliwość nauki języka niemieckiego, francuskiego i oczywiście angielskiego, który jest tym językiem wiodącym.
– Jest kilka klas, w których zamiast języka niemieckiego funkcjonuje język francuski, jednakże w większości tych klas młodzież decyduje się na język niemiecki. – przyznaje Pani Katarzyna Wójcik, która tłumaczy, iż duży wpływ na wybór języka obcego ma wybrany kierunek nauki. – Mamy tutaj region bardzo mocno rozwinięty jeżeli chodzi o turystykę i hotelarstwo i tutaj pracodawcy większy nacisk kładą na znajomość języka niemieckiego. Chodzi tutaj o klientów, gości hotelowych, którzy tym językiem w większości się posługują. Tym bardziej, że jesteśmy też przy granicy niemieckiej – zauważa nauczycielka, która wyjaśnia, iż szkoła już na etapie rekrutacji pyta uczniów o to, którego języka będą chcieli się uczyć – niemieckiego, czy francuskiego i później na podstawie tych ankiet tworzone są grupy językowe.
Nauka języków w ZSE-T rozpoczyna się od sprawdzenia poziomu wiedzy uczniów. W tym celu w pierwszej klasie już na początku roku szkolnego młodzież ma przeprowadzany test sprawdzający poziom wiedzy.
– Na samym początku organizujemy im taki test poziomujący, po którym wyłaniamy te nasze talenty szkolne. Te talenty szkolne wędrują do grup rozszerzonych i już od pierwszej klasy, pracują na poziomie rozszerzonym, czyli już od I klasy szlifują te swoje sprawności językowe na poziomie rozszerzonym. – tłumaczy Katarzyna Wójcik, która przyznaje, iż nie we wszystkich szkołach jest to tak organizowane. Natomiast w ZSE-T starają się już na początku poznać wszystkich uczniów i wyłapywać talenty. Najzdolniejsi uczniowie uczą się w grupach na poziomie rozszerzonym. – Pracuję w tych klasach na poziomie rozszerzonym w wymiarze pięciu godzin, ale młodzież też ma możliwość korzystania z zajęć pozalekcyjnych i ta oferta jest bardzo szeroka. – zapewnia nauczycielka.
– Zajęcia jak najbardziej są prowadzone pod kątem rozszerzonym. Robimy wszystko, żeby ta młodzież miała dostęp do języka. – dodaje Pani Katarzyna Kuźniar.
Dyrekcja placówki dąży do zapewnienia młodzieży jak najlepszych warunków nauczania. Do szkoły zapraszani są obcokrajowcy, uczniowie jeżdżą na wycieczki zagraniczne, czy biorą udział w praktykach zawodowych, podczas których szlifują naukę języków.
– Organizujemy spotkania z native speakers, takie spotkania kulturowe, warsztaty i one są cykliczne. W tym momencie młodzież ma możliwość komunikowania się z użytkownikami języka angielskiego w środowisku naturalnym. Jeżeli chodzi o wycieczki, to oczywiście mamy organizowane wycieczki zagraniczne, czy podczas praktyk – ostatnio w Grecji – i tam językiem komunikacyjnym był język angielski, więc uczniowie mają możliwość w naturalnych warunkach szlifowania tych swoich sprawności – wyjaśnia Pani Katarzyna Wójcik.
zobacz także:
Młodzież z ZSE-T na praktykach w Grecji
Uczniowie ZSE-T odbyli staż w Grecji
Nauka jeżyków obcych w ZSE-T w Rakowicach Wielkich, to nie tylko książka, zeszyt i przepisywanie słówek. Dyrekcji udało się stworzyć zespół, który naucza z pasją oraz przy wykorzystaniu najnowszych metod i narzędzi.
– Podręczniki, które mamy wprowadzone, mają dostęp do platformy z danego wydawnictwa. – tłumaczy Pani Katartzyna Kuźniar.
– Treści gramatyczne czy leksykalne podawane są w formie multimedialnej, czyli trochę innej formie niż robi to nauczyciel przy tablicy. Urozmaicamy zajęcia takimi filmikami, nierzadko są to takie oryginalne filmiki, niektóre przez BBC kręcone nawet. Mamy duże pole, jeśli chodzi o multimedia, to nie jest tylko i wyłącznie taki standard w nauczaniu, ale wchodzimy w narzędzia multimedialne dość mocno. – dodaje Pani Katarzyna Wójcik.
Jak w ZSE-T w Rakowicach Wielkich wyglądają zajęcia dodatkowe z języków obcych?
Dyrekcja jak i nauczyciele Zespołu Szkół Ekonomiczno- Technicznych są bardzo mocno zaangażowani w pisanie różnego rodzaju projektów i składaniu wniosków o środki zewnętrzne. Efekty tego są widoczne, na co dzień. Coraz nowocześniejsza baza dydaktyczna jest wizytówką szkoły. Z tych pozyskanych pieniędzy korzysta także młodzież ucząca się języków obcych. To właśnie dzięki pozyskanym środkom zewnętrznym uczniowie mają możliwość udziału w zajęciach pozalekcyjnych. W tych, duży nacisk jest kładziony na język obcy branżowy.
