Policjanci ustalają, kto prowadził samochód osobowy marki BMW, który dziś po tym, jak jego kierowca stracił nad nim panowanie zjechał z drogi i zatrzymał się na drzewie?
Do zdarzenia drogowego doszło w poniedziałkowe przedpołudnie 3 czerwca na drodze krajowej nr 30 w Biedrzychowicach. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu zgłoszenie o wypadnięciu samochodu z drogi otrzymał około godziny 10.
Na miejsce natychmiast zadysponowano patrol policji. Niestety, przybyli funkcjonariusze przy samochodzie nie zastali jego kierowcy. Jak wspomina asp. szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń z lubańskiej policji, czekał na nich mężczyzna, który twierdził, iż jest pasażerem, zabranym przez kierowcę BMW na tzw. „stopa”, a sam kierowca po zdarzeniu drogowym oddalił się z miejsca.
Do czasu ustalenia kierowcy samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Natomiast autostopowicza czekają zeznania na komendzie.
Zgłoszenie ok 10 a zaczęli wyciągać po 13 yyy spoko