Była parada, palenie gumy, koncerty, niespodzianki, … Grubo ponad pół tysiąca lśniących motocykli przewinęło się przez tegoroczny zlot, a to jeszcze nie koniec imprezy.
Dziesięć lat temu powstało coś wyjątkowego. Grupa zapaleńców, motocyklistów z Lwówka Śląskiego i okolicznych miejscowości postanowiła zorganizować swój pierwszy zlot motocyklowy. Tamto wydarzenie zgromadziło kilkudziesięciu pasjonatów. Dziś, po latach intensywnej pracy i serca wkładanego w organizację zlotów widzimy, jak to wydarzenie się zmieniło, jak dzięki wytrwałości, zaangażowaniu i miłości do dwóch kółek, udało się stworzyć jedno z najbardziej oczekiwanych spotkań motocyklistów na Dolnym Śląsku.
– Zaczynaliśmy przy Caritasie w Lwówku Śląskim, tam zaczynał Darek, tam zaczynał Rajmund … Potem przyszedł czas, że musieliśmy coś pozmieniać i przenieśliśmy te zloty na Raka, gdzie rozwinęliśmy się naprawdę mocno. Cała grupa Leopolis Bikers mocno walczyła o to, żeby rozwinąć te zloty, żeby te zloty były naprawdę fajne, żebyśmy mogli przyjmować ludzi z całej Polski, nie tylko tutaj z okolicy. – wspomina Rafał Chabiniak Prezes Stowarzyszenia Motocyklistów Leopolis Bikers z Lwówka Śląskiego.
Przygotowania do wielkiego zlotu motocyklowego
Organizacja zlotu motocyklowego to ogromne przedsięwzięcie. Tu każdy szczegół musi zostać starannie dopracowany, aby uczestnicy mogli cieszyć się niezapomnianym weekendem pełnym emocji, przyjaźni i adrenaliny. Członkowie i sympatycy Leopolisów przyznają, iż wydarzenie planują przez kilka miesięcy. Wszelkie zgody, kwestie sanitarne, scenotechnika, zespoły muzyczne, sponsorzy, promocja, … To zadania, w których nikt ich nie wyręczy. Jednak najtrudniejsze są ostatnie dni. Przybyłych na zlot motocyklistów trzeba przyjąć i okazać im staropolską gościnę. A tych miłośników dwóch kółek z roku na rok na organizowane przez „Leopolisów” zloty przybywa coraz więcej. Pieczenie ciast, lepienie przepysznych pierogów, gotowanie bigosu, czy grochówki dla kilkuset gości to nie lada wyzwanie.
– Dzisiaj, tutaj na boisku w Chmielnie, bo niestety musieliśmy opuścić Raka, robimy wszystko, żeby to miejsce stało się centrum motocyklistów na pierwszy weekend wakacji.
Staraliśmy się zrobić wszystko, żeby było mega, żeby było fajnie i naprawdę to się zmieniło, sztab ludzi pracował na to, żeby to wyglądało tak jak wygląda teraz. To jest sztab ludzi, którzy to robią i jest jedna osoba, która czuwa nad wszystkim. Staramy się wszyscy, dużą robotę wykonuje Darek, dużą robotę wykonuje Zbyszek, dziewczyny nasze, nasze mamy.. Tigersi z Gryfowa bardzo dużo nam pomogli, to było takie niesamowite. Coraz więcej ludzi zaczyna nam pomagać, bo był taki moment, że troszeczkę straciliśmy ten swój styl, ten swój „szacunek”, ale pomalutku to odzyskujemy i jest naprawdę mega. Naprawdę mega się robi to wszystko, to centrum teraz Chmielno myślę, że jest trafione miejsce i będzie naprawdę fajnie. – zapewniał Rafał Chabiniak.
Po co organizowane są zloty motocyklowe?
Potrzeba organizacji takich zlotów motocyklowych jest niezwykle istotna. To nie tylko okazja do spotkania się pasjonatów jednośladów, ale także szansa na wymianę doświadczeń, integrację oraz promocję bezpiecznych zachowań na drodze. Zloty motocyklowe gromadzą osoby o różnym poziomie doświadczenia, które mogą dzielić się swoją wiedzą. Podczas tych wydarzeń można zauważyć, jak ważne jest odpowiedzialne podejście do tej wyjątkowej pasji. Niezwykle istotna podczas zlotów motocyklowych jest także rola integracji. Tego rodzaju spotkania dają motocyklistom możliwość nawiązania nowych znajomości, wymiany doświadczeń oraz budowania więzi. Wielu uczestników zlotów tworzy trwałe przyjaźnie, które wykraczają poza granice tych wydarzeń.
Co o zlocie mówią jego uczestnicy?
Jubileuszowy Zlot Motocyklowy
Jubileuszowy, X Zlot Motocyklowy organizowany przez Stowarzyszenie Motocyklistów Leopolis Bikers z Lwówka Śląskiego rozpoczął się w piątek, 30 czerwca 2023 roku. Jest on inny od poprzednich, bo i miejsce z konieczności zostało zmienione. Jubileuszowy Zlot odbywa się na boisku sportowym w Chmielnie koło Lwówka Śląskiego.