– Zajęcia w sumie od samego początku tego huraganu projektowego, który się niedawno rozpoczął cieszą się bardzo dużą popularnością. Szkoła ukierunkowuje się w profilach powiedzmy bardziej zawodowych, czyli np. są zajęcia typowo dla hotelarzy, informatyków, czy logistyków. Natomiast z tych zajęć też korzysta młodzież z liceów ogólnokształcących, są też takie projekty typowo dla młodzieży z liceów ogólnokształcących. One cieszą się dużą popularnością, w sumie jak otwieramy temat projektu, to już mamy jakąś listę osób oczekujących, które chcą wziąć udział w takim projekcie. To są zwykle grupy 10-osobowe, bo w takim mniejszym zakresie osobowym bardziej wydajne i efektywne jest nauczanie. Frekwencja jest bardzo dobra pomimo tego, że to oczywiście odbywa się to po godzinie 15. Myślę, że to przekłada się bardzo mocno na wyniki egzaminów zewnętrznych. Takie wspomaganie kursowe, projektowe na pewno dobrze naszej młodzieży robi. – zauważa Pani Katarzyna Wójcik, która od razu dodaje, iż egzaminy z języków w ZSE-T wypadają bardzo dobrze.
– Jakbyśmy mieli popatrzeć, co robimy rokrocznie na radach pedagogicznych, bo porównujemy te swoje wyniki z województwem, czy też z powiatem to one wyglądają bardzo zachęcająco. Te poziomy rozszerzone, to nie są tylko takie wyniki, które oscylują gdzieś tam w okolicach 30%, ale mamy też 80, 90-cio procentowe wyniki na egzaminie rozszerzonym. Zdawalność też jest bardzo dobra. Nie odchodzimy od wyników województwa, czy powiatu. Czasami zdarzają się nam takie perełki, które rozszerzenie napiszą na 96%, więc mimo tego, że jesteśmy szkołą wiejską, to myślę, że ten aspekt językowy jest tutaj fajnie rozwinięty.
Mamy dużą zdawalność, taką nie do powstydzenia się. Pracujemy nad tym bardzo ciężko, wymagamy dużo, dużo testujemy.
Uczniowie mają naprawdę w semestrze po 30 ocen, więc mają mnóstwo pracy, ale też potem na sam koniec wychodzą sobie ze szkoły z dobrymi wynikami i jakby zależy nam na tym, aby w porównaniu z młodzieżą z większych ośrodków nie czuli się w żaden sposób gdzieś tam z tyłu, żeby ich sprawności językowe dorównywały temu, co prezentuje młodzież w większych ośrodkach. – zapewnia Pani Katarzyna Wójcik nauczycielka z ZSE-T, która nie kryje, iż duży nacisk jest stawiany na naukę języka branżowego.
Nauczycielki przyznają, iż zależy im, żeby uczeń opuszczając szkołę mógł swobodnie posługiwać się językiem obcym.
– Praktycznie teraz bez języka obcego, to człowiek ginie gdzieś tam w świecie, więc warto znać ten język, warto się uczyć a my tutaj robimy wszystko w Rakowicach, żeby ta młodzież miała ten język wyuczony, żeby umiała się odezwać i żeby się nie bała przede wszystkim posługiwać językami obcymi. – mówi Pani Katarzyna Wójcik, która zdradza, iż wielką satysfakcją są dla niej absolwenci ZSE-T, którzy dziś sami uczą języków obcych.
– Jest już kilka osób, które nawet gdzieś u nas w powiecie pracują, jako angliści, a którzy kończyli naszą szkołę, więc taka pasja zarażania tym, że jest to wspaniały język, takie międzynarodowe narzędzie w komunikacji, coś niezbędnego, coś bardzo podstawowego sprawiło, że ktoś zdecydował się pójść powiedzmy w moje ślady i też uczyć. Jest trochę tych dzieciaków, które skorzystały z tego w naszej szkole a podkreślam, że jest to szkoła wiejska to dzieciaki miły apetyt, żeby się tego uczyć no i z tego skorzystały. My robimy wszystko, żeby im ułatwić sprawę, żeby ich zachęcić do tego, co jest niezbędne, bo w tym momencie bez języka obcego poruszanie się po świecie, to jest sprawa bardzo ciężka. – zauważa nauczyciela.
Nauka języków w szkole jest obowiązkowa a ten obowiązek nie zawsze idzie z chęciami, jednak kiedy nauczyciele potrafią „zarażać” swoją pasją to nauka staje się przyjemnością, z której pełnymi garściami mogą czerpać tak ci słabsi uczniowie, jak i językowe talenty, które w ZSE-T w Rakowicach Wielkich naprawdę mogą się rozwijać.
Warto już dziś zapoznać się z ofertą szkoły, która jest naprawdę bardzo szeroka. Więcej na stronie: https://zsetrakowice.pl/