Mimo wydawałoby się znakomitych warunków drogowych na naszych drogach nie brakuje dramatycznych zdarzeń. Wystarczy chwila nieuwagi, zagapienia się, zwierzyna pojawiająca się na drodze, czy niespodziewany manewr innego z kierowców i nieszczęście gotowe.

Do kolejnego zdarzenia doszło tuż przed południem, w niedzielę 30 czerwca na drodze wojewódzkiej 364 w pobliżu Pielgrzymki. Kierujący osobówką stracił panowanie i samochód zjechał z drogi wbijając się w przydrożny rów.

W miejscu, gdzie doszło do zdarzenia panują niewielkie utrudnienia.

Dobra pogoda i nawierzchnia błędnie „sugeruje” kierowcom możliwość jazdy z wyższą prędkością, podczas której niestety mamy mniej czasu na obserwację drogi (włącznie z jej poboczami i chodnikami) i tym samym na reakcję obronną. Stąd nieustanne apele policjantów o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze i rozsądku.