Pierwsza tura wyborów samorządowych w Gminie Mirsk przyniosła niespodziankę. Rządzący od 22 lat burmistrz Andrzej Jasiński zajął dopiero drugie miejsce. Po raz pierwszy od 22 lat w gminie odbędzie się druga tura, do której jako pierwszy, z wynikiem 46% poparcia, wszedł jego konkurent, dr Karol Wilk. Nie wszystkim się to jednak podoba. Niektórzy poczuli, że ich interesy mogą być zagrożone. Materiały wyborcze Karola Wilka są systematycznie niszczone.

Intensywna kampania wyborcza, oparta o osobiste spotkania i rozmowy z wyborcami, jaką prowadzi dr Wilk, przyniosła efekt. Jednak o poparciu dla 36-letniego działacza społecznego zdecydowało również wiele innych czynników. Karol Wilk znany jest w gminie nie tylko jako doświadczony, dynamiczny lider lokalnego stowarzyszenia Odnowa. Jest doktorem prawa udzielającym bezpłatnych porad mieszkańcom, pszczelarzem oraz przewodnikiem sudeckim. Jego działalność jest doskonale znana w miejscowej społeczności. Cenione są umiejętności zarządzania oraz doświadczenie w sprawach administracji publicznej, nabyte choćby podczas pracy w Najwyższej Izbie Kontroli.

Karol Wilk ze swoim bogatym, rozpisanym na 16. stronach programem, odwiedza mieszkańców gminy. Nie jest to najprostsze zadanie, bo są oni rozrzuceni w aż 18 miejscowościach. We wstępie do programu możemy przeczytać:”Nasz pomysł na Mirsk to przede wszystkim AKTYWNA GMINA, która stara się o pozyskanie środków na proponowane inwestycje. Będziemy odważnie wychodzić na zewnątrz, szukać inwestorów, dotacji oraz własnych oszczędności i stopniowo realizować zaplanowane przedsięwzięcia. W ten sposób sfinansujemy wiele z przedstawionych pomysłów, co stanie się dużym sukcesem i znaczącym rozwojem naszej Gminy, czego już w tej chwili każdy Mieszkaniec oczekuje“.

Jak widać po wynikach I tury, rywalizacja jest zacięta. W ekipie burmistrza Jasińskiego narasta nerwowa atmosfera, widoczna we wpisach internetowych i serii bezpośrednich ataków słownych, przeprowadzanych pod adresem konkurenta. Burmistrz Jasiński zaczął na prawo i lewo obiecywać nowe inwestycje i zmiany w gminie na lepsze. Jak zapatrują się na to mieszkańcy? Zebraliśmy dla Państwa kilka krótkich wypowiedzi, komentujących sukces młodego doktora w pierwszej turze.

– Czas na zmiany, przeżyłam w tej gminie 70 lat i nic się nie zmieniło. Młoda krew, młodzi macie szansę na wcielanie swoich pomysłów, powodzenia! – pisze Grażyna Berbecka.

– Mam nadzieję,że w końcu zmieni się Mirsk i okolica na lepsze. Śledzę Pana Karola od 2018 roku kiedy to startował i widzę ile robi dla gminy. Walczył z mieszkańcami o Rębiszów jak przyjeżdżały tiry rakotwórczych odpadów,blokował drogi również z mieszkańcami,walczył o to aby nie powstawała kopalnia w Kwieciszowicach,o szkoły w Giebułtowie i Mirsku. Organizował wiele razy pikniki nad Kwisą. Jak dla mnie taki właśnie powinien być Burmistrz – to z kolei opinia Anity Zglińskiej.

Swoją opinią podzielił się również Adam Kostecki:

– Zbliża się druga tura wyborów na burmistrza. Warto zadać sobie pytanie, po co ustawodawca wprowadził dwukadencyjność tego urzędu ? Czym się kierował ? Może postąpił głupio ? Dlaczego nie więcej kadencji ? Otóż, chodzi o to, że po kilkudziesięciu latach sprawowania urzędu, burmistrz o gminie już wszystko wie. Zaczyna być tak, że ratusz jest Jego, Klub Integracji Społecznej jest Jego, świetlice wiejskie są Jego, szkoły są Jego, klub sportowy jest Jego, lokalny organ prasowy jest Jego… słowem, gmina jest Jego. Wie kogo dopieścić, a kogo zdołować, by uzyskać to najważniejsze – reelekcję, czyli koleją kadencję.

– Dam drobny przykład z naszej gminy – pisze dalej pan Adam – Do 2014 r. droga w Giebułtowie była pełna dziur. Narzekali mieszkańcy. Przed wyborami wyremontowano ją pięknie. Burmistrz uzyskał bardzo dobry wynik wyborczy. Po wyborach rozpruto drogę, bo instalowano rury od nowego ujęcia wodnego. Następnie ponownie zbudowano nawierzchnię. Dzisiaj jest piękna. Czy wykonawcy dróg zyskali? Oczywiście. Czy gmina straciła? Oczywiście, ponieważ droga kosztowała dwa razy drożej i w budżecie gminy pieniędzy ubyło. W tym przypadku chodziło także o reelekcję. Nie wiem jakim burmistrzem będzie Karol Wilk. Wiem, że jest pracowity, odważny, prospołeczny i życzliwy dla ludzi. Wiem, jakim będzie Andrzej Jasiński.

Jak widać, atmosfera w gminie sprzyja zmianie. Wie o tym również urzędujący burmistrz i jego zwolennicy. Kampania ulega brutalizacji. Jeszcze przed pierwszą turą doszło do niszczenia materiałów wyborczych komitetu Karola Wilka, co w świetle prawa jest karalne. W ostatnich dniach podobnych przypadków jest coraz więcej – Na własne oczy widziałam jak pewien Pan taksówkarz, z plakatem Pana Jasińskiego na samochodzie, zrywał plakat Pana Karola Wilka i wieszał Pana Andrzeja – pisze na przykład Aleksandra Rutkowska.

Co na to wszystko dr Karol Wilk? Apeluje o spokój i nieuleganie prowokacjom. Poprosił również burmistrza Jasińskiego by ten odciął się od ludzi łamiących prawo i publicznie ich potępił. Kandydat opozycji kontynuuje swój kampanijny obchód gminy. Obiecuje, że do przyszłego piątku odwiedzi mieszkańców we wszystkich 18. miejscowościach. Dziękuje za świetną atmosferę i rzeczowe rozmowy. II tura wyborów już w następną niedzielę, 21. kwietnia. Czy mieszkańcy Gminy Mirsk wybiorą nową energię i wizję nowoczesnej gminy? Przekonamy się już niedługo.

-/materiał: KWW Karola Wilka ODNOWA/-