Poznaliśmy wyniki głosowania w referendum w sprawie odwołania Burmistrza Miasta Świeradów- Zdrój. Wiemy już jaka była frekwencja i jak głosowali świeradowianie.
Mieszkańcy Świeradowa- Zdroju nie odwołali burmistrza. Zgodnie z oficjalnym protokołem Komisji, głosowanie przeprowadzone 15 czerwca 2025 roku zakończyło się frekwencją znacznie poniżej wymaganej, co skutkuje uznaniem referendum za nieważne.
Zgodnie z ustawą o referendum lokalnym, aby wynik głosowania był ważny, frekwencja musiała wynieść co najmniej 3/5 liczby mieszkańców, którzy wzięli udział w wyborze burmistrza w ostatnich wyborach samorządowych. Jak wskazuje Komisarz Wyborczy w Jeleniej Górze, w wyborach samorządowych w dniu 21 kwietnia 2024 r., w głosowaniu na burmistrza Miasta Świeradów- Zdrój, udział wzięło 1561 osób (liczba kart ważnych), zatem 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu wynosi 937.
Podczas głosowania w referendum w dniu 15 czerwca 2025 roku liczba osób uprawnionych do głosowania wyniosła 3018 osób, natomiast liczba osób, które wzięły udział w głosowaniu (liczba kart ważnych), wyniosła 340, co oznacza, że frekwencja wyniosła 11,27%. W tym liczba głosów ważnych wyniosła 338.
„Komisja, w związku z powyższym, na podstawie art. 55 ust. 2 ustawy z dnia 15 września 2000 r. o referendum lokalnym (Dz. U. z 2025 r. poz. 472), stwierdza, że:
- referendum jest nieważne, gdyż wzięło w nim udział mniej niż 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu,
- Burmistrz Miasta Świeradów-Zdrój nie został odwołany” – czytamy w dokumencie sporządzonym przez Miejską Komisję ds. Referendum.
Jak można się było spodziewać, do urn poszły osoby niezadowolone z działań Burmistrz Edyty Wilczackiej. Wynik głosowania to zdecydowana przewaga zwolenników odwołania. Komisja odnotowała, że „liczba głosów ważnych wyniosła 338”, z czego „liczba głosów za odwołaniem organu (pozytywnych „Tak”) wyniosła 326”.
To oznacza, że ponad 96% głosujących opowiedziało się za jego odwołaniem. Jednak w świetle przepisów prawa wynik ten nie ma znaczenia prawnego, gdyż referendum nie spełniło podstawowego warunku – wymaganego progu frekwencji. Osoby, które nie poszły na wybory, w praktyce opowiadały się za pozostaniem Edyty Wilczackiej na stanowisku Burmistrza Miasta Świeradów- Zdrój.
Co ciekawe, referenda w sąsiednich gminach również okazały się nieważne z powodu frekwencji.
W gminie Nowogrodziec, gdzie w dniu wczorajszym również odbywało się referendum, ale w sprawie odwołania rady miejskiej przed upływem kadencji, frekwencja wyniosła 21,68 procent, co nie wystarczyło do jej skutecznego odwołania.
W Podgórzynie, gdzie odbyło się referendum w sprawie odwołania Rady Gminy Podgórzyn przed upływem kadencji frekwencja wyniosła 22,92 procent, co również było zbyt dalekie od 3/5 i niewystarczające tym samym do odwołania rady.