Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim wyjaśniają okoliczności i ustalają tożsamość sprawców siłowego odebrania trzech psów z jednej z posesji w stolicy powiatu lwóweckiego.
Do zdarzenia doszło w dniu 5 stycznia 2023 roku. W godzinach popołudniowych dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim otrzymał zgłoszenie od mieszkańców miasta, iż na jego posesje wtargnęło dwóch agresywnych mężczyzn. Na miejsce natychmiast skierowano patrol.
Policjanci po przybyciu nie zastali już agresorów. Natomiast z relacji mieszkańców wynikało, iż na posesję w Lwówku Śląskim weszło dwóch mężczyzn, ci byli agresywni i chcieli zabrać mieszkające tam psy twierdząc, że są one zaniedbane. Właściciele nie chcieli oddać zwierząt, wywiązała się awantura, w trakcie której jeden z mężczyzn chcących zabrać psy potraktował gazem właściciela posesji, po czym obaj wraz z 3 psami uciekli i odjechali.
Okoliczności tego zdarzenia a także tożsamość sprawców wyjaśniają lwóweccy policjanci.
Warto pamiętać, iż w Polsce posiadanie gazu pieprzowego nie wymaga żadnego pozwolenia. Jego użycie w celu obrony koniecznej zgodnie z art. 11 ustawy o broni i amunicji jest całkowicie legalne. Natomiast w przypadku nieuzasadnionego użycia tego narzędzia należy mieć świadomość, że czyn ten może zostać potraktowany jako rozbój lub napad oraz zaklasyfikowane jako przestępstwo. Niezależnie od tego, czy posiada się gaz do ochrony przed zwierzętami, czy ludźmi, nie można stosować go bezzasadnie.
Co już w tym kraju się wyprawia,to przechodzi ludzkie pojęcie.
Może ci co z detektywem będą walczyć
Ale dlaczego nikt nie bierze pod uwagę tego, że psy faktycznie były zaniedbane?
U nas przestrzeganie praw zwierząt leży i kwiczy, na ulicach codziennie spotykam bezdomne psy i koty, nie zawsze uda się pomóc, schroniska i fundacje są przepełnione, skala bezdomność ogromna.
Jeśli faktycznie psy były zaniedbane, to nie obrońców zwierząt należy ścigać, tylko oprawcę tych psów.
Sama, gdybym zobaczyła takie psy, a służby by nie reagowały, to bym je po prostu ukradła, bo dobro cierpiących zwierząt, w tym momencie jest ważniejsze niż przestrzeganie prawa.
Nie wyobrażam sobie pozostawienia cierpiącej istoty bez pomocy.
A mieli nakaż zabrania psów?
Nie trzeba mieć nakazu, jeśli psy były w złym stanie konstytucyjnie można było je zabrać
Baranie nie trzeba mieć jeżeli pies znajduje się w bezpośrednim zagrożenia życia… Tu tego nie było
Zwykła kradzież
Baran barana zawsze pozna
Zwierzę może być czasowo odebrane właścicielowi lub opiekunowi na podstawie decyzji wójta (burmistrza, prezydenta miasta) właściwego ze względu na miejsce pobytu zwierzęcia. Przekazywane ono jest przeważnie do schroniska, gospodarstwa rolnego lub ZOO, w zależności od rodzaju zwierzęcia
Nie opowiadaj bzdur, powielanych legen i mitów patoanimalsów. Zarówno działanie z 7.1 jak i 7.3 uooz objęte jest kpa i kpk – zatem bez zabezpieczenia dowodowego prokuratury zadnego zwierzęcia zabierać nie można. Ale co ty tam wiesz pelikanie o przepisach.
Konstytucyjnie to możesz się udać do toalety a nie komuś wbijać na podwórko i kraść psy. Od tego jest policja i weterynarz, a nie pseudofundacyjka.
Nie można.stan zwierząt określa inspektor weterynarii.
Dokładnie!!!