– Czas, który spędzicie tutaj, to jest czas takiego zapomnienia, zostawienia wszystkiego gdzieś tam i zabawy, w niedzielę z powrotem będziemy musieli wrócić do swoich rzeczy. Tak, że bawcie się dobrze. – mówił witając przybyłych gości Prezes Rafał Chabiniak.
Gorąco podczas otwarcia Zlotu
Już tego pierwszego dnia na Zlocie było gorąco i to nie tylko ze względu pogodę, ale znakomitą zabawę. Na scenie zagrały dwie kapele. Dobrze znany w regionie, pochodzący z Włodzic Małych „HIGH SENSITIVE”, który dwa lata temu wydał pierwszą płytę i podbił serca miłośników dobrego rocka, czego efektem były znakomite miejsca na listach przebojów. Utwory „BILET DO WOJA”, „ZAUFAJ MI” czy „ZOŚKA” grane były już na wielu scenach nie tylko w naszej okolicy i za każdym razem zespół zbierał gromkie brawa i słowa uznania. Nie inaczej było w piątkowy wieczór w Chmielnie.
Napisali piosenkę o Leopolisach
Jednak tym razem zespół Hight Sensitice sprawił – nie tylko Leopolisom – nie lada niespodziankę. Lider zespołu, Marek Szczyrbak napisał utwór specjalnie dla nich, w tym nie omieszkał wspomnieć o lwóweckim Browarze, czy … Lwówecki.info! Premiera utworu miała miejsce podczas otwarcia Zlotu i jesteśmy przekonani, że będzie on grany podczas każdego kolejnego wydarzenia, a po tym, jak publiczność bawiła się przy tym numerze nie zdziwi nas, jak utwór znajdzie się na listach przebojów.
Dużą dawkę energii, emocji i rock’n’rolla zapewnił zespół The Pozyt, czyli rockowa offensywa ze stolicy polskiej miedzi.
Z sercem na dłoni
Leopolisi prowadzonymi działaniami zyskali szacunek i zaskarbili sobie przychylność wielu osób. Od początku swojej działalności organizują akcję charytatywny, zbierają nakrętki, by wspomóc ciężko chorą Hanię. Podczas zlotów robią licytację cennych przedmiotów. A przez cały rok wspierają organizatorów lokalnych wydarzeń, głównie tych organizowanych dla dzieci.
Miłą niespodziankę Leopolisom w piątkowy wieczór sprawiło Koło Gospodyń Wiejskich Sobocianki z Soboty koło Lwówka Śląskiego. Jak wspominają członkinie KGW, podczas organizowanego przez nie festynu motocykliści sprawili dzieciom sporą frajdę, za co teraz z domowej roboty ciastami Sobocianki przyjechały na Zlot by osobiście podziękować.
Piątek, to jednak dopiero przygrywka, do „wielkiego motocyklowego koncertu”. Ten rozpoczął się w sobotnie przedpołudnie.
Z Panem Bogiem
Drugiego dnia zlotu motocykliści tradycyjnie już spotkali się na mszy świętej w Parafii Wniebowzięcia NMP w Lwówku Śląskim, gdzie podziękowali Panu Bogu za opiekę i modlili się o wstawiennictwo świętego Krzysztofa, patrona kierowców i podróżników.
Parada motocykli
Po mszy setki motocyklistów w pełnej krasie zaprezentowało się mieszkańcom gminy Lwówek Śląski jadąc w paradzie ulicami miasta spod kościoła, przez lwówecki rynek i dalej w kierunku Płakowic, a następnie przez Bielankę, Skorzynice, Zbylutów do Chmielna.
Z wstępnych wyliczeń wynika, iż w samej paradzie udział wzięło ponad 350 motocykli, a ok. 150 było już wówczas na terenie zlotu!
Parada to nie tylko okazja do prezentacji pięknych i unikalnych motocykli, ale także doskonała zabawa dla wszystkich uczestników. Oczywiście, najważniejszą jej częścią są same motocykle. Spotkać dziś można było dosłownie wszystkie rodzaje i style motocykli, od klasycznych cruiserów, przez ścigacze, motocykle turystyczne, choppery, aż po egzotyczne motocykle customowe. Nie zabrakło także klasyków i pięknie odrestaurowanych zabytkowych pojazdów. Każdy z nich wywoływał podziw swoją stylistyką, dźwiękiem czy wydajnością.
Parada dla mieszkańców to okazja do podziwiania wspaniałych maszyn, w które pasjonaci włożyli nie tylko dziesiątki tysięcy złotych, ale ogrom serca i czasu pracy, by te lśniły i miały w sobie coś wyjątkowego, co wyróżnia je z tłumu i określa charakter właściciela. Wydarzenie to przyciąga wielu fanów, którzy robią zdjęcia, ale także starają się zarazić tą piękną pasją młode pokolenie.
