Mszą świętą dziękczynną, podczas której zgromadzeni w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i św. Maternusa wierni, podziękowali Bogu za plony, rozpoczęło się tegoroczne święto rolników, sadowników i ogrodników w gminie Lubomierz. Mszę celebrowali ksiądz Erwin Jaworski, proboszcz parafii w Lubomierzu i ksiądz Jan Misiurek, proboszcz parafii w Wojciechowie.
Dożynki od wieków wpisują się w tradycję ludową. Są symbolem dorobku, ciężkiej pracy w polu i stanowią wyraz hołdu społeczności wiejskiej najściślej związanej z gospodarstwem i ziemią. Ich symbolami są dożynkowe wieńce i chleb wypieczony z ziaren tegorocznych zbóż. To w tych symbolach zapisana jest ciężka praca, zapisany jest trud, ale i radość z zebranych plonów.
Po mszy ulicami miasta przeszedł korowód, na czele którego szli starostowie dożynek: Dorota Szorc i Krzysztof Mytych, władze Gminy Lubomierz z Burmistrzem Markiem Chrabąszczem, Wiceburmistrzem Adamem Skrzydłowskim i Panią Skarbnik Elżbietą Jaśkiewicz. Dalsze uroczystości odbyły się na Placu Konnym przy ul. Majowej.
– Dożynki, to święto plonów naszej ziemi symbolizujące zakończenie okresu ciężkiej pracy każdego rolnika, ale dożynki to także nasza piękna Polska tradycja, którą należy przekazywać z pokolenia na pokolenie, w szczególności tym najmłodszym, żeby mieli świadomość, iż za każdym bochenkiem chleba kryje się ciężka, mozolna praca każdego rolnika. – mówił witając gości Pan Burmistrz Marek Chrabąszcz. – My tutaj dzisiaj, poprzez swoją obecność, mimo, że pogoda nam nie sprzyja oddajemy hołd naszym rolnikom. – dodawał Burmistrz, który życzył wszystkim na stołach nigdy nie zabrakło chleba.
Pan Wiceburmistrz Adam Skrzydłowski krótkie przemówienie zaczął od wyjątkowego wiersza:
– Piękna Nasza Gmina cała, malownicza i wspaniała
Na dodatek Burmistrza mamy przystojnego, lecz zastępcę piękniejszego
Co tu gadać, Burmistrza przystojnego i do tego zaradnego, lecz zastępcę wspanialszego
Lecz najbardziej najwspanialsi i najbardziej ukochańsi, nie unika to uwadze są mieszkańcy naszej Gminy, najwspanialsi, bardzo mili.
– mówił Pan Skrzydłowski, który podziękował wszystkim osobom, które pomagały w organizacji lubomierskiego święta plonów oraz wszystkim przybyłym na uroczystości gościom.
Wydarzenie swoją obecnością zaszczycili Pan Wiesław Ziółkowski Radny Rady Powiatu Lwóweckiego, Pan Wiesław Gierus Prezes ZUOK IZERY w Lubomierzu, Pani Bożena Pawłowicz, przedstawiciele kółek i izb rolniczych, radni Rady Gminy i Miasta Lubomierz oraz mieszkańcy sołectw i miasta Lubomierz.
Tradycyjny obrzęd dożynkowy rozpoczęło przekazanie chleba wypieczonego z tegorocznych plonów przez starostów dożynek, gospodarzom Gminy Lubomierz, którzy uroczyście częstowali nim uczestników święta plonów. Żeby tradycji stało się zadość, ostatni kłos zbóż zebrany z lubomierskich pól wymłócił cepem sam Pan Burmistrz.
Gospodarzami dożynek w Lubomierzu w 2021 roku byli przedstawiciele dwóch lubomierskich sołectw:
Starosta Dożynek – Krzysztof Mytych mieszka w Olesznej Podgórskiej. Z wykształcenia jest mgr inż. rolnictwa. Na co dzień pracuje w firmie zajmującej się zaopatrzeniem rolnictwa gdzie zajmuje stanowisko kierownika punktu. Doradza rolnikom oraz sprzedaje im środki do produkcji. Pan Krzysztof wraz z rodzicami i rodzeństwem prowadzą 100 ha gospodarstwo rolne w Olesznej Podgórskiej. Uprawiają głównie rzepak, pszenicę oraz pszenżyto. Jak mówi Pan Krzysztof praca na roli zawsze była jego wielką pasją a robiąc to co robi spełnia się zawodowo i co najważniejsze sprawia mu to ogromną przyjemność. Warto dodać, iż Krzysztof Mytych jest także Radnym Gminy i Miasta Lubomierz.
Starościna Dożynek – Dorota Szorc mieszka w Pławnej Górnej. Jest absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego, czynną zawodowo jako logistyk. Pani Dorota wraz z bratem Dariuszem prowadzą wspólnie ponad 600 hektarowe gospodarstwo rolne w Pławnej Górnej. Profil działalności gospodarstwa to zarówno produkcja roślinna jak i zwierzęca. Podstawę produkcji roślinnej stanowią uprawy rzepaku, pszenicy, jęczmienia oraz owsa, co stanowi oczko w głowie Pana Dariusza. Niewątpliwie duży urok tego gospodarstwa to rozległe bardzo dobrze zagospodarowane pastwiska, na których wypasane jest bydło mięsne rasy limousin oraz charolais oraz konie.
Konie to prawdziwa pasja Pani Doroty, od wielu pokoleń obecna w rodzinie Państwa Szorców za sprawą dziadka Antoniego i ojca Ryszarda, nadal kontynuowana z licznymi sukcesami. Konie rasy śląskiej wyhodowane i odchowane na pastwiskach w Pławnej odnoszą sukcesy w zawodach zaprzęgowych na poziomie Mistrzostw Polski a ogiery z tej stajni zasilają Państwowe Stada Ogierów. W ciągu 16-letniej kariery hodowlanej Pani Doroty, 27 ogierów z tej stajni uzyskało licencję hodowlaną.
Dla rolników dożynki są okazją do świętowania i dziękowania za plony, dla tych, którzy nie są związani ze wsią, ale lubią naturę, tradycję i kulturę ludową to okazja do zabawy. Po części oficjalnej lubomierskich dożynek przyszedł czas na zabawę. Przed publicznością zaprezentował się zespół Rząsinianki. Z krótkim recitalem wystąpiła także Justyna Pasternak. Sporą atrakcją był dla uczestników wydarzenia był także turniej dożynkowy.