W dniu 4 maja 2023 zmarł wieloletni opiekun i przyjaciel zwierząt oraz ludzi, lekarz weterynarii, Doktor Jerzy Borowiec.

Jerzy Borowiec urodził się w Lwówku Śląskim. Tutaj ukończył liceum, ogólnokształcące, które jak wspominał w rozmowie z Lwówecki.info zawsze darzył ogromną estymą. Do Lwówka Śląskiego wrócił po studiach we Wrocławiu i tutaj, w 1977 roku rozpoczął swoją przygodę z weterynarią.

Przez ponad 40 lat pracował w tym samym miejscu, w budynku przy ulicy Ogrodowej 1, w którym po wojnie utworzono państwową lecznicę weterynaryjną.

W roku 1990 po przemianach ustrojowych na fali powszechnej, częściowo wymuszonej prywatyzacji służby weterynaryjnej poddał się temu procesowi, lecz w jego przypadku był to w pełni świadomy wybór.

„Zawsze uważałam, lekarz weterynarii praktyk powinien pracować na własny rachunek i po owocach swojej pracy powinien być oceniany, a także od tego powinny zależeć jego dochody.” – mówił nam w rozmowie podczas tworzenia materiału o jego pasji, czyli malarstwie i muzyce Doktor Jerzy Borowiec.

„Lubię kontakty z moimi czworonożnymi pacjentami i z ich właścicielami. Praca zawodowa sprawia mi ciągle wielką frajdę.” – przyznawał.

Ostatnie lata Jerzy Borowiec zmagał się z chorobą. W ubiegłym roku rozstał się z pracą.

“Z jednej strony czuję ulgę, że po 45 latach pracy w zawodzie przechodzę na zasłużoną, jak sądzę emeryturę, z drugiej zaś będzie mi bardzo brakowało kontaktu zakochanymi w swoich zwierzakach właścicielami i ich pupilami. Czuję też spory niedosyt spowodowany faktem, że w tym miejscu nie będzie już zakładu leczniczego dla zwierząt.” – mówił nam w ubiegłym roku nie kryjąc żalu Jerzy Borowiec, który opowiedział nam o swojej pracy, podziękował współpracownikom i pożegnał się z pacjentami.

czytaj: Zakończenie działalności Przychodni Weterynaryjnej w Lwówku Śląskim

Dziś dotarła do nas smutna nowina. Informację o śmierci Jerzego Borowca w mediach społecznościowych przekazała rodzina:

„Żegnamy go z żalem: był zarówno wybitnym profesjonalistą i pasjonatem swojej pracy, nauczycielem młodszych adeptów weterynarii, wzorem etycznego postępowania wobec chorego zwierzęcia, jak i po prostu wyjątkowym człowiekiem. Mężem, Ojcem, Dziadkiem, Teściem i Przyjacielem, artystą malarzem i muzykiem, miłośnikiem gór i nart, bibliofilem, koneserem dobrej muzyki i dobrej kuchni. Żył pięknie i będzie go nam w tych wszystkich miejscach ogromnie brakowało.”

Pogrzeb odbędzie się w czerwcu z uwagi na okoliczności rodzinne – o dacie poinformujemy Państwa.

Rodzinie i przyjaciołom składamy najszczersze wyrazy współczucia.

czytaj: Moja Pasja: Jerzy Borowiec