Wjazd na teren Zlotu był bardzo głośny. Nie zabrakło palenia gumy. Błyszczące w słońcu motocykle przyciągały uwagę swoim niepowtarzalnym wyglądem, dźwiękiem, czy strojem właściciela. Zapach benzyny, spalin i palonej gumy były w tym momencie nieodzowne. Po hucznym wjeździe parady na teren zlotu przyszedł czas na odpoczynek, zdjęcia, coś na ząb i sporą dawkę dobrej muzyki.
Podczas zlotów jest bezpiecznie
Zloty każdego roku bacznie obserwują i biorą udział w zabezpieczeniu przejazdów lwóweccy policjanci, którzy wydarzenie oceniają jako bezpieczne.
– Nasze działania podczas tej imprezy skupiają się zabezpieczeniu parady, motocyklistów.. W trakcie imprezy rozmawiamy także z uczestnikami na temat bezpieczeństwa, dokonujemy też kontroli stanu technicznego tych pojazdów i stanu trzeźwości motocyklistów. – podkreśla mł. asp. Paweł Kaczorowski Kierownik Ogniwa Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim, który wydarzenie ocenia za bezpieczne.
Scena muzyczna
Sobotni maraton muzyczny rozpoczął chojnowski zespół Plug`n`blues. Na scenie po raz kolejny zagościł także High Sensitive. Wszystkich, którzy kochają utwory zespołu DŻEM – i nie tylko, w sobotni wieczór do zabawy porwie zespół SALEN. Panowie będą podgrzewać atmosferę przed występem gwiazdy sobotniego wieczoru, którymi w tym roku będzie pochodzący z pobliskiego Sokołowca zespół Żółta Febra, który wyróżnia się charakterystycznym brzmieniem, łączącym w sobie elementy popu i rocka. Ich muzyka jest pełna emocji i pozytywnej energii, która przekłada się na publiczność podczas koncertów.
Połączyła ich wspólna pasja
Zlot, to przede wszystkim spotkanie ludzi z pasją. Jak mówią motocykliści przyjeżdżają na zloty, żeby odpocząć, spotkać się, zawrzeć nowe znajomości, wymienić się doświadczeniami, pokazać swój ukochany motocykl i zwiedzić okolicę. Przyjeżdżają tu, bo wiedzą, że u „Leopolisów” będą się czuć jak u siebie w domu i będą się bawić w znakomitym towarzystwie.
Warto podkreślić, iż spora część gości przemierzyła wiele, wiele kilometrów, by dotrzeć na organizowany koło Lwówka Śląskiego Zlot. Moto Tigers z Gryfowa Śląskiego, Jaworska Motobrać, goście z Chojnowa, mocna grupa motocyklistów z Bolesławca, ale także przybysze ze Zgorzelca, Mirska, Nowogrodźca, Świeradowa- Zdroju, Gostynia, Żar, Brzegu Dolnego, Lubania, Jeleniej Góry, Strzegomia, Dzierżoniowa … i co może zaskakiwać także z lubuskiego, śląskiego, czy zachodniopomorskiego a także prosto z Belgii! Przyjechali oni na kilka dni. Część z nich wynajęła pokoje w okolicznych hotelach, ale gro przyjechało z namiotem, albo przyczepą campingową. Dla nich zlot to wakacyjny wypoczynek na łonie natury, ale także kolejna piękna przygoda.
Wielkie podziękowania
Rafał Chabiniak Prezes Stowarzyszenia Motocyklistów Leopolis Bikers za naszym pośrednictwem składa serdeczne podziękowania wszystkim, którzy przybyli na zlot. Dziękuje także tym, którzy w sposób wyjątkowy zaangażowani się w jego organizację. Te podziękowania kieruje do właściciela Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów WITAL w Lwówku Śląskim, składu budowlanego Arkadia BIS MTG, Kwiaciarni – Zakładu Pogrzebowego SAMSON w Lwówku Śląskim, Firmy Transportowo- Usługowej CZEPIEL, Przedsiębiorstwa Wielobranżowego Mirosława Malcher, firmy IGOREX Nestorowicz, Licencjonowanego Zarządcy Nieruchomości Pani Krystyny Piotorowicz, firmy MAR-CO Marcin Walicki, firmy PHU Baza Chmielno Mariusz Urwant, restauracji Rycerska Szymon Ziółkowski, OSP Chmielno i redakcji Lwówecki.info.
– Szczególne podziękowania należą się naszym bliskim, Braciom z Moto Tigers Gryfów Śląski, Przyjaciołom, sołectwu Chmielno, Pani Sołtys Chmielna, i każdemu, który w najmniejszy sposób przyczynił się do organizacji wydarzenia – dodaje Rafał Chabiniak.
piekna sprawa gratuluje
Gdzie mogę dostać swoje zdjęcie jeżeli go tutaj nie znalazłem a widziałem ze było mi robione?
Proszę o kontakt z redakcją