Policjanci z powiatu lwóweckiego nie raz udowadniali, że życie i zdrowie ludzkie jest dla nich najważniejsze. Tym razem policjanci z gryfowskiego komisariatu nie pozostali obojętni na krzywdę zwierząt.
1 grudnia w godzinach wieczornym do Dyżurnego wpłynęło zgłoszenie o pożarze jednej z altanek na ogrodach działkowych w Gryfowie Śląskim. Na miejsce niezwłocznie udał się patrol policji, w składzie którego byli funkcjonariusze, którzy w czasie wolnym pełnią również służbę w OSP KSRG Lubomierz. Z informacji jaką uzyskali wynikało, iż w środku znajdują się gołębie oraz królik.
Sytuacja wyglądała nie najlepiej, z uwagi na mocno rozwinięty pożar altany. Mimo to funkcjonariusz podjął decyzję o wejściu do środka i ratowaniu zwierząt. Z uwagi na rozprzestrzeniający się ogień udało się uratować choć jedno zwierzęce życie. Policjant mimo gęstego dymu, dostrzegł królika w klatce, wyciągnął go, a następnie przekazał właścicielowi, który przybył na miejsce.
Cześć i chwała, ale gdzie czapka Panie Policjancie? Poza tym wszystko super. Widać, że w Policji mamy jeszcze ambitnych funkcjonariuszy. Zbijam pionę
Bo Strażakiem sie jest a nie bywa!!!
Brawo.., brawo.., brawo..!!!
Brawo za uratowanie zwierzakowi życia. Dobro wraca.
Królik uratowany a teraz do roboty i zlapać podpalacza!
Czy ktoś kontroluje to co pisze rzecznik prasowy bo to jest jakaś żenada policjant z królikiem bohaterstwo. Niedługo będą się szczycić, że złapał muchę.