Wnioskujesz na podstawie jakiej opinii? Był tam dyzurny lekarz weterynarii czy cwaniak łupiący pelikaby jak ty na grube miliony przez łzawe historyjki?
Super ksywa, pasuje jak ulał.
Jeśli psy faktycznie były zaniedbane, to są procedury, których powinno się w takich sytuacjach przestrzegać. Napaść na kogoś z gazem do takowych nie należy. Mówię to jako osoba, która nie raz zwierzęta odbierała – właśnie przez takie sytuacje jak ta powyżej chce się obecnie ukrócić rolę organizacji w interwencjach.
Od oceny stanu zwierząt nie jest organizacją, a inspektor weterynarii.
To jest zwykła kradzież z rozbojem.
Zato powinni wtrafić za kraty i tyle w temacie
Ukradłabyś i utrzymywała za swoje, czy ze zbióreczki??
To niezłe ustalanie tożsamości xd pochwalili się relacją na instagramie, gdzie ubliżali domownikom, wszystko na tacy, ale trzeba zbadać ich tożsamość tak…
Czego to się nie robi aby na starą kolejne mieszkanie kupić
Rutkowski mówił że ma kilka
Patologii ciąg dalszy, czy ktoś w końcu zrobi porządek z tymi złodziejami i oszustami z diozu?!
Pewnie biznesmen konradzik z tego co się orientuję ma on grubo z prawem i trzeba handlować pieskami żeby opłacać adwokatów
Kiedyś myślałem że to dobrzy ludzie,dobrze robią….nawet mamy zwierzeta w “adopcji” od nich.Miała być umowa adopcyjna,miały być paszporty zwierząt ,rzekomo po sprawie… Nie ma nic do dziś! Zwierzęta żyją,mają się dobrze,jednak zdajemy sobie sprawę że może odnaleść nas ich właściciel i je odebrać.
Było hasło: trzeba szybko je od nas(czytaj:dioz) zabrać bo potrzebujemy miejsca na następne.
I tyle ich widzieli! Lata mijają,schemat ten sam,rabunek pod pretekstem,zdjecia w photoshopie,wycinanie chipów,wpłaty od pelikanów i biznes się kręci.
poczytajcie o antydioz.
metoda działania pana konrada
Działania Konrada
i Zlotego oni robia na tym konkretna kase. A wszystko poto by zniszczyc czlowieka zrobic z niego najgorszego oprawce i wyjsc na swoja korzyść dla. Nich prawda sie nie liczy tylko milony wplacena na ich zbiurki. Psy i inne zwierzeta sa sprzedawane nie wiafomo co sie z nimi pozniej dzieje. Zatrudnieni ludzie zamiast wyplaty dostaja teks przeciez pracujesz jako wolontariusz to po co ci wyplata.
Na moim terenie jest TOZ przy schronisku koło Lubania. Pomagają zwierzętom nie wchodzą z pałami i gazem zabierać psa , jak już to administracyjnie , ale przede wszystkim pomagają i nie żałuję im wpłaty czy 1% . Kiedyś ktoś porzucił kota później drugiego. Normalne jest że jak chodzi i miałczy to dam jeść. Jakiś czas później przyszła Pani z TOZ z pytaniem o koty i zaproponowała nieodpłatną sterylizacje właśnie z 1% które otrzymali. Koty są przy domu do dzisiaj i dzięki temu się nie rozmnażają. Organizacja pomogła i z tego co wiem w okokicy zrobili dużo sterylizacji.
Tutaj zgarniają miliony, fakt że z niektórymi psami się zgodzę że zasadnie odbierają, ale sama otoczka brak szacunku i pokazówka zniechęca mnie do dioz. W wielu przypadkach powinni pomóc niektórym ludziom przywiązanym do zwierzęcia bo nie każdemu ludzie rzucają że stać go na mame mieszkania kupić.
Z osobistego doświadczenia mogę tylko podpowiedzieć że teraz to niech policja częściej tam jeździ. Nie ma psów, to można kraść. W taki celu zostało to zrobione.